Zielona Gwiazdka recenzja

"Nigdy cię nie skrzywdzę, nigdy niczego złego do twojego życia nie przyprowadzę."

Zielona Gwiazdka" to magiczna podróż do serca świąt Bożego Narodzenia, gdzie rodzinne tajemnice splatają się z życiowymi wyborami, tworząc poruszającą opowieść o miłości, przebaczeniu i sile rodzinnych więzów.

Autorka, Krystyna Mirek, w swoim charakterystycznym, kojącym stylu, przeniosła mnie w atmosferę bożonarodzeniowej magii, przykuwając do historii od pierwszych stron.

Głównym wątkiem jest obchód dziewięćdziesiątych urodzin dziadka Ignacego w malowniczej górskiej miejscowości. Mimo braku śniegu, tradycje rodzinne i przygotowania do świąt sprawiają, że zanurzyłam się w ciepło domowego ogniska. Jednakże, jak to bywa w życiu, pozory bywają mylące, a dawne tajemnice zaczynają wyłazić na jaw, rzucając cień na pozornie idealną rodzinę. Im dłużej się coś skrywa, tym bardziej boi się ujawnić...

Dlaczego dziadek tak bardzo boi się związku wnuczki z muzykiem? Jakie tajemnice są z tym związane?

Książka nie tylko kładzie nacisk na bożonarodzeniowy klimat, ale również zgłębia zawiłości relacji międzyludzkich. Bohaterowie, ukazani z dużą głębią i realizmem, muszą zmierzyć się z życiowymi trudnościami, co sprawiło, że łatwo się z nimi utożsamiłam. Niedopowiedzenia między postaciami nadają historii dodatkowego uroku, zachęcając do zgłębienia ich psychiki.

Mirek zręcznie balansuje między różnorodnymi emocjami, kreując opowieść, która porusza, skłania do refleksji, a jednocześnie jest lekka i pełna ciepła. Tajemnice, sekrety, błędy młodości, drugie szanse, wybaczenie – te motywy przeplatają się w fabule, tworząc pełną emocji narrację.

Dla tych, którzy cenią sobie książki ukazujące prawdziwe, czasem trudne relacje rodzinne, "Zielona Gwiazdka" stanowi znakomitą propozycję. Krystyna Mirek, znana ze swojego kojącego pióra, dostarczyła mi niezapomnianych chwil pod choinką, pełnych tajemnic, ciepła i refleksji. To powieść, którą polecam każdemu miłośnikowi bożonarodzeniowych opowieści z nutą życiowej mądrości.