Była sobie rzeka recenzja

Zawsze jest pora na baśń

Autor: @19emilka93 ·1 minuta
2021-07-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jestem człowiekiem dorosłym. Ale czasami lubię sięgać po opowieści snute niczym baśń. "Była sobie rzeka" to jedna z tych pozycji, które idealnie wpasowują się w ten nurt (skojarzenia zamierzone). Diane Setterfield zabiera nad nad Tamizę do gospody, gdzie dzieje się cud. Ranny mężczyzna przynosi małą dziewczynkę, która najprawdopodobniej się utopiła. Wtedy dzieje się cud - dziecko zmartwychwstaje i zmienia życie grupy osób.

Niecodzienne wydarzenie odbija się echem po okolicznych domach. W gospodzie pojawia się małżeństwo, które w nieznajomej dziewczynce rozpoznaje swoją zaginioną córkę. Przybywa również farmer, który widzi w niej swoją wnuczkę. Przybywa również kobieta, która twierdzi, że to jej siostra. Kim jest ta cudowna dziewczynka? Nie wie tego nikt. A ona milczy.

Świat wykreowany w "Była sobie rzeka" to miejsce, gdzie żyją normalni ludzie. Choć na pierwszy rzut wydają się nie mieć tajemnic, każdy z nich skrywa demony przeszłości. Czytelnik zadaje sobie pytanie jaki jest cel w przybyciu dziewczynki do tej gospody. Czy faktycznie jest kimś realnym? A może to zjawa, która ma pomóc w odnalezieniu spokoju.

Powieść jest gruba i przepięknie wydana. Choć dla wielu jej rozmiar może być problemem (ciężko się trzyma i sporo waży), kiedy zaczniesz czytać utoniesz w kolejnych zdaniach zapominając o niedogodnościach. Już okładka obiecuje nam przygodę niczym w dzieciństwie - pięknie dobrane barwy, duże litery. Patrząc na nią miałam wrażenie, że sam błękit chłodzi mnie w te upały. Polubiłam bohaterów choć początkowo było ich zbyt wielu bym się nie gubiła w ich historii.

"Była sobie rzeka" daje dużo nadziei. Bo choć na jej stronach dużo cierpienia, jest to cierpienie, które może spotkać każdego z nas. I zagłębiając się w fabułę razem z bohaterami odnajdujemy ukojenie. Idealnie pasuje tu stwierdzenie, że często wydaje nam się, że wiemy czego potrzebujemy, a tak naprawdę tracimy czas dążąc do tego. W tej powieści to rzeka pomaga ludziom odkryć co tak naprawdę dla nich dobre.

Mam mieszane uczucia co do tej powieści. Nie wiem czy będę chciała do niej wracać, ale wiem, że ta baśniowość sprawi, że nie zapomnę o nieznajomej dziewczynce i innych bohaterach.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Była sobie rzeka
2 wydania
Była sobie rzeka
Diane Setterfield
7.9/10
Seria: Butikowa

To była najdłuższa noc w roku, kiedy wszystko może się zdarzyć. Trzy dziewczynki zaginęły. Jedna wróciła. Opowieść się rozpoczyna… W ciemną noc w środku zimy w starej gospodzie nad Tamizą ma miejsce ...

Komentarze
Była sobie rzeka
2 wydania
Była sobie rzeka
Diane Setterfield
7.9/10
Seria: Butikowa
To była najdłuższa noc w roku, kiedy wszystko może się zdarzyć. Trzy dziewczynki zaginęły. Jedna wróciła. Opowieść się rozpoczyna… W ciemną noc w środku zimy w starej gospodzie nad Tamizą ma miejsce ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Była sobie rzeka" Diane Setterfield Gospoda "Pod Łabędziem" nie była karczmą jakich wiele. Można tu było zasmakować piwa, cydru, ale przede wszystkim wysłuchać opowieści bajarzy, z czego właśnie sł...

@sarzynskikacper @sarzynskikacper

To już kolejna pozycja, wobec której trudno mi jedno znacznie ocenić, czy jest dobra i godna polecenia, czy może nie warto poświęcać jej zbyt wiele uwagi. W większości zbiera dobre opinie, skuszona z...

@ksiazka_w_pigulce @ksiazka_w_pigulce

Pozostałe recenzje @19emilka93

Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Spokój, czuję spokój!

Pana Tabletkę poznałam ponad rok temu. Pomagał mi wybierać odpowiednie urządzenia dla dziecka (termometr, nawilżacz powietrza), całą medyczną wyprawkę. Dziś pomógł mi o...

Recenzja książki Budujemy odporność w żłobku i przedszkolu
Mezalians
Historia pewnej relacji

Czy różnimy się od naszych przodków? Jak bardzo okres w którym żyjemy ma wpływ na nasze emocje, doświadczenia i życie? "Mezalians" to pierwsza część sagi. Osadzona w XI...

Recenzja książki Mezalians

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Wszyscy jesteśmy martwi część 3
@Malwi:

Zima w Ostrobotni jest jak dodatkowy bohater tej opowieści – nieprzewidywalna, bezlitosna i obezwładniająca. W takiej s...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi. Część trzecia
Miał być spokój, są kłopoty
"Miał być spokój są kłopoty"
@agnieszkamts:

„Znając moją skłonność do pakowania się w kłopoty, wiejska sielskość wydaje się mało prawdopodobną perspektywą. – Więc ...

Recenzja książki Miał być spokój, są kłopoty
Wojna
"Wojna"
@agnieszkamts:

"Stra­ta to rana, która nigdy się nie goi. Prze­nig­dy. Strup­ki od­pa­da­ją izcza­sem za­po­mi­na się oura­zie, ale po...

Recenzja książki Wojna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl