Zaginione z Willowbrook recenzja

Zaginione z Willowbrook

Autor: @something.about.books ·2 minuty
2024-03-07
Skomentuj
2 Polubienia
Sage Winters, 16-letnia dziewczyna, pewnego dnia podsłuchuje rozmowę ojczyma na temat jej „zmarłej” siostry bliźniaczki Rosemary. Wynika z niej, że Rosemary jednak żyje, ale zaginęła w Szkole Publicznej Willowbrook. Sage wsiada do autobusu i jedzie do instytucji, która według niej powinna być szkołą, aby poszukać jej siostry. Niestety podczas podróży do Willowbrook ktoś kradnie jej torebkę. Kiedy przybywa na miejsce, okazuje się, że „szkoła” tak naprawdę to zakład dla osób z niepełnosprawnością, a część personelu i psychiatra uważają, że Sage jest zaginioną Rosemary. Dziewczyna staje się teraz pensjonariuszką. Bez względu na to, jak bardzo Sage próbuje przekonać wszystkich, że nie jest Rosemary, jest ignorowana. Sage żyje teraz w koszmarze. Wcześniej słyszała tylko plotki o Willowbrook. Czy dziewczyna jest w stanie sobie wyobrazić niebezpieczeństwa i okropności, które czekają na nią za murami tego budynku? Czy uda jej się odnaleźć siostrę i udowodnić, że jest jedynie siostrą bliźniaczką? Co Jakie tajemnice i okrucieństwa skrywa Willowbrook?

„Zaginione z Willowbrook” Ellen Marie Wiesman to oparta na prawdziwym miejscu i wydarzeniach powieść o Willowbrook – państwowym ośrodku dla dzieci z niepełnosprawnościami intelektualnymi w Nowym Jorku. Fakt, że placówka Willowbrook naprawdę istniała, sprawiły, że wszystko, co zostało opisane w książce, stało się o wiele bardziej przerażające i niepokojące. Zaniedbanie jakiego dopuściła się ta instytucja, jest nie do pomyślenia. Odurzeni lekami pacjenci włóczyli się samopas brudnymi korytarzami. Pozostawieni samym sobie nie byli w stanie zapewnić sobie podstawowej higieny osobistej, przez co opis obfituje w obrzydliwe obrazki brudnych i zaniedbanych pacjentów korzystających z przypadkowych miejsc w szpitalu jako toalety. Bardzo doceniam dbałość autorki o szczegóły, jaką włożyła w swoje dzieło, jednak przez niektóre fragmenty bardzo trudno było przebrnąć. Poza historią Willowbrook mamy do czynienia z tajemnicą zaginięć i ogromnej liczby zgonów w placówce. Tuszowanie prawdziwych przyczyn śmierci i nieinformowanie policji o nagłych zaginięciach pensjonariuszy szpitala było tam „normalne”. Nikt tak naprawdę nie starał się dowiedzieć prawdy, a każdy każdego krył. Tak jak przebywająca tam przez okrutny przypadek Sage, byłam podejrzliwa wobec wszystkich i wszystkiego. Wciągnęłam się w tę historię. Fabuła, która została oparta na tej bulwersującej i przyprawiającej o dreszcze historii, sprawiła, że horror, który miał tam miejsce, ożył. To powoduje ogrom emocji i rozdziera serce. Powieść ta to trzymający w napięciu thriller psychologiczny z odważną młodą bohaterką, której kibicowałam od samego początku. To, że po zamknięciu w tym miejscu nie poddała się i nie zrezygnowała z poszukiwań swojej zaginionej siostry bliźniaczki, ryzykując naprawdę wiele, pokazuje, jak bardzo kochała Rosemary. Po zakończeniu tej książki miałam ogromną gonitwę myśli. To dość wstrząsające, że Willowbrook było prawdziwym miejscem i wiele kwestii poruszonych w tej książce opierało się na prawdziwych faktach. Szczęście w nieszczęściu, że dramat Willowbrook ujrzał światło dzienne w latach sześćdziesiątych za sprawą dziennikarza, który wkradł się na teren placówki (co także zostało opisane w książce). W swoim reportażu dokładnie opisał panujące tam warunki. Książka jest niezwykle mocna, trzymająca w napięciu i głęboko fascynująca – ale także bardzo trudna w czytaniu, ze względu na jej realność. Mimo wszystko bardzo polecam zapoznać się z tą powieścią i poznać tajemnice Willowbrook.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaginione z Willowbrook
Zaginione z Willowbrook
Ellen Marie Wiseman
8/10

Oparta na prawdziwej historii powieść o Willowbrook – państwowym ośrodku dla dzieci z niepełnosprawnościami intelektualnymi w Nowym Jorku. Szesnastoletnia Sage jest wychowywana przez ojca. Jej si...

Komentarze
Zaginione z Willowbrook
Zaginione z Willowbrook
Ellen Marie Wiseman
8/10
Oparta na prawdziwej historii powieść o Willowbrook – państwowym ośrodku dla dzieci z niepełnosprawnościami intelektualnymi w Nowym Jorku. Szesnastoletnia Sage jest wychowywana przez ojca. Jej si...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Już wcześniej przekonałam się, że książki Ellen Marie Wiseman wywołują wielkie emocje. Zwłaszcza dlatego, że autorka opowiada nam historie oparte na autentycznych wydarzeniach. Tak było i tym razem. ...

@maciejek7 @maciejek7

Po raz pierwszy zetknęłam się z piórem autorki kilka lat temu, przy fantastycznej powieści „To, co zostawiła”. Opowiadającej o prawdziwych wydarzeniach, dotyczących warunków panujących w szpitalu psy...

@bookoralina @bookoralina

Pozostałe recenzje @something.about....

Dziewczyny, które zaginęły
Dziewczyny, które zaginęły

Pewnej pamiętnej nocy dwadzieścia lat temu grupa czterech młodych kobiet uległa wypadkowi po nocy spędzonej poza domem. Wypadek miał miejsce na Diabelskim Korytarzu, odc...

Recenzja książki Dziewczyny, które zaginęły
Ed Gein
Ed Gein. Rzeźnik z Plainfield. Upiór. Bestia

Ed Gein był prawdziwą osobą, której szereg nagrań z przesłuchań policyjnych z 1957 r. oraz dowody zebrane w jego gospodarstwie w Plainfield w stanie Wisconsin dotyczące ...

Recenzja książki Ed Gein

Nowe recenzje

Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr
Miłość pod choinką
Cudowna powieść, idealnie nastraja świątecznie.
@zksiazkaprz...:

Zbliżają się Mikołajki i Boże Narodzenie, a co jest najlepszym prezentem w te wyjątkowe dni ? Oczywiście, że książka. B...

Recenzja książki Miłość pod choinką
Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera