Zakręty losu recenzja

Nie oszukujmy się jestem nastolatką i czasem lubię sobie poczytać różne romansidła , w których zawsze zwycięża miłość . Gdy wzięłam tę książkę do ręki nie miałam pojęcia czego się po niej spodziewać ani nawet nie wiedziałam do jakiego gatunku powieści ona należy.Więc z wielką ciekawością zasiadłam do lektury .

Tak w skrócie o co w tym wszystkim chodzi :D :
Poznajemy Krzysztofa Borowskiego, adwokata broniącego bossów narkotykowej mafii, Katarzynę Kochańską, prokurator oskarżającą w procesie zorganizowanej grupy przestępczej, Łukasza „Lukasa” Borowskiego, starszego brata Krzysztofa, od najmłodszych lat działającego w mafijnych strukturach oraz Małgorzatę Filipiak – dziewczynę, której tragiczny los na zawsze odbił się rykoszetem na życiu pozostałej trójki.
źródło:zaczytani.pl

Książka Pani Agnieszki jest wielkim miszmaszem znajdziemy tam elementy thrillera psychologicznego , czy erotycznego , powieści obyczajowej, dramatu , lub sensacji .Co bardzo fajnie złożyło się w jedną ciekawą całość.

Od pierwszych stron dałam się dosłownie pochłonąć lekturze, wszystko w niej jest takie realistyczne i prawdopodobne , no i jeszcze moje ulubione miasto - Wrocław występuje jako miejsce akcji.


Powieść tą można uznać za lekkie czytadełko o nastoletniej miłości i po pobieżnym przeczytaniu odłożyć na półkę , jednak autorka porusza w niej dużo współczesnych tematów , o których raczej rzadko mówi się na jakimś większym forum . Mam na myśli np. zaślepienie rodziców nastoletnich dzieci , którzy bezgranicznie im ufają i bronią ich nawet wtedy gdy tamci zrobią coś naprawdę złego , jest też mowa o tym o ile łatwiej jest nam złożyć swoją winę na innych . Oczywiście głównie wszystko toczy się wokół popularnych dziś narkotyków.Tak więc można z tego wysnuć wiele ciekawych wniosków .

Mimo tych wszystkich problemów , narkotyków , itp. odniosłam wrażenie ,że główni bohaterowie - Kaśka i Krzysiek są wyidealizowani . No bo ona piękna , on przystojny, zakochują się w sobie i oczywiście znajdują wiele przeszkód na swojej drodze ,ale i tak w końcu miłość zwycięża

To chyba tylko jedyna rzecz , która mnie trochę raziła w oczy . Oprócz niej podobał mi się podział książki na dwie części - 13 lat wcześniej i 13 lat później , prosty ,dobrze zrozumiały język zastosowany przez pisarkę no i of course piękna okładka ;D

Powieść ta jest pełna łez , miłości , namiętności i zmagania się z przeróżnymi większymi i mniejszymi problemami . Coś dla tych , którzy lubieją poczytać sobie o życiu innych , nawet jeśli ci są wymyśleni. Ja do tej pory mam wrażenie , że Kaśka i Krzysiek żyją naprawdę i już nie mogę się doczekać kolejnej części trylogii o braciach Borowskich :)