Zima koloru turkusu recenzja

Zima koloru turkusu

Autor: @addictedtobooks ·3 minuty
2015-10-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Emely nie jest w stanie zapomnieć o przeszłości oraz o ogromnym cierpieniu, jakie zadał jej Elyas. Jednak dziewczyna z każdym następnym dniem coraz bardziej zaczyna uświadamiać sobie, że to co ich kiedyś łączyło, wcale nie minęło. I choć Emely cały czas walczy z tym uczuciem, to jednak zdaje sobie sprawę, że jej opór jest z góry skazany na niepowodzenie. Elyas nawiedza ją w każdej najmniejszej myśli i nic nie wskazuje na to, że dziewczyna będzie w stanie w najbliższej przyszłości uwolnić się od jego turkusowych oczu. Jednak pozostaje jeszcze kwestia Luci, tajemniczego chłopaka, z którym nawiązała znajomość przez internet, a który teraz nie daje żadnego znaku życia. Kim tak naprawdę jest Luca? Oraz dlaczego tak nagle zniknął?

„ – Zacząłem zadawać sobie pytanie, czy rzeczywiście wszystko zaczęło się od nowa, czy może nigdy się nie skończyło.”

Elyas od momentu ich wspólnej wycieczki pod namioty zdaje się unikać dziewczyny na każdy możliwy sposób. Emely nie ma pojęcia, dlaczego w jednej chwili chłopak tak nagle się od niej odsunął, jednak zamierza zrobić wszystko, aby jakoś to naprawić. Podczas imprezy halloweenowej dziewczyna ma w końcu ku temu okazję, jednak nie wszystko idzie zgodnie z jej planem. Powiedzmy po prostu, że duża ilość alkoholu nie do końca idzie w parze z rozsądkiem. Dlaczego Elyas z dnia na dzień zaczyna ignorować dziewczynę? I to właśnie wtedy, kiedy Emely zdecydowała się mu zaufać? Co tak naprawdę się wydarzyło?

„To więcej niż być zakochanym. To coś głębszego, jakbyś była elementem, którego od dawna mi brakowało. Kiedy nie jestem blisko ciebie, czuję pustkę i tylko ty możesz ją wypełnić.”

Pewnego dnia Emely odkrywa, że Elyas nie był z nią do końca szczery. Jedna tajemnica potrafi czasami zniszczyć wszystko, na co tak długo się pracowało. W jednej chwili życie dziewczyny rozpada się na milion kawałeczków i Emely nie jest pewna, czy kiedykolwiek uda się jej je poskładać. Co tak naprawdę ukrywał przed nią Elyas? Choć dziewczyna obiecywała sobie, że już nigdy nie dopuści do tego, aby chłopak złamał jej serce, to jednak ponownie musi poradzić sobie z ogromną pustką, jaką w jej życiu pozostawił po sobie Elyas. Czy ich związek ma jeszcze jakąkolwiek szansę na przyszłość? Czy Emely znajdzie w sobie siłę, aby wybaczyć chłopakowi i zacząć wszystko od nowa?

„Dopiero kiedy człowiek przeżyje piekło, może docenić piękno nieba.”

Pierwszy tom okazał się niezwykle zabawną oraz zapadającą w pamięć lekturą, która stała się dla mnie prawdziwą odskocznią od rzeczywistości. Moje oczekiwania wobec drugiej części były naprawdę bardzo wysokie i nie byłam w stanie wyobrazić sobie, jak jakakolwiek książka mogłaby być lepsza od „Lata koloru wiśni”. Ponowne spotkanie z bohaterami okazało się dla mnie wprost niezwykłym doświadczeniem i naprawdę nie wiem, jak poradzę sobie z faktem, że to już koniec tej historii. W drugiej części jest trochę mniej docinków pomiędzy Emely, a Elyasem, co wcale nie oznacza, że nie ma w niej wielu zabawnych momentów (moim numerem jeden jest impreza halloweenowa).

Już dawno nie zarwałam nocy dla jakiejś książki, jednak muszę się Wam przyznać, że w przypadku „Zimy koloru turkusu” tak właśnie się stało. A teraz oczywiście żałuję, że lektura tej pozycji jest już za mną. Tę książkę powinno się miarkować, tak aby przyjemność płynąca z jej czytania rozciągnęła się maksymalnie. No nic, pozostaje mi tylko zazdrościć innym szczęściarzom, którzy nadal mają to wszystko przed sobą. Autorce po raz kolejny udaje się wzbudzić w czytelniku wiele emocji, które nie opuszczają czytelnika aż do ostatniej strony. Jeśli podobał się Wam „Lato koloru wiśni”, to zapewniam, że ta książka równie mocno Was zachwyci. Zdecydowanie polecam! :))
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zima koloru turkusu
Zima koloru turkusu
Carina Bartsch
8.1/10
Cykl: Emely i Elyas, tom 2

Druga część cyklu o Emely i Elyasie, parze studiujących w Berlinie dwudziestoparolatków, którzy – choć prowadzą usiane towarzyskimi i rodzinnymi przygodami życie – tęsknią za prawdziwą miłością. Emely...

Komentarze
Zima koloru turkusu
Zima koloru turkusu
Carina Bartsch
8.1/10
Cykl: Emely i Elyas, tom 2
Druga część cyklu o Emely i Elyasie, parze studiujących w Berlinie dwudziestoparolatków, którzy – choć prowadzą usiane towarzyskimi i rodzinnymi przygodami życie – tęsknią za prawdziwą miłością. Emely...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Emely nie wie, dlaczego chłopak, który tyle czasu o nią zabiegał nagle znika. Jest kompletnie zdezorientowana, jednak wie, że może liczyć na Lukę, tylko czy na pewno? Jak przez tyle czasu miała spokó...

@paulina0944 @paulina0944

Od pamiętnej wycieczki pod namioty Elyas milczy jak zaklęty. Emely jest bardzo zdziwiona jego niecodziennym zachowaniem, gdyż przyzwyczaiła się do niespodziewanych odwiedzin, natrętnych wiadomości czy...

DO
@Dobra.ksiazka

Pozostałe recenzje @addictedtobooks

Gregor i Klątwa Stałocieplnych
Dalszy ciąg niezapomnianych przygód Gregora w Podziemiu

Po wypełnieniu dwóch Przepowiedni Gregor ma nadzieję, że będzie mógł w końcu wieść spokojne oraz szczęśliwe życie. Ostatnie wydarzenia nie pozwalają chłopakowi spokojnie ...

Recenzja książki Gregor i Klątwa Stałocieplnych
Idź, postaw wartownika
Idź, postaw wartownika

Dwudziestosześcioletnia Jean Louise Finch powraca w rodzinne strony po długim pobycie w Nowym Jorku. Dziewczyna nie zamierza jednak pozostać w Maycomb długo, mimo iż z ty...

Recenzja książki Idź, postaw wartownika

Nowe recenzje

Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
(Nie)poskromiony Bart
(Nie) poskromiony Bart
@Bibliotekar...:

Miałam okazję przeczytać kiedyś jednną z książek Autorki, dlatego bardzo się ucieszyłam, że podobnie mam taką możliwość...

Recenzja książki (Nie)poskromiony Bart
Zima w zapomnianym schronisku
Tom pierwszy karkonoskiej opowieści
@kkozina:

Co jest najtrudniejsze w świętach Bożego Narodzenia? Dla mnie to puste miejsce przy stole, które kiedyś ktoś zajmował. ...

Recenzja książki Zima w zapomnianym schronisku
© 2007 - 2024 nakanapie.pl