Zanim umrę recenzja

Zanim umrę

Autor: @Bujaczek ·2 minuty
2012-02-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Numerem ósmym na mojej liście jest miłość.”*

Czasami los jest bardzo niesprawiedliwy, daje i zabiera. Trudno jest się pogodzić z tym, że ktoś nam bliski odchodzi od nas przedwcześnie. Jeszcze trudniej pogodzić się z tym, że nie zdążyła przeżyć życia w pełni. Pierwszy chłopak, pierwszy zawód miłosny, studia, praca, rodzina... nie pozna tego wszystkiego...

Tessa ma szesnaście lat i choruje na raka – mało spotykaną białaczkę limfoblastyczną. Od momentu gdy Tessa usłyszała diagnozę robiła wszystko by wygrać z chorobą lecz ta po krótkich remisjach wracała i niszczyła nastolatkę od wewnątrz. Zamknęła się w sobie zarwała kontakt ze znajomymi, nie chodziła do szkoły. Jedynie rozmawiała ze swoją przyjaciółką Zoey, która nie traktowała jej inaczej mimo choroby. Nadchodzi czas gdy dowiaduje się, że leczenie nic już nie da i rezygnuje z niego. Wtedy też postanawia się przełamać.
Tworzy listę na których jest dziesięć rzeczy, które chce zrobić zanim umrze... A są to sex, narkotyki, przestępstwo, nauka jazdy, miłość i spełnianie marzeń innych i tak dalej. Ma jej w tym pomóc jej przyjaciółka. Tessa nie zwraca już uwagi na zasady, ma dość kontroli i życia tak jak każą jej lekarze. Po kolei skreśla punkty z listy, które robi. Jednak w trakcie coś się zmienia. Dotąd była przerażona tym co ją czeka, a teraz... pogodziła się z tym... A choroba co dziennie atakuje i zabiera coraz więcej...
Jaki będzie koniec tej historii, czy dziewczyna pozna smak miłości, co wniesie do życia przyjaciółki? Wygra życie czy choroba?

Przyznam, że gdy zaczynałam czytać „Zanim umrę” miałam mieszane uczucia. Pierwsze punkty na liście Tessy były takie płytkie, dopiero później dotarło do mnie, że ona nie ma czasu, on jej się kończy, a i ona z czasem ma coraz głębsze, większe cele... Ona chce przeżyć to co powinna podczas całego życia. To było... straszne, ale i wzruszające. To jak godziła się z tym wszystkim, jak starała się być silna. Książka ta to opis uczuć dziewczyny, która traci szansę życia, uczy, że powinniśmy cieszyć się z tego co mamy, z uśmiechu rodziców, siostry, słońca na niebie, spotkania z przyjaciółmi... no ze wszystkiego. Na wszystko narzekamy ,nic na się nie podoba, nie jesteśmy w stanie docenić tego co mamy. A czy tak powinno być? Właśnie do takich przemyśleń skłania „Zanim umrę”.
Najbardziej ujęła mnie właśnie Tessa. To jak sobie radziła, owszem miała gorsze dni, ale kto ich nie ma? Z reguły jednak spełniała swoją listę i dorastała... za szybko. Ojciec nastolatki to taki prawdziwy rodzic, był gotowy zrobić wszystko co dawało możliwość pokonania choroby.
„Zanim umrę” to książka napisana językiem nieskomplikowanym i prostym w odbiorze. Polecam ją szczególnie młodszym czytelnikom by nauczyli się, że nie zawsze jest tak jak się zaplanuje... Ale i starszy czytelnik znajdzie w niej zapomnienie... Pamiętajmy, że los bywa przewrotny...

*str. 176

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-02-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zanim umrę
2 wydania
Zanim umrę
Jenny Downham
8.2/10

Każdy musi umrzeć. Szesnastoletniej Tessie zostało zaledwie kilka miesięcy życia, więc rozumie to lepiej niż inni. Przygotowała jednak listę dziesięciu rzeczy, które chce zrobić przed śmiercią. Na pi...

Komentarze
Zanim umrę
2 wydania
Zanim umrę
Jenny Downham
8.2/10
Każdy musi umrzeć. Szesnastoletniej Tessie zostało zaledwie kilka miesięcy życia, więc rozumie to lepiej niż inni. Przygotowała jednak listę dziesięciu rzeczy, które chce zrobić przed śmiercią. Na pi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Nie chcę teraz umierać, pragnę najpierw dobrze pożyć. Nagle wszystko staje się jasne i oczywiste. Niemal budzi się we mnie nadzieja. To czysty obłęd. Chcę doświadczyć życia, zanim umrę. Tylko to ma s...

@dustyskeleton @dustyskeleton

Dowiadujesz się, że zostało ci kilka miesięcy życia... Możesz rozpaczać, zamknąć się w sobie i w hermetycznym pokoju czekać na swój koniec. Możesz obwiniać wszystkich dookoła i mścić się na swoich na...

@draggle @draggle

Pozostałe recenzje @Bujaczek

Już nie ma tamtej mnie
Już nie ma tamtej mnie

Naprawdę zaczynam lubić ciszę. Została moją sojuszniczką. Rzeczy dzieją się w ciszy. Jeśli nie pozwolisz, żeby cię raniła, może uczynić cię silniejszą, zostać twoją niem...

Recenzja książki Już nie ma tamtej mnie
To, co skrywamy przed światem
To, co skrywamy przed światem

– Odsłonięcie swoich wrażliwych punktów nie jest oznaką słabości. Raczej daje wszystkim do zrozumienia, że ufasz swojej sile. Wiesz, że zniesiesz każdy ból. To właśnie s...

Recenzja książki To, co skrywamy przed światem

Nowe recenzje

Chłopak z sąsiedztwa
Patrz sercem nie oczami
@kd.mybooknow:

„Żadne dziecko ani żadna kobieta nie powinna przechodzić przez to, przez co my przechodziliśmy . Nikt nie powinien żyć...

Recenzja książki Chłopak z sąsiedztwa
100 dni bez słońca
Historia Tessy jest jedną z tych, obok której n...
@xbooklikex:

"- O rany - odzywa się. - Należysz do tego rodzaju ludzi? - To znaczy jakiego rodzaju? - pytam z uśmiechem. - Ludzi, kt...

Recenzja książki 100 dni bez słońca
Czas Adeptów
Nick i jego czas w MAOS
@maitiri_boo...:

„Sieć. Czas Adeptów” to powieść, która wciąga od pierwszej strony i nie pozwala oderwać się od lektury nawet na chwilę....

Recenzja książki Czas Adeptów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl