Życiownia Spółka z o.o. recenzja

"Życiownia Spółka z o.o." Katarzyna Prusisz

Autor: @martyna748 ·2 minuty
2021-09-26
Skomentuj
3 Polubienia
Dzisiaj zaprezentuję Wam książkę o bardzo oryginalnym tytule, czyli "Życiownia Spółka z o.o." Katarzyny Prusisz. Patrząc na jej okładkę, z początku ominęłam tę książkę, bo wydała mi się niezbyt ciekawa. Jednak nagle po jakimś czasie coś mnie skłoniło do przeczytania opisu z tyłu okładki i to właśnie on zachęcił mnie do zapoznania się z tą książką, na którą recenzję Was zapraszam.

Katarzyna jest właścicielką salonu kosmetycznego. Jako dojrzała kobieta jest towarzyska i otwarta na nowe kontakty. Ma umierającego ojca, którego odwiedza w szpitalu. Podczas tych wizyt poznaje Teresę, która również jest pacjentką tego szpitala. Katarzyna zaprzyjaźnia się z kobietą do tego stopnia, że pewnego razu w spadku otrzymuje jej pamiętnik, w którym jest wiele tajemnic dotyczących jej życia. Po śmierci Teresy nie tylko zyskuje ona tę cenną rzecz... Poznaje ona przyjaciółki zmarłej kobiety, które również stają się jej przyjaciółkami. Od tej pory poukładane i dojrzałe życie Katarzyny za sprawą skomplikowanych losów swoich nowych przyjaciółek zmienia się nie do poznania. Dzięki nim Katarzyna mierzy się ze swoimi lękami oraz poznaje miłość w zaskakujący sposób i w dodatku w bardzo romantycznym miejscu...

W książce występuje narracja pierwszoosobowa, narratorem jest Katarzyna. Rozdziały mają swoje tytuły, do których odnoszą się opisane w nich wątki. Są one różnej długości, bywają dłuższe i krótsze, ale podczas czytania nie miało to dla mnie znaczenia, bo książkę czytało mi się szybko i przyjemnie. Przeczytałam ją w dwa dni (gdybym miała więcej czasu, przeczytałabym ją w jeden dzień). Jest napisana lekkim i przyjemnych językiem, dużo w niej poczucia humoru, zabawnych sytuacji oraz dialogów wywołujących uśmiech na twarzy. Są też wzruszające momenty oraz towarzyszący im strach. Jak widać, tytuł książki bardzo nawiązuje do treści, bo jest ona bardzo życiowa i daje nadzieję na to, że nigdy nie jest za późno, na to, aby wszystko zacząć od nowa, można przeżyć miłość życia w każdym wieku, zawsze można wszystko naprawić i spotkać na swojej drodze prawdziwych przyjaciół. Powiem szczerze, że podczas wyboru książek do czytania kieruję się w pierwszej kolejności wyglądem okładki, ta niezbyt przypadła mi do gustu, więc nie sądziłam, że ta książka tak mi się spodoba i będzie mi ciężko od niej oderwać. Dobrze, że mimo to sięgnęłam po tę książkę, bo bardzo polubiłam Katarzynę i jej losy, które bardzo umilały mi czas podczas czytania.

"Życiownia Spółka z o.o." jest przykładem tego, że przy wyborze książki do przeczytania nie zawsze warto się kierować okładką, a jej wnętrze potrafi bardzo pozytywnie zaskoczyć. Dużo w tej książce życiowych problemów oraz humoru tak jak i w prawdziwym życiu. Bardzo miło spędziłam czas podczas czytania. Książka ta tak wciąga, że nawet nie wiem, kiedy doszłam do ostatniej strony. Jeśli lubicie takie życiowe historie pełne wzruszeń, nadziei oraz lubicie się pośmiać, to bardzo polecam tę powieść!


Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-26
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Życiownia Spółka z o.o.
Życiownia Spółka z o.o.
Katarzyna Prusisz
7.3/10

To ludzie są największym skarbem, na jaki możemy trafić w życiu. Katarzyna, otwarta i towarzyska właścicielka salonu kosmetycznego, ma szczęście do spotkań z wyjątkowymi ludźmi. Pewnego dnia, odwied...

Komentarze
Życiownia Spółka z o.o.
Życiownia Spółka z o.o.
Katarzyna Prusisz
7.3/10
To ludzie są największym skarbem, na jaki możemy trafić w życiu. Katarzyna, otwarta i towarzyska właścicielka salonu kosmetycznego, ma szczęście do spotkań z wyjątkowymi ludźmi. Pewnego dnia, odwied...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Po przeczytaniu opisu książki „Życiownia Spółka z.o.o” Katarzyny Prusisz spodziewałam się powieści o ciężkich życiowych przeżyciach, w którą wplątana jest jakaś historia miłosna. Czy tak było? Zdecyd...

@angela95_95 @angela95_95

Kasia przy łóżku umierającego ojca na oddziale paliatywnym poznaje starszą panią, Teresę. Zaprzyjaźniają się. Teresa kocha kolor różowy. Uważa, że ją odmładza. Przy jej łóżku z jakiegoś powodu nie ma...

@angell15 @angell15

Pozostałe recenzje @martyna748

Dama w kapeluszu
„Dama w kapeluszu” Anna Stryjewska

Dzisiaj mam dla Was recenzję książki, po którą postanowiłam sięgnąć z dwóch powodów. Pierwszy z nich jest taki, że uwielbiam czytać przedwojenne historie, a drugi powód ...

Recenzja książki Dama w kapeluszu
Tajemnica Hipka Wariata
„Tajemnica Hipka Wariata” Mariusz Gadomski

Ciekawią Was drastyczne historie oparte na faktach? Jeśli tak, to dobrze się składa, bo akurat dzisiaj mam dla Was recenzję biografii o Hipolicie Rytterze, czyli „Tajemn...

Recenzja książki Tajemnica Hipka Wariata

Nowe recenzje

Ani słowa o rodzinie
Rodzina, ach rodzina...
@ewelina.czyta:

Dziś przyszła pora napisać kilka słów o książce, która mnie niezwykle urzekła, a zarazem pozwoliła docenić moją własną ...

Recenzja książki Ani słowa o rodzinie
Bumerang
"Droga do odnalezienia siebie bywa długa i… sam...
@Mirka:

@Obrazek „pierwszą zasadą jest mieć zasady” Na nasze dorosłe życie wpływa wiele czynników, ale najbardziej znacz...

Recenzja książki Bumerang
Syn pastora
Kornwalia, wrzosy, miłość
@intermissio...:

☕ To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Autora, więc zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać. Okładka w ża...

Recenzja książki Syn pastora
© 2007 - 2024 nakanapie.pl