Była sobie rzeka recenzja

Gospoda, tajemnicza dziewczynka i... rzeka

Autor: @sarzynskikacper ·1 minuta
2021-03-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Była sobie rzeka" Diane Setterfield

Gospoda "Pod Łabędziem" nie była karczmą jakich wiele. Można tu było zasmakować piwa, cydru, ale przede wszystkim wysłuchać opowieści bajarzy, z czego właśnie słynęła gospoda. Pewnego wieczoru równowagę przybytku zaburza pojawienie się tajemniczego fotografa z martwą dziewczynką na rękach. Ich stan wskazuje na to, iż zostali zwróceni światu przez Tamizę. Kiedy dziewczynka w cudowny sposób powraca do życia wydarzenia przybierają szybszego obrotu, a ona sama staje się przedmiotem sporu pomiędzy kilkoma rodzinami...
"Była sobie rzeka" to historia baśniowa, tajemnicza i na swój sposób niepokojąca. Jest to również opowieść o utracie tego co najcenniejsze - dziecka, o poświęceniu, relacjach dzieci i rodziców oraz bezgranicznej miłość jednych do drugich. W swojej powieści Setterfield genialnie kreuje portrety psychologiczne bohaterów, zarysowuje w sposób wspaniały wszystkie detale ich duszy, nie pozostawia pustymi serc ludzi, wypełnia je emocjami, więziami z innymi, przeżyciami oraz codziennymi zmartwieniami, z którymi nie zawsze jest łatwo sobie poradzić. To jak autorka pokazuje nam złożoność charakteru oraz myśli protagonistów zasługuje na ogromny podziw, gdyż jeszcze nigdy nie spotkałem się z tak niespotykaną u współczesnych pisarzy wprawą do tworzenia dzieł literackich. Zaznaczę, że główną bohaterką książki jest Tamiza, która dla jednych stanowi źródło dochodu, dla innych obiekt zainteresowania, element pijackich opowieści, ale też potrafi zniszczyć życie, przybrać postawę groźnej i nieokiełznanej pokazując ludziom, że to oni muszą się liczyć z nią, a nie odwrotnie. Rzeka potrafi życie dać i je odebrać. Potrafi przysporzyć cierpienia, bólu i łez. Nie jest tym, czym wydaje się być. Czytając książkę mamy wrażenie, że każde słowo w niej jest przemyślane, każdy detal, nawet ten najdrobniejszy jest dopracowany. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik.
Przez "Była sobie rzeka" się płynie, historia wciąga, zachwyca od pierwszych stron. Tytułowa rzeka do końca nie chce nas wypuścić ze swoich objęć.
Książkę ogromnie wam polecam😍
⭐9,5/10

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-03-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Była sobie rzeka
2 wydania
Była sobie rzeka
Diane Setterfield
7.9/10
Seria: Butikowa

To była najdłuższa noc w roku, kiedy wszystko może się zdarzyć. Trzy dziewczynki zaginęły. Jedna wróciła. Opowieść się rozpoczyna… W ciemną noc w środku zimy w starej gospodzie nad Tamizą ma miejsce ...

Komentarze
Była sobie rzeka
2 wydania
Była sobie rzeka
Diane Setterfield
7.9/10
Seria: Butikowa
To była najdłuższa noc w roku, kiedy wszystko może się zdarzyć. Trzy dziewczynki zaginęły. Jedna wróciła. Opowieść się rozpoczyna… W ciemną noc w środku zimy w starej gospodzie nad Tamizą ma miejsce ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jestem człowiekiem dorosłym. Ale czasami lubię sięgać po opowieści snute niczym baśń. "Była sobie rzeka" to jedna z tych pozycji, które idealnie wpasowują się w ten nurt (skojarzenia zamierzone). Dia...

@19emilka93 @19emilka93

To już kolejna pozycja, wobec której trudno mi jedno znacznie ocenić, czy jest dobra i godna polecenia, czy może nie warto poświęcać jej zbyt wiele uwagi. W większości zbiera dobre opinie, skuszona z...

@ksiazka_w_pigulce @ksiazka_w_pigulce

Pozostałe recenzje @sarzynskikacper

Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie
Kompendium pamięci i niepamięci - "Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie?" Rafał Hetman

"Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie?" Rafał Hetman Dębrzyna jest niewielkim lasem o krwawej historii. Najstarsze drzewa pamiętają zarówno polowan...

Recenzja książki Las zbliża się powoli. Kto po wojnie mordował w Dębrzynie
Ania na uniwersytecie
U bram uniwersytetu - "Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery

"Ania na uniwersytecie" Lucy Maud Montgomery Pożegnania prawie zawsze bywają trudne. W tej sytuacji zostaje postawiona Ania, która jest zmuszona do opuszczenia swojego ...

Recenzja książki Ania na uniwersytecie

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka