Spotkanie towarzyskie po godzinach. Goście: Wszyscy obecni akurat na kwaterze. Słoneczko przygrzewa, zaciąga przyjemny zefirek, panowie wciągają krup...
Pierwsza „dycha” to już jakoś brzmi. Fajnie, że tematyka muzycznego szwendania znajduje swoich „czytaczo-słuchaczy” hehe ale to sobie nazwałem. Cies...