Bogobójczyni recenzja

Zmarnowany potencjał

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @janusz.szewczyk ·2 minuty
2024-01-25
Skomentuj
6 Polubień
To mogła być znacznie ciekawsza książka, ale niedoświadczona autorka poprowadziła jej fabułę po do cna wydeptanych ścieżkach, marnując potencjał niezgorzej wykreowanych postaci i odbijając ich wizerunki w kolejnych kalkach fabularnych historyjek o cudownym dziecku (które niechybnie wszystkich uratuje w kolejnych tomach, chociaż jeszcze nie wiadomo przed czym), szorstkiej i kalekiej bogobójczyni o wielkim sercu (poświęcającej wszystko co się da dla pierwszego z brzegu napotkanego dziecka i jednego z bóstw, których co prawda szczerze nienawidzi, ale co tam logika) oraz dawnego, chociaż młodego bohatera wojennego (poświęcającego co się da dla kumpla, którego porzucił lata temu, ale w końcu przyjaźń wieczną jest). Dodając do tego oklepane do bólu motywy wędrówki po kraju w celu dotarcia do zakazanego miasta i zemsty za wymordowaną w prologu książki rodzinę, mamy pełny przegląd wtórnych elementów tej powieści. Zostały one jednak dość sprawnie posklejane w wartko toczącą się fabułę w potencjalnie interesującym świecie. Naprawdę ciekawe wątki współistnienia ludzi i bóstw prawie w ogóle nie są w książce wyeksponowane i ocierają się jedynie o niezrealizowane możliwości fabularne. Brak wprawy autorki psuje dodatkowo powieść nieustannie epatując niedokończonymi wątkami, porzuconymi postaciami, intrygami prostotą przypominającymi cepy a tajemniczością korespondencję z ZUSu oraz zwykłymi bzdurami. Te ostatnie dzielą się na dwie kategorie. Jedne powstały ewidentnie w głowie autorki i wyróżniają się brakiem spójności i logiki w kreacji postaci, co łatwo dostrzec choćby w tym, że bogobójczyni śmiało walcząca z supersilną, międzykontynentalną boginią ognia ma zadziwiające problemy z utłuczeniem małego, samonaprowadzającego się demona - produktu podrzędnej klątwy. Druga grupa problemów wynika chyba z fatalnej jakości tłumaczenia (chociaż nie mogę wykluczyć, że sama autorka tak to napisała a do oryginału nie mam wglądu), gdzie znajdziemy mnóstwo zdań pozbawionych sensu, odnoszących nie wiedzieć do czego, lub treścią zupełnie niekompatybilnych z otaczającymi je akapitami tekstu książki. Kilkanaście razy łapałem się na tym, że nie mam bladego pojęcia o czym jest mowa w danym fragmencie tekstu a z całą pewnością nie był to wynik jego wyrafinowanej złożoności. Szczęśliwie książka jest krótka a treść niezbyt zawiła, więc te fragmenty najlepiej po prostu zignorować bez większych strat własnych. Dzięki temu książkę doczytałem do końca i uważam, że autorka ma potencjał, ale na razie nie potrafi z niego skorzystać w pełni. Ostatecznie więc wynikiem jej wysiłków jest prosta, przygodowa historyjka, niewykraczająca poziomem poza przeciętne czytadła fantasy. Mam jednak zamiar sprawdzić, czy autorka będzie się rozwijać, znajdzie lepszych redaktorów a wydawnictwo Jaguar lepszych tłumaczy. Dołożyłem jedną gwiazdkę by o tym pamiętać.

Przy okazji: książkę wydano w miękkich okładkach ze skrzydełkami, w nietypowo wielkim formacie i z nierównej jakości wydrukiem, który na niektórych stronicach był ledwo widoczny.

I nie jest to książka dla dzieci.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-24
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bogobójczyni
Bogobójczyni
Hannah Kaner
7.3/10
Cykl: Upadli bogowie, tom 1

W krainie, w której król zabronił oddawania czci bogom i nakazał wyplenienie wszelkich bóstw, bogobójcy mają pełne ręce roboty. Nie wszystkim podoba się taki stan rzeczy. Elogast, weteran wielkiej bi...

Komentarze
Bogobójczyni
Bogobójczyni
Hannah Kaner
7.3/10
Cykl: Upadli bogowie, tom 1
W krainie, w której król zabronił oddawania czci bogom i nakazał wyplenienie wszelkich bóstw, bogobójcy mają pełne ręce roboty. Nie wszystkim podoba się taki stan rzeczy. Elogast, weteran wielkiej bi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy człowiek zawsze musi wierzyć w jakiegoś boga? Sama wiele razy zastanawiam się nad tym i nie umiem znaleźć odpowiedzi. Za to świetnie mi się czytało o bóstwach w "Bogobójczyni" autorstwa Hannah K...

@chomiczek71 @chomiczek71

"Istoty mocy, duchy obdarzone życiem i wolą za sprawą ludzkiej miłości i strachu, emocji na tyle silnych, by z nich czerpać. Ludzie byli głupi, a bogowie - okrutni." " - Zemsta zajmuje całe życie - ...

BA
@anianiezgodka

Pozostałe recenzje @janusz.szewczyk

Cień Bogów
Toporem i magią

Cieszę się, że John Gwynne porzucił high fantasy na rzecz znacznie bardziej przyziemnego mordobicia i prucia flaków w stylu nordyckim, ale w jego nowym cyklu trudno dosz...

Recenzja książki Cień Bogów
Emily Wilde. Encyklopedia wróżek i elfów
Jak poznać wróżki, elfy i samą siebie...

Zaskakująco przyjemna lektura, stanowiąca połączenie opowieści o badaczce magicznych istot i jej poważnym projekcie naukowym z typowymi motywami znanymi z baśni. Autork...

Recenzja książki Emily Wilde. Encyklopedia wróżek i elfów

Nowe recenzje

Najdroższa
Dylematy moralne a obowiązki egzystencjalne
@roksana.rok523:

Tytułowa Najdroższa to główna bohaterka i jednocześnie narratorka opowieści, która w dużej mierze utrzymana jest w form...

Recenzja książki Najdroższa
(Nie)poskromiony Bart
(Nie) poskromiony Bart
@Bibliotekar...:

Miałam okazję przeczytać kiedyś jednną z książek Autorki, dlatego bardzo się ucieszyłam, że podobnie mam taką możliwość...

Recenzja książki (Nie)poskromiony Bart
Zima w zapomnianym schronisku
Tom pierwszy karkonoskiej opowieści
@kkozina:

Co jest najtrudniejsze w świętach Bożego Narodzenia? Dla mnie to puste miejsce przy stole, które kiedyś ktoś zajmował. ...

Recenzja książki Zima w zapomnianym schronisku
© 2007 - 2024 nakanapie.pl