Żar Australii recenzja

Żar Australii

Autor: @rudemysli71 ·1 minuta
2020-11-11
1 komentarz
6 Polubień
Żar Australii to debiut Alexy Lavenda znanej blogerki. Czy udany? Z pewnością okładka przyciąga wzrok, a i opis zapowiada przyjemną przygodę do gorącej Australii i to nie tylko ze względu na panującą aurę.

Autorka zaprasza nas do świata Patrycji i Maxa, których dzieli w zasadzie wszystko, a połączyła fascynacja i uczucie, z którym nie potrafią sobie poradzić. Patrycja to Polka, która po śmierci matki wyrwała się z domu ojca alkoholika i rozpoczęła życie od nowa w słonecznej Australii. Wyjechała do cioci i rzuciła się w wir pracy. Ma niesamowity talent kulinarny, który jest nie tylko jej pasją, ale i ma być sposobem na życie. Kuchnia to jej żywioł, a gotowanie pasja, którą rozwija w każdej wolnej chwili: eksperymentuje, zmienia, udoskonala i fotografuje, bo kiedyś być może wyda książkę kulinarną. Oprócz pracy w kuchni i szkoły, Patrycja dorabia sprzątając w kurorcie multimilionera.

Jest i Max Power, młody rekin biznesu, który nie tylko wyciągnął firmę ojca z tarapatów, ale skutecznie pomnaża posiadany majątek. I jak to w życiu bywa, gdy dochodzi do spotkania naszych bohaterów zaczyna iskrzyć. Ale czy taki związek ma szansę na przetrwanie? Czy Patrycja będzie umiała się odnaleźć w świecie, który zna z zupełnie innej strony? Czy Patrycja będzie umiała zaufać i czy Max zburzy mur, którym otoczyła się dziewczyna? Tego wszystkiego dowiecie się sięgając po debiut Alexy.

To udany debiut, który czytało się całkiem przyjemnie. Autorka zabrała nas do słonecznej i pięknej Australii, historii pełnej namiętności i gorących scen. To taka trochę bajka o Kopciuszku, ale czy my, dorośli nie lubimy bajek? Lubimy nawet jak się do tego nie przyznajemy. To lekka powieść, którą przeczytała z przyjemnością.

Jeśli szukacie lekkiej i niezobowiązującej książki, która pozwoli Wam oderwać się od zgnilizny za oknem i chociaż na chwilę zapomnieć o problemach to śmiało możecie sięgnąć po Żar Australii i przenieść się do innego świata. Świata trochę bajkowego i nierealnego, ale i świata zwyczajnej dziewczyny jaką jest Patrycja




Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-11
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Żar Australii
Żar Australii
"Alexa Lavenda"
7.2/10
Cykl: Kontynenty przyjemności, tom 1

Młoda kobieta, której życie nigdy nie oszczędzało, spotyka na swojej drodze mężczyznę, który w życiu ma wszystko na wyciągnięcie ręki. Ona wrażliwa, samotna… wybudowała wokół siebie mur, którego dotąd...

Komentarze
@Strusiowata
@Strusiowata · około 4 lata temu
Bajka dla dorosłych, ale w obecnej sytuacji warto.
@rudemysli71
@rudemysli71 · około 4 lata temu
Dokładnie:)
Żar Australii
Żar Australii
"Alexa Lavenda"
7.2/10
Cykl: Kontynenty przyjemności, tom 1
Młoda kobieta, której życie nigdy nie oszczędzało, spotyka na swojej drodze mężczyznę, który w życiu ma wszystko na wyciągnięcie ręki. Ona wrażliwa, samotna… wybudowała wokół siebie mur, którego dotąd...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wierzycie w bajki, które urzeczywistniają się w realnym świecie? W debiutanckiej powieści autorka udowodniła, że jest to możliwe, tylko trzeba zaufać , zburzyć fasady muru jakim odgrodzeni jesteśmy o...

@Izzi.79 @Izzi.79

Patrycji - głównej bohaterki powieści życie nigdy nie oszczędzało i musiała bardzo szybko dorosnąć. Wcześnie straciła ukochaną mamę i pozostała jedynie pod opieką ojca, ponieważ opiekuńcza ciocia Jad...

@viki_zm @viki_zm

Pozostałe recenzje @rudemysli71

Niemiecka żona
Niemiecka żona

Wiadomo, że jak książka dotyczy II wojny światowej i obozów to wcześniej czy później ją przeczytam. Ostatnio w Klubie Recenzenta serwisu nakanapie.pl była Niemiecka żona...

Recenzja książki Niemiecka żona
Narkoza
Narkoza

Po książkę Rafała Artymicza Narkoza trafiłam zupełnie przez przypadek. Jak wiecie kocham debiuty, a Narkoza właśnie nim jest, więc nie mogłam jej nie przeczytać. Początk...

Recenzja książki Narkoza

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka