Ktoś mógłby powiedzieć, że to temat rzeka. Dla każdego z nas szczęściem będzie co innego. Wiadomo jednak, że dla większości osób znajdujący się na tym portalu będzie to książka.
Aczkolwiek, chodzi mi o to, że często nie zauważamy najmniejszych rzeczy przynoszących nam szczęście, radość.
Dzieje się tak często, dlatego, że ciągle szczęścia szukamy wszędzie, a nie zwracamy uwagi na to co mamy.
Dla mnie szczęściem ogromnym jest rodzina. Przyglądając im się, ich twarzom, uśmieszkom. Czuję się szczęśliwa. Szczęśliwa, że mogę tego doświadczać.
Jestem za to wdzięczna i za książki również.
A wy za co jesteście wdzięczni? Co sprawia, że jesteście szczęśliwi?
Przyjemnego weekendu