Kasztanowy ludzik recenzja

ZAPOBIEC NAJWIĘKSZEJ KRZYWDZIE

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @anetakul92 ·1 minuta
2020-02-11
1 komentarz
32 Polubienia
Głośne zapowiedzi i entuzjastyczne recenzje – cały medialny szum, jaki wywołał w ubiegłym roku „Kasztanowy ludzik”, skłoniły mnie do zapoznania się z dziełem tego nieznanego mi duńskiego autora. Czy zachwyt większości czytelników był słuszny? A może to kolejna parodia kryminału, z jaką przyszło mi się zmierzyć? O tym miałam przekonać się sama.

W okolicach Kopenhagi ktoś morduje młode kobiety. Dodajmy do tego ciekawostkę, jaką stanowi tak zwane modus operandi - wszystkie ofiary zostały okaleczone, a na miejscu zdarzenia zostają znalezione kasztanowe ludziki. Tutaj również robi się interesująco, bo na każdym ludziku, zostaje zanotowany odcisk palca uznanej za zmarłą Kristine.
Rok temu cała Dania żyła zaginięciem dziewczynki, a przy tym córki znanej pani minister. W celu ujęcia sprawcy zostały wykorzystane wszelkie środki, w końcu natrafiono na ślad mężczyzny, który przyznał się do zamordowania dziecka; obecnie odsiaduje wyrok w zakładzie psychiatrycznym.

Do rozwiązania sprawy „Kasztanowego Zabójcy” zostaje przydzielona Thulin, która niebawem zamierza opuścić wydział i wygnany z Europolu - Hess. Z początku Mark Hess wygląda na outsidera nie przejmującego się niczyim zdaniem, jednak z czasem, tych dwoje jako nieliczni będą walczyli o poznanie prawdy.
Będzie ciężko, bo ich szefem okaże się tchórzliwy karierowicz, który woli romansować na boku, jak również za wyższy cel stawia swój nieskazitelny wizerunek przed kamerami. Hess się upiera, że sprawa córki pani polityk jest mocno powiązana z obecną sprawą. Nylander nie może doprowadzić do swojej kompromitacji, więc zamiast „posypać głowę popiołem” i przyznać się do błędu, będzie utrudniał.

Autor nieustannie wodzi nas za nos, podrzucając coraz to nowsze wątki. Akcja ani przez moment nie zwalniała tempa, by na sam koniec eksplodować zaskakującym (jak dla mnie) sprawcą. Szok, jaki przeżyłam do teraz mnie trzyma, pisząc tę recenzję. Konstrukcja fabuły również jest szczegółowo dopracowana, tutaj nie było miejsca na przypadek.
Nie zostaje mi nic innego jak podpisać się pod pieśnią na cześć autora: trzymająca w napięciu, klimatyczna, dynamiczna… intensywne doznania podczas lektury gwarantowane.

Moja ocena:

× 32 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kasztanowy ludzik
3 wydania
Kasztanowy ludzik
Søren Sveistrup
7.4/10

Jeżeli znalazłeś kasztanowego ludzika, to znaczy, że jest już za późno... 📖 Psychopata terroryzuje Kopenhagę - krwawo morduje swe ofiary, a na miejscach zbrodni pozostawia ręcznie zrobione kasztanowe...

Komentarze
@gala26
@gala26 · około 3 lata temu
Serial jest także świetny. :)
Kasztanowy ludzik
3 wydania
Kasztanowy ludzik
Søren Sveistrup
7.4/10
Jeżeli znalazłeś kasztanowego ludzika, to znaczy, że jest już za późno... 📖 Psychopata terroryzuje Kopenhagę - krwawo morduje swe ofiary, a na miejscach zbrodni pozostawia ręcznie zrobione kasztanowe...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kasztany są symbolem jesieni. Te niewielkie, brązowe kulki z jasną plamką są mocno pożądane przez dzieci. Ich zbieranie jest jedną z głównych atrakcji podczas jesiennych spacerów. Później służą nam d...

@iszmolda @iszmolda

31 października 1989, Møn – brutalne morderstwo. W koszmarny sposób straciła życie prawie cała rodzina oraz policjant. Prawie współcześnie, bo około rok temu – zaginęła Kristine, córka ministry spra...

@Meszuge @Meszuge

Pozostałe recenzje @anetakul92

Dom głosów
USYPIACZ DZIECI W POSZUKIWANIU FIOLETOWEJ CZAROWNICY

„Jeśli chcesz żyć, musisz nauczyć się umierać.” Zastanawiam się czy czytałam tę samą powieść, co większość recenzentów, nieszczędzących nad nią zachwytu. Nie jestem w s...

Recenzja książki Dom głosów
Później
POZNAĆ SEKRETY ZMARŁYCH

„Wszyscy mają tajemnice, większe bądź mniejsze” - podobnymi słowami matka głównego bohatera powieści „Później” uraczyła innego. Czy zastanawialiśmy się kiedyś jakiej wag...

Recenzja książki Później

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka