Czas wilka. Powojenne losy Niemców recenzja

Zrozumieć i zapamiętać

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Meszuge ·3 minuty
2023-10-09
1 komentarz
23 Polubienia
Co wiemy o Niemcach i Niemczech? Rozpętali wojny światowe, zbrodniarze wojenni, gestapowcy i esesmani, ludzie bardzo zdyscyplinowani, stworzyli kraj niesamowicie silny gospodarczo, prawdopodobnie najbogatszy kraj Unii Europejskiej. Czego zwykle nie wiemy o Niemcach i Niemczech? Co i jak było pomiędzy tymi hitlerowcami, a obecnym dobrobytem i stabilną polityką. Ten czas, mierzony w latach, jakby nie jest obecny w świadomości współczesnych Europejczyków i na pewno nie tylko ich. Trochę to zafałszowany obraz, bo wydaje się taki… czarno-biały, zero-jedynkowy. Jakby od godziny zero (zakończenie drugiej wojny) Niemcy od razu wskoczyli na obecny poziom.

Dzieci na lekcjach historii uczy się, że 8 maja 1945 roku, bezwarunkową kapitulacją Niemiec zakończyła się druga wojna światowa w Europie. Ale tak naprawdę 8 maja nie wydarzyło się nic szczególnego – to data umowna.

Dla Friedricha Lufta godzina, którą miano nazwać później godziną zero, wybiła 30 kwietnia. W tym samym czasie sześćset czterdzieści kilometrów dalej na zachód, w Akwizgranie, od zakończenia wojny minęło już pół roku; Amerykaninie zajęli to miasto jako pierwsze w październiku 1944 roku. W częściach Duisburga znajdujących się po lewej stronie Renu wojna dobiegła końca 28 marca, w tych po prawej stronie – dopiero szesnaście dni później. Nawet co do oficjalnej kapitulacji Niemiec istnieją trzy różne daty. Generał pułkownik Alfred Jodl podpisał bezwarunkową kapitulację 7 maja w Reims w kwaterze głównej generała armii Stanów Zjednoczonych Dwighta D. Eisenhowera. Chociaż dokument ten wyraźnie uznawał za zwycięzców zarówno zachodnich aliantów, jak i Armię Czerwoną, Stalin upierał się przy powtórzeniu ceremonii w jego obecności. Stąd też 9 maja Niemcy skapitulowały raz jeszcze; tym razem w sowieckiej kwaterze głównej w Berlin-Karlshorst akt kapitulacji podpisał feldmarszałek Wilhelm Keitel. Na użytek podręczników historii zwycięskie mocarstwa zgodziły się na dzień pomiędzy obiema tymi datami, 8 maja, w którym właściwie nic się nie wydarzyło*.

„Czas wilka” to właśnie ten przejściowy, kilkuletni okres w podzielonych na strefy Niemczech, pomiędzy końcem wojny światowej, a krajem, państwem i narodem zbliżonym do współczesnego. Okres realnie bardzo trudny (nawet, jeśli się to Niemcom należało), w którym nie wiadomo było, co będzie dalej z ludźmi, w którą stronę pójdą, co z nimi wszystkimi będzie, na jakich zasadach mieliby funkcjonować. Kształtu nabierały nowe Niemcy, ale też zmieniała się, kształtowała i budowała nowa mentalność Niemców. Warunki i okoliczności zmieniły się diametralnie i większość społeczeństwa musiała się do tego jakoś przystosować. Bez względu na to, czy byli zwolennikami Hitlera, czy też jego przeciwnikami.

„Czas wilka” Haralda Jähnera jest to, formalnie rzecz biorąc, reportaż. Bardzo rozbudowany reportaż, historyczno-literacki. Autor prezentuje w nim fakty, wypisy z różnych dokumentów, dane liczbowe, ale też wypowiedzi zwyczajnych ludzi, którzy w tamtym okresie starali się jakoś dostosować i po prostu przetrwać, w jakiś sposób dalej żyć.

Autorowi, niemieckiemu dziennikarzowi, udało się uniknąć pułapki zawsze obecnej w tym temacie, to jest dzielenia Niemców na złych i dobrych, i moralnej oceny ich postaw, a także współczucia i usprawiedliwiania. Bo nie o tym jest ta książka! A jest o specyficznym czasie w historii narodu i zmianach, jakie wtedy następowały.
Wyjątkowo intrygujące wydawały mi się postawy niemieckich Żydów i tych niewielkich gmin żydowskich, które przetrwały, a które teraz rościły sobie prawo do zrabowanych Żydom dóbr kulturowych. Jednak bardziej istotna wydawała się kwestia przyszłości żydowskiego życia wspólnotowego w Niemczech. Co może wydawać się zaskakujące, wielu z nich postanowiło w nowych Niemczech pozostać. Hannah Arendt uważała, że była to dla nich kwestia honoru. To też nie musi być łatwe do zrozumienia. A to tylko jeden z wielu wątków.

Książkę wzbogacono archiwalnymi fotografiami – szkoda, że jest ich niewiele. Rozległa bibliografia dowodzi poważnego podejścia autora do tematu i jego wiarygodności.



---
* Harald Jähner, „Czas wilka”, przekład Arkadiusz Żychliński, Wydawnictwo Poznańskie, 2021, s.12.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-10-09
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czas wilka. Powojenne losy Niemców
Czas wilka. Powojenne losy Niemców
Harald Jähner
7.3/10

Pierwsze lata powojenne to dla jednych „dziki kontynent”, dla innych „wielka trwoga”, dla Niemców „wilczy czas” – czas, w którym cały naród musiał dokonać przewartościowania swych postaw i stworzyć f...

Komentarze
@Antytoksyna
@Antytoksyna · około rok temu
Zaciekawiłeś mnie.
× 3
@Meszuge
@Meszuge · około rok temu
Uprzedzam, że to nie jest łatwa literatura. Historia, socjologia, psychologia, ekonomia, polityka - nie czyta się rozrywkowo, ale żeby poznać, zrozumieć.
× 1
@Antytoksyna
@Antytoksyna · około rok temu
@Meszuge, domyślam się, że tego typu literatura nie powstaje dla zapewnienia czytelnikowi rozrywki. Temat jest intrygujący, a poza tym nie czytałam niczego o Niemcach w takim wieloaspektowym ujęciu. Może dam radę, chyba że ich ekonomia mnie pokona ;) .
× 1
Czas wilka. Powojenne losy Niemców
Czas wilka. Powojenne losy Niemców
Harald Jähner
7.3/10
Pierwsze lata powojenne to dla jednych „dziki kontynent”, dla innych „wielka trwoga”, dla Niemców „wilczy czas” – czas, w którym cały naród musiał dokonać przewartościowania swych postaw i stworzyć f...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Czas wilka. Powojenne losy Niemców" Harald Jähner Gdy w roku 1945 wojna dobiegła końca, zwyciężone Niemcy zostały podzielone na cztery strefy okupacyjne. Przedwojenna potęga gospodarcza, militarna,...

@sarzynskikacper @sarzynskikacper

Powojenne losy Niemców. Wydawnictwo Poznańskie opublikowało interesującą i bardzo ważną książkę, opowiada ona o powojennych losach Niemców. „Czas wilka” Haralda Jähnera pokazuje ludzką codzienn...

@Zaneta @Zaneta

Pozostałe recenzje @Meszuge

Kairos
Tragiczne losy Górnego Śląska

Musiałem przeczytać nieco ponad dwa tomy siembiedowej trylogii, żeby znaleźć właściwe określenie na jego warsztat. Jeśli Nikifor Krynicki był przedstawicielem prymitywiz...

Recenzja książki Kairos
Rondo
Złoty róg rozmieniony na drobne

Książka bardzo dobrze wydana. Solidna, twarda oprawa, czytelna i nie za mała czcionka, przyzwoitej jakości reprodukcje zdjęć – a to ważne, zważywszy na fakt, że fotograf...

Recenzja książki Rondo

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka