Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "albo z hate", znaleziono 75

Zanim wszystko dobrze przemyślę, wpadam w łańcuch złych decyzji. Jedna prowadzi do drugiej, a reszta staje się dziełem przypadku. Poważnie! Wszyscy będą powtarzać, że to nie był wypadek, choć tak było, bo ja nie chcę umierać, po prostu nie chcę już tak dalej żyć.
Tata odszedł, bo nie mógł mnie zaakceptować takiej jaka jestem. Prędzej wolałby, żebym była nieszczęśliwa niż sam zaakceptowałby zmianę, której potrzebowałem. Ty natomiast, znalazłaś faceta, który chce Cię taką jaka jesteś.
Z mojego punktu widzenia, wyglądało to tak, jakbyś odzyskała dawną pewność siebie. Czy on naprawdę sprawił, że się zmieniłaś, czy po prostu pozwolił Ci być sobą?!
Możesz myśleć, że dany związek nie ma przyszłości, bo ludzie pochodzą z różnych światów lub jest między nimi duża różnica wieku, ale kiedy spotykasz kogoś, kto pragnie tego samego co ty, po prostu wszystko się układa. Gdy na twojej drodze staje ktoś, kto sprawia, że bycie sobą jest trochę łatwiejsze, gdy znajdziesz tę osobę - sam się przekonasz.
Miłość to ściema. Tak naprawdę sama nie jest nic warta. Za to czas, uwaga, stawianie na piedestale - te rzeczy są czymś wartościowym i dopóki mężczyzna Ci ich nie da, nie poświęcaj mu czasu, Piękna.
Co z tego, że inni sądzą, że to szaleństwo?! Dlaczego miałabym odmówić sobie czegoś, na co mam ochotę?! bo inni ludzie uważają to za dziwne?! ludzie, których to nawet nie dotyczy?!
Już dawno zrozumiałam, że kierowanie się w swoich decyzjach standardami normalnych ludzi powoduje, że prowadzi się nudne życie.
Jeśli nie zacznę prosić o więcej, o rzeczy, których naprawdę pragnę, nigdy ich nie dostanę.
Jestem wykończona ciągłym chodzeniem wokół wszystkich na paluszkach. Jestem zmęczona proszeniem o pozwolenie lub przebaczenie. I koniec z siedzeniem cichutko jak myszka.
(...) to ja muszę wytyczać własną ścieżkę. Jednak świadomość, że ona będzie przy mnie niezależnie od tego co nas czeka oznacza, że nie jestem już sam. Mam kogoś, kto widzi zarówno dobre jak i złe strony. Kogoś, kto jest zdolny do surowej miłości, ale też do okazania łaski.
Ostatnie 5 lat spędziłem marząc o tym, by dowiedzieć się kim jestem i czego chcę od życia, lecz nie otwierałem żadnych nowych drzwi, ponieważ byłem zbyt zajęty zamykaniem kolejnych poprzednich.
Osądzamy to, czego nie rozumiemy.
Ze smutkiem przyznawał, że nazwa "Chata pod Wiszącą Skałą" się nie przyjęła. Teraz wszyscy, łącznie z nim, mówili Uroczysko. Może to i urocza nazwa - myślał sobie.
Smok bagienny to fatalnie zorganizowany, ryzykownie niestabilny zakład chemiczny, o jeden krok od katastrofy. Całkiem mały krok.
Smok bagienny to fatalnie zorganizowany, ryzykownie niestabilny zakład chemiczny, o jeden krok od katastrofy. Całkiem mały krok.
Musiał sprawdzić, co kryło wnętrze chaty. Nie mógł oprzeć się temu destrukcyjnemu nawoływaniu, które słyszał we własnej głowie. Energii, która emanowała z pogorzeliska.
Czyli trochę lepiej – pomyślał Erak. Oznaczało to trzech do czterech na jednego. Czyli rzeczywiście trochę lepiej. Ale i tak kiepsko.
A mówiąc ściślej: fatalnie.
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył!
Ateistą jestem z powodów moralnych. Uważam, że twórcę rozpoznajemy poprzez jego dzieło. W moim odczuciu świat jest skonstruowany tak fatalnie, że wolę wierzyć, iż nikt go nie stworzył!
Anatol był znanym lokalnej społeczności pustelnikiem. Jego chata tkwiła w lesie nieopodal wsi, nie było w niej bieżącej wody ani prądu. Anatolowi jednak to nie przeszkadzało. Wiódł proste, szczęśliwe życie.
Facet najwyraźniej szczerze nienawidził ludzi, toteż często zdruzgotani niegościnnością węglarza turyści kierowali się w potrzebie do jedynej chaty na szlaku. Do uciekającego przed światem Igora Brudnego.
Dwaj wysłannicy Baty lecą sprawdzić możliwościu sprzedaży w północnej Afryce. Przesyłają do Zlina dwa odmienne telegramy. Pierwszy z nich pisze: "Tutaj nikt nie nosi butów. Żadnej możliwości zbytu. Wracam do domu". Drugi telegrafuje: "Wszyscy są bosi. Ogromne możliwości zbytu, przyślijcie buty jak najprędzej". Buty Baty zdobywają świat, a firma obrasta we własną mitologię.
Mam już na nogach czarne pantofle i czarne rajstopy, a na sobie brązowy kostium typu żakiet ze spódnicą. Wyglądam w nim fatalnie, co potwierdza lustro w mojej sypialni. Lustro nie kłamie.
My nie stawiamy jakiejś tam chaty w środku lasu, którą zaraz po wybudowaniu będziemy musieli rozebrać. Nie! My jesteśmy czaromarzycielami. Zaczarowujemy rzeczywistość tak, by spełniała nasze marzenia
- Pojutrze umrę. W piątek, tuż przed wpół do siódmej rano.
Było to poważne oświadczenie i nie zasługiwało na taką odpowiedź.
- Łoj, to fatalnie, skrocić taki pikny weekend - rzekł Rob Rozbój.
Psychopaci są pozbawieni sumienia i niezdolni do empatii, poczucia winy czy lojalności wobec kogokolwiek innego niż oni sami.
Psychopaci często są przebiegłymi mistrzami manipulacji, zdolnymi tak wpływać na ludzi, by ci realizowali ich samolubne cele. Ukrywają swoje prawdziwe motywy i przedstawiają starannie tworzone wizerunki, aby dla własnych celów wykorzystywać potrzeby, oczekiwania i naiwność użytecznych dla nich jednostek. Kiedy kończą ze swymi ofiarami, ruszają w dalszą drogę.
Gdy zapadła noc, Tate ruszył do chaty. Dotarłszy nad lagunę, przystanął pod ciemnym baldachimem nieba i patrzył, jak setki świetlików nęcą inne swoim światłem w mrokach mokradeł. Gdzieś tam, gdzie śpiewają raki.
Na błotnistej drodze umundurowani funkcjonariusze ściągnięci z Poronina i Zakopanego, z charakterystycznym gestem wyciągniętych przed siebie dłoni, cierpliwie tłumaczyli gapiom, że jeśli zrobią jeszcze krok bliżej chaty, będą zmuszeni powyrywać im nogi z dup.
- Volkhart, kochanie, fatalnie się czuję, zaraz nie wytrzymam - wystękałam ciężko.
- A co ci jest?
- Zjadłam za dużo tłustego. Chyba będę rzygać.
- Nie możesz zwymiotować - zaprotestował. - Przecież ta kolacja kosztowała sto marek...
© 2007 - 2025 nakanapie.pl