Osada

Anna Olszewska
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 20 ocen kanapowiczów
Osada
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.9 /10
Ocena 7.9 na 10 możliwych
Na podstawie 20 ocen kanapowiczów

Opis

Stara osada na półwyspie Stylchyn skrywa tajemnice okolicznych mieszkańców. Gdy w jednym z budynków policja odnajduje ciało Magdaleny Zachary, odżywają dawne lęki.

Wydaje się, że pożar osady, który wydarzył się dziesięć lat temu, pochłonął znacznie więcej ofiar, niż początkowo sądzono. Co z tym wszystkim mają wspólnego czaszki ukryte na strychu jednego z domów?

Czy Igor Schutt, który dopiero osiedlił się w Czorsztynie, rozwikła zagadkę seryjnego zabójcy?

Wydanie 1 - Wyd. Zwierciadło
Data wydania: 2024-04-10
ISBN: 978-83-8132-512-7, 9788381325127
Wydawnictwo: Zwierciadło
Cykl: Zbrodnie czorsztyńskie, tom 1
Stron: 304
dodana przez: Vernau

Autor

Anna Olszewska Anna Olszewska z wykształcenia prawniczka, z zamiłowania pisarka. Jej wcześniejsze powieści Moja irlandzka piosenka i Dziewczyna z fotografii zyskały jej liczne grono czytelników. Zachęcona tym faktem kontynuuje przygodę z pisaniem.

Pozostałe książki:

Osada Samotnia Usłysz mnie Dziewczyna z fotografii Przełęcz snów Dolina przebudzenia Moja irlandzka piosenka Rośliny i zwierzęta. Atlasy historii naturalnej w epoce Linneusza Weterani cz. II
Wszystkie książki Anna Olszewska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Utopiec

6.05.2024

Uwielbiam powieści, których fabuła osadzona jest w miejscach prawdziwych i to takich z historią. Napisanie takiej książki wymaga sporo pracy i czasu. Autor (-ka) robiąc research, musi się dobrze przygotować. Nie może sobie pozwolić na wpadkę. Zanim zaczęłam czytać książkę "Osada" zajrzałam tu i ówdzie, żeby co nieco dowiedzieć się o miejscu akcji ... Recenzja książki Osada

OSADA

31.05.2024

„Adrenalina zalała mu ciało, gdy nie dostrzegł jej we wstecznym lusterku. Koła uniosły kurz na żwirowej drodze, kiedy nacisnął gaz. Ten moment przynosił mu najwięcej satysfakcji. Polowanie właśnie się rozpoczynało. Pod koniec dnia czekała ją tylko śmierć”. „A kiedy spotkam ciebie na śmierci zakrętach...” Pidżama Porno „Os... Recenzja książki Osada

„Osada” Anna Olszewska

22.04.2024

Lubicie, kiedy akcja powieści rozgrywa się w górach? Ja uwielbiam, więc kiedy tylko nadarzyła się okazja, aby przeczytać kryminał, którego akcja rozgrywa się nad Zalewem Czorsztyńskim, nie mogłam z niej nie skorzystać! Wręcz pomyślałam, że to musi być świetna lektura! Czy rzeczywiście kryminał „Osada” Anny Olszewskiej przypadł mi do gustu? Zaprasz... Recenzja książki Osada

Osada

2.06.2024

🔥🔥🔥🔥🔥 Recenzja 🔥🔥🔥🔥🔥 Anna Olszewska " Osada " @anna_olszewska_autorka Wydawnictwo: Zwierciadło @wydawnictwo_zwierciadlo 🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥 " Powidła spojrzeniem w kierunku półwyspu Stylchyn, którego nie mogla dojrzeć z miejsca, gdzie stala. Gdzieś tam była osada, której tak bardzo nienawidziła. Czarne budynki, które powinny pozostać tam, gdzie był... Recenzja książki Osada

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Logana
2024-04-19
7 /10
Przeczytane

Igor Schutt opuszcza mury więzienia. Doświadczając brutalnego świata, potrafił odbić to na łamach powieści. Już jako znany pisarz zamierza osiedlić się w Czorsztynie. Jego przyjaciel, Paweł Biernacki, pobudował dla niego dom w urokliwej, malowniczej miejscowości, która jednak skrywa makabryczne tajemnice sprzed lat. Tuż po przybyciu do Czorsztyna Igor znajduje zmasakrowane zwłoki młodej dziewczyny.

Akcja książki dzieje się w dwóch płaszczyznach czasowych, ukazując w teraźniejszości śledztwo dotyczące brutalnych morderstw młodych kobiet oraz w przeszłości tajemnicę, która doprowadziła do bieżących wydarzeń.

W powieści jest duża liczebność postaci, które mają nadane indywidualne osobowości. W moim odczuciu najbardziej wyraziste są policjantka Anna Zdrojewska oraz Igor, który ewokuje obrazy z przeszłości. Reszta postaci nie zapadła w mojej pamięci.

Opisy przyrody i krajobrazu były bardzo plastyczne, doskonale oddające klimat i mentalność mieszkańców małej miejscowości.

Sama koncepcja na fabułę była oklepana, ale ukazana w ciekawy sposób, choć wkradały się momenty zbyt rozwleczone. Jednak to pierwsza powieść autorki napisana w innym gatunku niż obyczajowa, dlatego na dłużyzny przymykam oko.

W powieści znalazła się też nieścisłość — dwie ofiary jednego sprawcy nie czynią go jeszcze seryjnym mordercą.

Reasumując, powieść mi się podobała, ale daleko jej do ideału.

× 28 | link |
@kryminal_na_talerzu
2024-04-09
7 /10

“Osada” to debiut kryminalny Anny Olszewskiej, do tej pory znanej z powieści obyczajowych. I jest to debiut gatunkowy udany, w którym autorka sprawnie połączyła historię współczesną z historią z przeszłości solidnie okraszając ją wydarzeniami prawdziwymi - przede wszystkim toczącymi się podczas budowy zapory na Dunajcu, przez którą powstał Zalew Czorsztyński, gdzie toczy się akcja tej powieści. To ta historia, jak i sam klimat małego miasteczka, osady, która według niektórych została przeklęta, jest największym atutem tej powieści. Przeszłość, która ciąży ciągle na tym, co aktualnie, nadaje lekturze atmosferę gęstej tajemnicy, niejakiej zmowy milczenia tak charakterystycznej dla małych społeczności. A teraz wkrada się w nią obcy - nowy bohater, autor powieści kryminalnych, który się tam sprowadza. On też ma swoje tajemnice, które skrzętnie skrywa, czytelnik też długo nie jest pewny, czy może mu ufać - bo nie tylko czuć, że nie mówi nam wszystkiego, ale i wokół niego zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Czy to przypadkiem nie wytwór jego wyobraźni? Zresztą nie tylko on nie wzbudza w czytelniku zaufania - takie odczucia budzi każda postać w tej historii… I jak wyłowić spośród nich mordercę? Zagadka kryminalna współczesna momentami opatrzona jest dosyć dosadnymi opisami, nie jest też mocno skomplikowana, choć zbudowana dobrze i z pomysłem. Za to historia z przeszłości od początku do końca wzbudza ciekawość, a samo miejsce akcji opisane jest tak, że teraz mogłabym się po prost...

× 4 | link |
ME
@menia71
2024-10-21
7 /10
Przeczytane

"Przeszłość jest wszystkim."

Miejsce akcji tej książki zainteresowało mnie, ponieważ byłam w tamtej okolicy podczas tegorocznego urlopu. A, że lubię opowieści, których akcja rozgrywa się w znajomym dla mnie terenie...wybór był oczywisty.

Na północnym brzegu Jeziora Czorsztyńskiego, w pobliżu półwyspu Stylchyn leżała wcześniej wioska, która została zatopiona przy budowie zapory na Dunajcu. Obecnie to miejsce zajmuje kompleks skansenowo-turystyczny o nazwie "Osada Czorsztyn".
Willa Sperlinga, dawna gospoda i hotel a potem restauracja "Pieniny" przeniesiona została w nowe miejsce, do tego właśnie kompleksu. Podobnie jak stare domy, pensjonaty, karczmy, kamienne piwniczki, spichlerze i cmentarz z wioski Stare Maniowy. Wraz z tajemnicami. Tymi z przeszłości i tymi teraźniejszymi. Co skrywa Osada?
...
Igor Schutt (autor poczytnego, krwawego kryminału) z pomocą swojego kumpla Pawła kupił w okolicy działkę i wybudował dom, by tu zamieszkać. Jadąc do siebie zobaczył spaloną restaurację. Wszedł do środka i znalazł martwą, młodą dziewczynę. Nie zgłosił tego na policji. Miał powody. Był na warunkowym. Wolał się nie rzucać w oczy. Było to jednak nieuniknione, gdyż coś kazało mu szukać odpowiedzi (dosłownie i w przenośni). Dostawał bowiem anonimowe wskazówki.
Jakie zło zostało tu obudzone?
Giną kolejne, młode, miejscowe dziewczyny.
A kto jest najlepszym podejrzanym?
...

× 3 | link |
@paulina.orkisz
@paulina.orkisz
2024-04-20
7 /10

Igor Schutt jest znanym pisarzem, który właśnie opuścił mury więzienia i zamierza udać się do Czorsztyna, malowniczej miejscowości zlokalizowanej nad jeziorem. Za budowę nowego domu dla Igora, odpowiedzialny był jego długoletni przyjaciel, Paweł Biernacki. Po krótkim czasie od przyjazdu do Czorsztyna, Igor odnajduje okaleczone zwłoki młodej kobiety. Dociera do niego również fakt, iż mieszkańcy tej zachwycającej, górskiej miejscowości skrywają mroczne tajemnice z przeszłości. Schutt postanawia zaangażować swoją wiedzę i doświadczenie w wyjaśnienie tego, co wydarzyło się wiele lat temu w Czorsztynie.

Fabuła książki oparta została na dwóch płaszczyznach czasowych, z czego jedna ukazuje teraźniejszość i przede wszystkim skupia się na śledztwie związanym z odnalezieniem zabójcy młodych kobiet. Autorka przytacza również wydarzenia z przeszłości przedstawione w formie wspomnień, które mają doprowadzić do wyjaśnienia tragicznego w skutkach incydentu.

Początkowo zostałam przytłoczona ilością wprowadzonych postaci, tak że momentami nie wiedziałam kto jest kim. Ciężko było mi się także połapać w rozgrywanych wydarzeniach, ale na szczęście wraz z każdym kolejnym rozdziałem, wszystko zaczęło się coraz bardziej układać i klarować. Trochę nie pasowała mi próba wprowadzenia wątku romantycznego, co uważam było w tym konkretnym przypadku zbędne. Wśród plusów tej powieści muszę wymienić samą lokalizację dla wydarzeń – mała, malownicza, górska m...

× 1 | link |
@poczytajzemna
2024-04-22
9 /10

Cieszę się, że zdecydowałam się na tę książkę i mogłam poznać pióro Pani Anny Olszewskiej. W książce tej zbudowała, jak sama napisała na wstępie mroczną opowieść, która miała miejsce. Oczywiście wiele rzeczy pozmieniała, pisząc, że historia ta, była dla niej tylko natchnieniem.

W książce tej autorka przenosi nas w okolice małego miasteczka nad Zalewem Czartoryskim. Historia, osadzona w górskiej społeczności, gdzie każdy się zna i każdy ma coś, co chce ukryć nikomu nic nie zdradzając. Tajemnice otaczającej osady na półwyspie Stylchyn splatają się w intrygującą sieć zbrodni i niewyjaśnionych wydarzeń.
W jednym z domów tego małego miasteczka zostają odnalezione zwłoki Magdaleny Zachary. Śmierć tej kobiety, na wszystkich podziałała tak, jakby każdy wiedział, że coś takiego mogło się zdarzyć, ale lepiej o tym głośno nie mówić. Niczym żółwie chowali się w swoich skorupach, bojąc się czegoś przeraźliwie. Czegoś, o czym wiedzieli. Coś, co za nimi się ciągnie od dawna i jest obsiane mroczną tajemnicą sprzed lat.

Do Czorsztyna, osady zwanej Stylchyn sprowadza się Igor Schutt, autor krwawych powieści kryminalnych i to on odnajduje zwłoki tej kobiety. Odnajduje, ale ze strachu nie zgłasza tego na policję. Sumienie jednak daje mu nieźle popalić, temu sprawa tej dziewczyny, staje się jego priorytetem. Zdobywa wszelkiego rodzaju wiadomości, chcą rozwikłać zagadkę, która z każdą kartką robi się bardziej mroczna. Miasteczko to ma wielką t...

× 1 | link |
@krzychu_and_buk
2024-05-22
7 /10
Przeczytane

"Znajdź prawdę. Nic nie jest takie, jak się wydaje".

Nie rozumiałem o co chodzi, ale mimo to dałem się wciągnąć w to poszukiwanie prawdy. Nie mogłem "oprzeć się temu destrukcyjnemu nawoływaniu", które słyszałem w mojej głowie od pierwszych zdań tej historii.

Podwaliną do tej opowieści stały się wydarzenia z przeszłości, które autorka ubogaciła swoją wyobraźnię. I to się pięknie pani Annie udało, gdyż ta opowieść pochłonęła mnie bez reszty. I nie piszą tego na wyrost. #osada zdawała się do mnie mówić. Unoszący się nad nią swąd spalenizny wyraźnie odczuwałem. A po plecach przechodziły mi dreszcze na myśl o tym, "że ta niewielka miejscowość skrywa swoje tajemnice", z którymi musiałem się zmierzyć podczas lektury.

Energia, która emanowała z tej historii, zagłuszała mój zdrowy rozsądek, który "krzyczał do mnie" – stój! Nie idź dalej.! Ale ja byłem głuchy na to wołanie. Ciekawość zwyciężyła...

Przyszłość chwyciła za gardło – mnie i bohaterów. Strach i nienawiść rozszarpywały nas kawałek po kawałku. Od nadmiaru wspomnień huczało nam w głowach. Mrok czaił się za każdą przeczytaną stroną. Gęstniał i wdzierał się w każde pory naszych ciał. Powinniśmy się bać, a mimo to brnęliśmy w tę opowieść dalej, ciekawi odkrycia prawdy.

Stałem się marionetką w rękach autorki. Pozwoliłem z sobą manipulować.

Wielowątkowe narracja. Małomiasteczkowy klimat. Mroczne tajemnice wplecione w dwutorowo prowadzone śledztwo – to wszystko znajdziecie w ...

× 1 | link |
CH
@komorowskaagata
2024-05-19

Po wyjściu z więzienia, Igor przenosi się do malowniczego Czorsztyna – miejsca, gdzie (ma taką nadzieję) uda mu się pogodzić z demonami przeszłości, rozpocząć nowy rozdział w swoim życiu, skupić na pisaniu kolejnej powieści. Okazuje się jednak, że w okolicy, w bardzo tajemniczych okolicznościach, giną dwie młode kobiety, a on znajduje się w samym środku mrocznych zawirowań.

„Osada” Anny Olszewskiej to doskonały materiały na scenariusz polskiego kryminału, ponieważ tło historii o Igorze bazuje na realiach miejsca, które skrywa tragiczną prawdę. Przedstawione w książce okolice Jeziora Czorsztyńskiego, malowniczego zakątka Polski, choć urzekające, po dziś dzień niosą po wodzie echo kości, które – jak wielokrotnie podkreślono w książce – wciąż głośno mówią.

Ciężko jest napisać opowieść, która nie kreuje postaci na superbohatera. Momentami czułam, że Igor jest wymuszonym dodatkiem do całej opowieści, a uczucie, które rodzi się między nim a Dobrochną jest lekko wymuszone, ale wciągnęła mnie fabuła, pragnęłam rozwikłać przedstawioną tu zagadkę, potępiałam działania czarnych charakterów i – koniec końców – zakochałam się w tej powieści, przyklasnęłam nawet motywacjom Igora. Dreszczyku dodaje cała historia związana z powstaniem sztucznego zbiornika, którą po przeczytaniu „Osady” natychmiast zgooglowałam i czytałam z szeroko otwartymi oczami.

Bardzo dobra, wielowątkowa książka z przejmującym zakończeniem, tajemnicą, która aż wylewa się z kartek, bohatera...

× 1 | link |
@Spizarnia_ksiazek
2024-10-24
8 /10
Przeczytane

"To miejsce pełne było du­chów.(...) Uno­siły się nad osadą, szu­ka­jąc spo­pie­lo­nych ciał. Gnały na ta­rasy czorsz­tyń­skie­go zamku, aby hu­lać z wia­trem po opusz­czo­nych kom­na­tach...".

To miejsce, w którym przeszłość z teraźniejszością spłata się w ponurym tańcu, a dusze zmarłych domagają się odkupienia dawnych krzywd. Stara osada na półwyspie Stylchyn na Zalewie Czorsztyńskim skrywa tajemnice okolicznych mieszkańców, złowrogo spoglądając na obcych. Gdy na terenie pogorzeliska odkryte zostaje ciało młodej dziewczyny, odżywają dawne lęki. Szybko okazuje się, że to tylko początek tragicznych wydarzeń, a sprawca nie spocznie dopóki nie zrealizuje swojego planu.

