Już za moment, minie rok od momentu, gdy wojska Putina zaatakowały Ukrainę. Wiedziałem, że to wywróci cały nasz świat do góry nogami, dlatego zacząłe...
To będzie wpis prywatny. Wielce prywatny. I cholernie długi. Nie ma on nic wspólnego z książkami, turystyką czy pracą. Jest tak prywatny, że bardziej...
W tomiku „Złote sny i fioletów żal”, o którym napisałem niedawno artykuł, znalazłem nazwisko Marii Komornickiej. Pod tym adresem umieszczono trzy wie...