Incydent recenzja

Zamach w pociągu.

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2023-05-11
Skomentuj
34 Polubienia
Już od jakiegoś czasu przymierzałam się do lektury książek Piotra Borlika, ale sama nie wiem dlaczego tak długo z tym zwlekałam. Muszę przyznać, że jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona i z pewnością to nie będzie ostatnia książka tego autora, po którą sięgnęłam, w bibliotece wypatrzyłam już trzy inne, a na wirtualnej półce w Legimi i EmpikGo mam ich jeszcze wiecej.
"Incydent" wybrałam pewnie dlatego, że gdy przeczytałam iż fabuła dotyczy pociągu relacji Przemyśl - Warszawa, to wiedziałam, że muszę to przeczytać. Kiedyś niemal w każde wakacje i ferie podróżowałam właśnie pociągiem tą trasą i mile wspominam tamte lata.
Język autora jest bardzo przyjemny w odbiorze, szybko i lekko się czyta a wciągająca historia nie pozwala na odłożenie książki na później.

Ostatnio zamachy są dość popularnym tematem kryminałów. "Incydent" również początkowo zapowiadał się bardzo dobrze, lecz zaskoczyło mnie zakończenie, moim zdaniem takie niezbyt realistyczne, lecz widocznie autor miał taką a nie inną koncepcję.
Bardzo podobało mi się to, jak autor połączył ze sobą różne wątki, te osobiste, polityczne i kryminalne. Doskonale zachowana równowaga między nimi nie powodowała zbytniego przesytu żadnego z nich.
Incydent to zazwyczaj coś mało ważnego, ot takie błahe, nic nie znaczące wydarzenie, natomiast tytułowy "Incydent" to zamach na życie ludzi w pociągu, w sumie zginęło w nim 45 osób..., a takim właśnie słowem określono śmierć niewinnych osób.
Policja dość szybko ustaliła osobę, która rozpyliła zabójczą substancję w wagonie pociągu. Okazał się nim pracownik kolei, który ocalał i zbiegł, lecz nie sa znane jego motywy działania. Czy to jego pomysł, czy też ktoś go do tego wynajął. Lecz jeżeli tak, to kto i dlaczego?

"Wolał mieć do czynienia ze śmierdzącym pijakiem ukrytym w toalecie, próbującym przejechać kilka przystanków na gapę, niż zwracać uwagę nowobogackim prostakom. Tacy byli najgorsi. Pomimo dobrej sytuacji materialnej mentalnie wciąż pozostawali zawistnymi Polaczkami traktującymi innych z góry."
Można zauważyć, że policja i prokurator prowadzący śledztwo, dość ogólnikowo zajmują się tą sprawą, skoro już wiadomo kto jest sprawcą zamachu. Jednak zastępca prokuratora Natalia Kruger, po rozmowie z ciężarną dziennikarką, której mąż zginął w tym pociągu, zaczęła się wnikliwiej przyglądać temu dochodzeniu. Coś jej tam nie grało, jakby ten niby incydent miał jakieś drugie dno.
Trzeba przyznać, że Natalia zaimponował mi swoja odwagą i determinacją w dochodzeniu do prawdy. Nie ugięła się przed groźbami, ujawniła wiele brudów politycznych, biznesowych układów i perfidnych kłamstw rozpowszechnianych przez tak zwane wysoko postawione osoby.

"Do tej pory traktowała polityków o skrajnych poglądach jako nieszkodliwych idiotów, lecz teraz sprawy zaszły za daleko."
Piotr Borlik bardzo dobrze pokazuje tu wiele możliwości manipulowania, które widzimy doskonale w dzisiejszych czasach.
A tak w ogóle to mimo tego, że jest to fikcja literacka, to jednak aż strach się bać, że taka sytuacja może się właściwie wydarzyć w każdej chwili. I to jest straszne, aż nawet można zacząć się bać wsiadać do pociągu..., zwłaszcza relacji Przemyśl - Warszawa.

Dodam jeszcze, że autor zastosował tu ciekawy zabieg dwóch przestrzeni czasowych, ale dowiadujemy się o tym dopiero pod koniec książki.
Polecam, warto się zapoznać z tym "Incydentem".

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-08
× 34 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Incydent
Incydent
Piotr Borlik
7.7/10

W pociągu relacji Przemyśl–Warszawa dochodzi do ataku terrorystycznego, w którym ginie czterdzieści pięć osób. Policja szybko trafia na trop pracownika obsługi, jedynego ocalałego z wagonu. Zastępczy...

Komentarze
Incydent
Incydent
Piotr Borlik
7.7/10
W pociągu relacji Przemyśl–Warszawa dochodzi do ataku terrorystycznego, w którym ginie czterdzieści pięć osób. Policja szybko trafia na trop pracownika obsługi, jedynego ocalałego z wagonu. Zastępczy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Piotr Borlik ponownie zaciekawił mnie stworzoną przez siebie fabułą. Mówi się, że „pieniądz rządzi światem”. Pieniądze to władza ale też fałszywe jej poczucie. Użyte przez psychopatów, są groźne. Aut...

@zanetagutowska1984 @zanetagutowska1984

Pociągiem lubiłam jeździć właściwie od zawsze, a kiedy byłam dzieckiem, trasę Przemyśl - Jelenia Góra, znałam na pamięć. W dorosłym życiu przez kilka lat dojeżdżałam pociągiem do pracy - prawie godzi...

@anka_czytanka_34 @anka_czytanka_34

Pozostałe recenzje @maciejek7

Szczęście ma smak szarlotki
Czy szczęście ma smak szarlotki???

“Szczęście ma smak szarlotki” to ciepła i lekka opowieść obyczajowo-romansowa. Książka napisana jest prostym językiem, to jakby pamiętnik, który główna bohaterka zaczęła...

Recenzja książki Szczęście ma smak szarlotki
Juno
Zachwycające jezioro

"Brzeg Juno wciąż jeszcze był pusty, po nabrzeżnym piachu nie biegały dzieci, nie szczekały psy turystów, woda chlupotała na wietrze." Znam nieco jezioro Juno i jego ok...

Recenzja książki Juno

Nowe recenzje

Łatwopalna
Łatwopalna
@snieznooka:

„Łatwopalna” to niesamowita powieść Ludki Skrzydlewskiej, która budziła moją ciekawość. Bardzo lubię pióro autorki i ki...

Recenzja książki Łatwopalna
Kotologia
Kocie spojrzenie: Sekrety myśli i emocji naszeg...
@withmybooks:

„Kotologia” autorstwa Ruby Foster okazała się niezwykle interesującą i pouczającą lekturą, która zdecydowanie zasługuje...

Recenzja książki Kotologia
Mieszko. Wyjście z cienia
Mieszko. Wyjście z cienia
@snieznooka:

Znacie twórczość Daniela Komorowskiego? Tak, to ten pan „od wikingów”, tym razem postanowił nas zaskoczyć, czymś zupełn...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl