Zmowa pierwszych żon recenzja

Zemsta ma twarz twojej Eks

Autor: @Jagrys ·3 minuty
2020-02-26
2 komentarze
14 Polubień
"Zmowa pierwszych żon"...
Dla wielu pierwszym skojarzeniem będzie toksyczny odpad z samego dna śmietnika kinematografii Hugh Wilsona w obsadzi:e Diane Keaton/Bette Midler/Goldie Hawn. Mnie też krwawią od niego oczy. Zapomnijcie o filmie; zignorujcie i patrzcie przez niego jak arystokraci patrzą na służbę - on NIE ISTNIEJE. Potraktujcie go jak dama z okładki - rozgniećcie glistę laczkiem. Wbijcie na coś ostrego i zostawcie na pastwę robalom. Sięgnijcie po książkę. Najlepiej tę wydaną przez Amber, by maksymalnie odciąć się od filmowej maszkary. Proszę?
A teraz przenieśmy się do Nowego Jorku, w elitarny świat WASPów: Luksusowych apartamentów, kobiet ze "sfer", starych nazwisk. wielkich pieniędzy i jeszcze większych przekrętów. Tutaj, oprócz koligacji i zer na koncie, pozycję społeczną "w pewnym wieku" wyznacza bardziej luksusowy, bardziej wypasiony blond-model drugiej żony.
Pierwsze - poobijane życiem i sfatygowane wiekiem - starzeją się w zapomnieniu na jakimś szrocie. Ale czy na pewno?
Oto historia kilku z nich.
Annie, Elise i Brenda żyły dostatnio i wygodnie dopóki świat nie zawalił im się na głowy. Ich mężowie osiągnęli szczyt i teraz chcą nowego życia - bez nich.
Kupony od sukcesu odcinać będą już z nową, bardziej prestiżową żoną. Annie, Elise i Brenda stają przed wyborem: Schować głowę w piasek i lizać rany w kącie, jak zbite psy lub zebrać z życia to, co zostało i odpłacić byłym mężom ich własną monetą. Katalizatorem jest samobójczy list ich wspólnej przyjaciółki. Cynhia Griffin chciała tylko być kochaną. Chciała, by komuś na niej zależało. Spragniona ciepłego uczucia. za ten gest gotowa była oddać całą siebie. A była tylko szczeblem w drabinie dla giełdowego karierowicza.
Z tej przyczyny trzy rozgniewane kobiety zwierają szyki i wystawiają swoim "eks" słony rachunek, doliczając procent za doznane upokorzenia.
I wymierzają sprawiedliwość. Za siebie. I za Cynthię. W imię zasad.
Książka fabularnie rozkręca się dość niemrawo, powiedziałabym, że z lekkim falstartem, lecz rozgniewana Elise, wspierana przez wiedźmowatą Brendę dają "Zmowie..." mocnego kopa i akcja dość szybko z miejskiej popierdółki przesiada się do stylowego roadstera. A trzeba przyznać, że tytułowe byłe celują precyzyjnie i uderzają boleśnie.
Aaron, Bill, Morty, Gil Griffin - każdy straci coś wyjątkowo dla niego cennego - i będzie to ledwie początek ich upadku. Rozeźlone "Byłe" dopilnują, by upadli z hukiem.
Annie - za sprzeniewierzenie funduszy na opiekę córki.
Elise - za całokształt kłamstw, zdrad i fałszywych obietnic.
Brenda - za odebranie tego, co jej się słusznie należy i sprowadzenie jej do roli nędzarki,niemal żebrzącej o każdego centa.
Podoba mi się sposób i metody jakimi dobierają się swoim eks do jajec. Podoba mi się, że "Zmowa..." nie skupia się wyłącznie na odwecie.
Główne bohaterki to rozwiedzione kobiety po czterdziestce. Każda ma własny bagaż doświadczeń i problemy, o których nie chce mówić nawet przyjaciółkom.
Mogą płakać i szlochać nad własnym losem. Mogą pogodzić się z nim pogodzić i stać biernie w miejscu, chowając głowę w piasek. Mogą przewartościować poglądy i ruszyć do przodu z nowy życiem i nową sobą. Każda z nich ma wybór i własne lęki do pokonania. Od niej zależy, jak sobie z tym poradzi.
Muszę powiedzieć, że bardzo to było satysfakcjonujące. Bo to zawsze napawa optymizmem, gdy ktoś mimo życiowej zawieruchy zbuduje sobie nowe życie i szczęście od nowa.
Nawet jeśli jest tylko postacią z książki. Oczywista, można się upierać, że wygrały dzięki pieniądzom i znajomościom a rolę dobrej wróżki odgrywał wujek, ale czy to ważne?
"Zmowę pierwszych żon" czyta się z przyjemnością. To świetna książka na bardzo dobrym poziomie. Bawi, wciąga, wzrusza. Relaks dla umysłu i pożywka dla ducha.
Do dziś jestem wdzięczna księgarzowi, że mi ją polecił. To znakomita książka.
Nieprzerwanie jedna z moich ulubionych.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-04-23
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zmowa pierwszych żon
5 wydań
Zmowa pierwszych żon
Olivia Goldsmith
7/10

