Pani March recenzja

Żywot kobiety nieszczęśliwej

Autor: @Chassefierre ·2 minuty
2023-05-25
2 komentarze
23 Polubienia
Echa opisały ,,Panią March'' jako thriller psychologiczny z elementami czarnej komedii i satyry społecznej''. Nie zgadzam się z tym. Dla mnie jest to pełnoprawny, pełnokrwisty, przerażający dramat.

Pani March, żona George'a Marcha, sławnego pisarza, jest perfekcjonistką. Poświęca swoje życie temu, żeby mieć fantastyczny, doskonale umeblowany dom. Żeby wydawać niezapomniane przyjęcia. Wie, gdzie można zamówić najlepszy chleb z oliwkami, najlepsze makaroniki i ciasta. Jest dumna z męża i z syna. Dba o swój ubiór i o to, żeby dobrze prezentować się w towarzystwie. Tylko te jej dłonie, takie suche, ile by w nie nie wcierała drogiego francuskiego kremu...

Można byłoby pani March zazdrościć – w końcu ma wszystko to, o czym można marzyć. Pieniądze, apartament, rodzinę i nawet dochodzącą służącą...

Ale im bliżej przyglądamy się pani March i jej życiu, im bardziej się do niej zbliżamy, tym mocniej i wyraźniej widzimy, że to tylko pozory. Pozory, fasada, pozłotka – uporczywie podtrzymywana na miejscu starannymi, coraz bardziej rozpaczliwymi wysiłkami pani March.


Momentem w którym wszystko zaczyna się sypać jest wizyta w piekarni – niby nic niezwykłego, prawda? Ale to właśnie wtedy pani March dowiaduje się od ekspedientki, że jest podobna – bardzo podobna, na pewno stanowiła inspirację dla męża! - do Johanny, bohaterki najnowszej powieści George'a.
Pani March nie jest z tego powodu zadowolona. Po pierwsze dlatego, że Johanna jest prostytutką, a po drugie dlatego, że jest żałosna i odrażająca.
Ale nie ma czasu przedyskutować tego z Georgem – trzeba wydać przyjęcie. Są rzeczy ważne i ważniejsze, a jej urażona duma... Może poczekać.

I czeka. Aż do tragicznego końca.


,,Pani March'' nie jest odkrywczą powieścią – jeśli sięgnie po nią ktoś, kto lubi czytać powieści i thrillery psychologiczne to z całą pewnością dość szybko domyśli się zakończenia – jest jednak powieścią doskonałą w tym, jak konsekwentnie i dokładnie opisuje stopniowe popadanie w szaleństwo pani March.
To książka bardzo intensywna, pełna wzmagającego się ze strony na stronę napięcia, napięcia spowodowanego nie tylko stresem czy podejrzeniami wobec męża, ale też zadawnionymi krzywdami i urazami, nieprzepracowanymi traumami. Słowem: tym wszystkim, co pani March powinna przeżyć, ale co odkładała na bok, na później, na nigdy, bo grzeczne i spokojne dziewczynki bogatych rodziców tak nie robią.
To również opowieść o nieświadomym powielaniu błędów wychowawczych – pani March pamięta, jak wyglądało jej dzieciństwo i wie, że nie było ono specjalnie szczęśliwe. Mimo to, funduje coś łudząco podobnego swojemu synowi.

W tej książce nie jest ważny element sensacyjny – ważny jest w nim smutek prowadzący do refleksji nad tym ile tak naprawdę warte są starannie budowane fasady naszych żyć i to, jakie wrażenie sprawiamy na otoczeniu.


Świetny debiut – będę się karierze pisarskiej Virginii Feito przyglądać z wielką ciekawością.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-21
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pani March
Pani March
Virginia Feito
7.5/10

Znakomity thriller psychologiczny z elementami czarnej komedii i satyry społecznej. Akcja powieści rozgrywa się w środowisku elity towarzyskiej Nowego Jorku. Pani March to żona głośnego amerykańskie...

Komentarze
@janusz.szewczyk
@janusz.szewczyk · ponad rok temu
Czytuję książki wydawane przez Echa dość wybiórczo. I z tej zrezygnowałem, ale może to był błąd?

× 1
@Chassefierre
@Chassefierre · ponad rok temu
To czy to był, czy nie był błąd, chyba zależy od tego, czego aktualnie w książkach szukasz. W tym sensie, że ,,Pani March'' była dla mnie bardzo intensywnym doznaniem czytelniczym - w pewnym momencie łapałam się na tym, że przy lekturze czuję się naprawdę spięta (wiesz, szczęka-kark-ramiona), bo tak na mnie działały emocje głównej bohaterki. No i dlatego też nie polecałabym jej chyba każdemu i w ogóle tak w ciemno. ;)
× 1
@Asamitt
@Asamitt · ponad rok temu
Gdy wpadnie mi w ręce na pewno się jej nie oprę;)
× 1
Pani March
Pani March
Virginia Feito
7.5/10
Znakomity thriller psychologiczny z elementami czarnej komedii i satyry społecznej. Akcja powieści rozgrywa się w środowisku elity towarzyskiej Nowego Jorku. Pani March to żona głośnego amerykańskie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Pani March” to świetnie skonstruowany, utrzymany w psychodelicznym klimacie thriller psychologiczny. Historia wielowymiarowa i nieoczywista. Powieść, która od pierwszych stron niepokoi i wciąga. Sł...

@recenzja_na_tacy @recenzja_na_tacy

[współpraca reklamowa z Wydawnictwem Czarna Owca] „Jej biedna, piękna dusza zawsze stara się sprawić wszystkim przyjemność. Przyrzekła sobie z triumfem, że teraz się to zmieni” Pani March to żona p...

@jasminowaksiazka @jasminowaksiazka

Pozostałe recenzje @Chassefierre

Czuwając nad nią
Skala Mercallego

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe okazało się dla mnie ostatnimi czasy nieco zbyt c...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Księga zaklęć
Za dużo i za mało jednocześnie

Mam niesamowicie mieszane uczucia wobec tej książki. Z jednej strony widać, że autorka bardzo się starała – z drugiej strony: starała się aż za bardzo. We fragmentach do...

Recenzja książki Księga zaklęć

Nowe recenzje

Święte zło
Święte zło
@Malwi:

„Święte zło” Tomasza Wandzela to wciągająca opowieść o prywatnej detektyw Róży Wielopolskiej – kobiecie sprytnej, intel...

Recenzja książki Święte zło
Czekałam na ciebie
Czekałam na ciebie
@kd.mybooknow:

Hejka, Iskierki Książkowe! 🔥 Czy zdarzyło Wam się czekać na miłość, która wydawała się nierealna? Magdalena Krauze zafu...

Recenzja książki Czekałam na ciebie
25 grudnia
Ból i strach przed świętami
@kawka.zmlekiem:

Współpraca Recenzencka @wydawnictwojaguar @smiths.k.k Witajcie Moliki .... Za co lubicie święta? Ja uwielb...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl