Ciężko ustosunkować się do tej książki, po obejrzeniu trylogii w kinie...zbyt wiele obrazów staje przed oczami. trudno ruszyć wodze wyobraźni...no i świadomość, że Nizołki mają takie stopy!!! A poważnie, zupełnie przyjemna ksiązka...i ujawnia ciemną stronę elfów.
Musiałam ją przeczytać. Już za sam zapach kartek i wydanie dałam jej 5pkt. Co do treści... ciekawa, dobrze się czyta, trochę sentymentalna i co ważne -nie dłuży się. Kawał dobrej celulozy:)
Powiem krótko. Gdyby nie moja druga połowa, nie sięgnęłabym po tę książkę. Powód zupełnie prosty. Im więcej o niej słyszałam, jaka to ona świetna itp, im więcej było w koło niej szumu i kontrowersji, tym bardziej nasatwiałam się do niej negatywnie. No, a kiedy dotarłam do ostatniej strony stwierdziłam, że nie lubie jej za ten cały szum medialny i w...