Życie zaczyna się po czterdziestce! Stara to prawda i skuteczna terapia na stresy wieku średniego, o ile wcześniej mąż nie poszuka sobie młodszej i nie zażąda rozwodu. I co wtedy robić - rzucić się z ...

Komentarze
@Vemona
@Vemona · około 4 lata temu
Do moich ulubionych też się zalicza, na szczęście czytałam, zanim się zdążyłam zniechęcić filmem - gniotem absolutnym. Masz wielką rację, że najważniejsze jest w tej książce, że bohaterki nie tylko się zemściły, ale i poukładały sobie dalszy ciąg życia tak, żeby tym razem to im było dobrze. :)
× 1
@Jagrys
@Jagrys · około 4 lata temu
Elise w skórach i z kijem golfowym, jedenaście warstw lakieru i Aaron przerobiony na szaro w Paradise/Loest... "Penis nie jest gwarancją bezpieczeństwa". To jest to!
I wujek Elise. Bez wujka nie byłoby zabawy.
× 2
@MLB
@MLB · ponad 2 lata temu
Dopadłam, przeczytałam i jestem bardzo usatysfakcjonowana. To świetna książka, żadne tam czytadło. Każda postać przemyślana, zanalizowana, dobrze opisana, temat rajcujący, fabuła zacna - warto.
× 2
@Jagrys
@Jagrys · ponad 2 lata temu
Teraz powinnam powiedzieć: A nie mówiłam?
× 2
@MLB
@MLB · ponad 2 lata temu
Film mnie zniechęcił, powinnam być mądrzejsza :/
Zmowa pierwszych żon
5 wydań
Zmowa pierwszych żon
Olivia Goldsmith
7/10
Życie zaczyna się po czterdziestce! Stara to prawda i skuteczna terapia na stresy wieku średniego, o ile wcześniej mąż nie poszuka sobie młodszej i nie zażąda rozwodu. I co wtedy robić - rzucić się z ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Jagrys

Zemsta Walentynki
Aksjomat zdrady dla niemagicznych

Spragniona posiadania kawalera na wyłączność, Walentyna Pączek wspomagając się czarem z księgi zaklęć, rzuca urok na bogu ducha winnego Piotra Szczurko. Od tej pory p...

Recenzja książki Zemsta Walentynki
Spisek byłych żon
Królowe Prerii i Riders

Znalezione w otchłaniach czytnika. Myślę, że dla własnego dobra najlepiej będzie nie dociekać, jak i skąd. Ponieważ do tekstów o matactwach wszelkich "byłych" ostatnimi...

Recenzja książki Spisek byłych żon

Nowe recenzje

The Name Drop
The Name Drop
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Dzień dobry Kochani 🥰 Przychodzę dzisiaj do Was z recenzją książki pt. ,,The Name Drop" autorstwa @sus...

Recenzja książki The Name Drop
Mój książę
Mój książę
@katarzynana...:

Znacie Bridgertonów? Pewnie większość z Was kojarzy. Mnie serial pochłonął od samego początku. To jest ten z cyklu, jak...

Recenzja książki Mój książę
Powrót do Reims
Dlaczego nie mam odwagi, zaakceptować tego, kim...
@Vernau:

Tytuł recenzji, to słowa Didiera Eribon – francuskiego socjologa i filozofa oraz geja z książki „Powrót do Reims”. Orie...

Recenzja książki Powrót do Reims
© 2007 - 2024 nakanapie.pl