Zabójca znika w mroku recenzja

Zabójca znika w mroku

Autor: @Olga_Majerska ·1 minuta
2022-06-09
Skomentuj
1 Polubienie
Na kartach debiutanckiej powieści kryminalnej „ Morderca znika w mroku ” autorstwa Piotra Krynickiego na pierwszy plan wyłania się postać Jana. To mężczyzna po trzydziestce, wiodący nudne, urzędnicze życie, który znajduje upodobanie w filozoficznych rozważaniach.

Jan lubi poniedziałki, bo ten dzień daje mu nadzieję, że coś zacznie się dziać.
Jan nie wierzy w istnienie obiektywnej moralności, nie wierzy również w Boga, a chodzenie do kościoła porównuje do elementu kultury.
Jan twierdzi, że „ wartości etyczne są zawsze kwestią umowy społecznej ”.
Jan uważa, że „ kryminały to dobry przykład dla całej ludzkości jak z czegoś, co z pozoru jest tragiczne i straszne, wydobyć to, co przyjemne i intrygujące. ”
Jana nie da sie nie lubić, jego postać nadaje tej historii charakteru, a poczucie ironii jakim się posługuje w swoich dywagacjach momentami rozbraja.

Tymczasem ktoś morduje z broni skradzionej z policyjnego magazynu, a sprawca jest nieuchwytny.
Czy ten z pozoru spokojny urzędnik ma coś wspólnego z serią zabójstw dokonywanych na osobach, które krzywdzą swoich bliskich?

W Janie tkwi emocjonalna uraza dzieciństwa, związana z dorastaniem w patologicznym środowisku przemocy ze strony ojca alkoholika.
I o tym jest również ten nietuzinkowy kryminał. Nietuzinkowy, gdyż sama sprawa morderstw wydaje się jakby była tylko tłem tej historii. Autor kładzie nacisk na problem agresji fizycznej i psychicznej oraz życiowe rozmyślania bohaterów. I choć niektóre ich poglądy podzielam, tak kalejdoskop tych filozoficznych wywodów nieco mnie zmęczył.

„ Morderca znika w mroku ” nie jest kryminałem pełnym zwrotów akcji czy scen trzymających w napięciu. Jednak im dalej w las, tym wiecej dynamiki się pojawia, a podążanie za rozwiązaniem zagadki okazuje się intrygujące. Myślę, że to całkiem udany debiut, po który warto sięgnąć, chociażby ze względu na jego nieszablonowość czy poruszenie zagadnienia przemocy w rodzinie, które pozostawia w czytelniku refleksje i daje do myślenia.

„ Nie mógł znieść krzyków dochodzących z mieszkania, tego płaczu, stłumionego zawodzenia, które było przecież ciche, ale które i tak słyszał. Przypominał sobie wtedy własne dzieciństwo. ”






Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zabójca znika w mroku
Zabójca znika w mroku
Piotr Krynicki
7.7/10

Morderca strzela celnie i nie zostawia śladów Grasujący w Warszawie seryjny morderca pozostawia na miejscu każdej zbrodni opróżniony z naboi pistolet, pochodzący z policyjnego magazynu. Media opisuj...

Komentarze
Zabójca znika w mroku
Zabójca znika w mroku
Piotr Krynicki
7.7/10
Morderca strzela celnie i nie zostawia śladów Grasujący w Warszawie seryjny morderca pozostawia na miejscu każdej zbrodni opróżniony z naboi pistolet, pochodzący z policyjnego magazynu. Media opisuj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Opis: Grasujący w Warszawie seryjny morderca pozostawia na miejscu każdej zbrodni opróżniony z naboi pistolet, pochodzący z policyjnego magazynu. Media opisują kolejne zabójstwa, a sprawca pozostaje ...

@onet.pl.majdzia2000 @onet.pl.majdzia2000

Często pisałam o tym, że bardzo irytuje mnie złe klasyfikowanie książek do gatunków, zwłaszcza gdy można odnieść wrażenie, że jest to celowe działanie marketingowe. Tym razem trafiłam na powieść, któ...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Pozostałe recenzje @Olga_Majerska

Ołowiane żołnierzyki
Ołowiane żołnierzyki

Stettin, 1931 roku. Tak ciemny! Tak mroczny ten czas! Choć lato wtedy było. Jasności zabrakło, dobro zniknęło, a w ludziach zła przybyło. Choć pokój nastał, spokoju na...

Recenzja książki Ołowiane żołnierzyki
Desperatka
Desperatka

z mroku sączy się cień a macki jego tak lepkie i ciemny był wtedy ten dzień a uczucia były tak cierpkie byłaś tam, trwałaś tak zimna ręce twoje krwią nasączone moją sio...

Recenzja książki Desperatka

Nowe recenzje

Sobowtór
Sobowtór
@greta.zajko:

"Sobowtór" to kolejne dzieło, które wyszło spod pióra Pana Macieja Siembiedy. Jest to historia fałszerza, który od sete...

Recenzja książki Sobowtór
My, dzieciaki z ’85
𝗣𝗼𝗱𝗿óż 𝗱𝗼 𝗽𝗿𝘇𝗲𝘀𝘇ł𝗼ś𝗰𝗶 𝗽𝗲ł𝗻𝗲𝗷 𝗺𝗮𝗴𝗶𝗶 𝘄𝘀𝗽𝗼𝗺𝗻𝗶𝗲ń.
@Anna_Szymczak:

„My, dzieciaki z ’85”to znacznie więcej niż zwykła publikacja – to wielowarstwowe doświadczenie, które porusza, wzbudza...

Recenzja książki My, dzieciaki z ’85
Most na rzece Kwai
"...to nie było zabawne; to było raczej tragicz...
@maslowskima...:

Wracam do „Mostu” po dziesiątkach lat (brr!) i odczuwam spore zaskoczenie, bo chłopięciem będąc w książce Boulle’a (teg...

Recenzja książki Most na rzece Kwai
© 2007 - 2025 nakanapie.pl