W tomiku „Złote sny i fioletów żal”, o którym napisałem niedawno artykuł, znalazłem nazwisko Marii Komornickiej. Pod tym adresem umieszczono trzy wie...
Nadszedł czas podsumowań, których nie lubię. Bardzo nie lubię. Ale... stwierdziłam, ze jak nie podsumuję "odkryć czytelniczych" lat zeszłych, to gdzi...