Kolejna ułożona przeze mnie Educa i kolejne moje stwierdzenie, że z tą firmą nie będzie mi po drodze i raczej się nie polubimy. Mimo fajnych obrazków...
Co tu dużo mówić, koniki, mimo że to te od Apokalipsy, piękne. Ślicznie przystrojone, chociaż oczy mają chyba raczej smutne i przerażone?? Nadruk ost...
Przedstawiam wam tym razem takie oto kolorowe kręcioły.😁. Wprawdzie producent mi usilnie wmawia, że są to afrykańskie kosze, jednak mi te kolorowe kó...
Wprawdzie puzzle Eurographics z serii smart cut, nie należą do moich ulubionych, ale tym razem, obrazek przedstawia światowych pisarzy, więc nie mogł...
Oj dawno mnie tu nie było, oj dawno. Jednak musicie być wyrozumiali. Żeby coś zamieścić, trzeba coś zobaczyć, zwiedzić czy odkryć. Tym razem zabieram...
Dobry wieczór, dzień dobry. – A Ty Tato jesteś metalowcem? – padło jakiś czas temu z ust mojego Syna. – hmmm, oczywiście – odpowiedziałem. ...
Nazajutrz wypadał dzień karmienia. Zaraz po wprowadzeniu do maszynopisu poprawek, zasugerowanych w mailu przez Włodka, porannym joggingu i sprzątaniu...
Moją intencją nie było zaczynać roku marginesem. Właściwie, był jakiś pośredni wpis, ale zniknął. Świata by nie naprawił. Niestety. Kazania mia...
Luty jeśli chodzi o premiery książek także zapowiada się obiecująco. Niestety ( albo w sumie stety ) jest ich aż tyle że musiałam podzielić zapowiedz...
Na ulicy Konstancińskiej w Warszawie co dzień około południa można było spotkać pewnego człowieka, który spacerował po osiedlu Sadyba. Wiosną nosił o...