Osada zauroczyła mnie hermetyczną atmosferą małego miasteczka, skomplikowanymi relacjami międzyludzkimi i wyczuwalną zapowiedzią mroku. Poznajemy Igora Schutta, pisarza kryminałów, który chcąc odciąć się od bolesnej przeszłości, osiedla się na graniczącej z jeziorem działce. Przypadkowo wplątuje się w śledztwo, którym żyje okoliczna społeczność. Tu nikt nie jest szczery ani chętny, by powracać we wspomnieniach do wydarzeń, sprzed dziesięciu lat, gdy spłonęła miejscowa restauracja. Poruszamy się po omacku, wypatrując wskazówek, które pomogą znaleźć odpowiedzi na dręczące pytania. Spoglądamy w migawki wydarzeń z "dawniej…" z okresu budowy Zalewu Czorsztyńskiego, sprzed dekady. Niewątpliwie to opowieść, którą trudno było mi odłożyć, przed rozwikłaniem wszystki...

× 1 | link |
@ewelinasieradzka0106
@ewelinasieradzka0106
2024-06-20
10 /10

OSADA
@anna_olszewska_autorka
@wydawnictwo_zwierciadlo

„ZNAJDŹ PRAW­DĘ. NIC NIE JEST TA­KIE, JAK SIĘ WY­DAJE”.

Przeszłość i przyszłość łącza się w jedną spójną całość. Wydarzenia, które miały miejsce w Osadzie, powtórzyły się ponownie. Czy prawda i tajemnica zostaną nareszcie odkryte? Co tak naprawdę wydarzyło się w Osadzie dziesięć lat wcześniej? Czy Igor Schutt, który dopiero osiedlił się w Czorsztynie, rozwikła zagadkę seryjnego zabójcy?

" - Będziecie płonąć jak my. - Maria była już nieco spokojniejsza. Powoli godziła sie ze swoim losem. - Ale ogień w piekle nie gaśnie. Przeklinam was! - Splunęła z nienawiścią obok nóg Zawady. Materiał sukienki podarł się, odsłaniając jej ramię.- Obyście nigdy nie zaznali spokoju... "

Jest to moje pierwsze i zarazem bardzo udane spotkanie z twórczością autorki. Duszny a zarazem mroczny klimat jaki stworzyła w swojej powieści pochłonął mnie całkowicie. Napięcie, oczekiwanie, wyścig z czasem to tylko cześć z tej historii. Jeżeli dołożymy do tego tajemnice z przeszłości, sprawcę, który jest nieuczwytny, oraz władzę, która kryje swoich to mamy kryminał wręcz idealny. Wszystko to jest osnute w małej miejscowości z zapachem dymu oraz ognia w tle. Czy można chcieć czegoś więcej. No tak, zapomniałam o bohaterach, którzy są wyraziści, z krwi i kości, o których się nie zapomina. A do tego historia ta jest nieodkładalna!!!! Pochłoniecie ją w jedno popołudnie. Zatem koc...

| link |
@malgosia311
2024-11-21
7 /10
Przeczytane
@coolturka104
2024-11-13
7 /10
Przeczytane
@xnanciaax
2024-09-22
7 /10
Przeczytane
@maciejek7
2024-08-15
7 /10
Przeczytane kryminał z Biblioteki
@rudaczyta2022
2024-07-17
10 /10
@magdalenagrzejszczyk
2024-06-02
9 /10
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Tama na Dunajcu robiła wrażenie nawet na protestujących przeciwko jej powstaniu, bo też trudno było zakwestionować rozmach przedsięwzięcia. Przeszło czterystumetrowa ściana miała połączyć brzegi rzeki, przecinając ją na wysokości dawnej przystani flisackiej.
Zniszczenie wsi, która trwała przez prawie siedemset lat, przyszło ludziom wyjątkowo łatwo.
Osada zdawała się do niego mówić. Sprawiała, że narastała w nim niechęć do tej roboty. Miał przeczucie, że nic nie pójdzie zgodnie z planem. Że ta niewielka miejscowość skrywa swoje tajemnice, które staną mu na przeszkodzie...
Powinien dojechać na miejsce wiele godzin temu, jednak nie zamierzał się spieszyć. Czekał na ten dzień pięć lat. Odliczał każdą minutę. Zostawiał przeszłość za sobą. Odcinał się od niej grubą kreską, aby zacząć wszystko od nowa.
Nowoczesne rezydencje przyciągały wzrok, jednak nikt nie zakłócał spokoju ich mieszkańców. Starzy górale zdawali się darzyć nowo przybyłych instynktowną niechęcią. Jakby te budynki były obrazą dla tutejszej tradycji. Jakby bogacze z miast zawłaszczali sobie w ten sposób historię tego miejsca. Zasiedlali je, mimo że im się ono nie należało.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Samotnia
Samotnia
Anna Olszewska
7.4/10
W pienińskich lasach, u podnóża Zamkowej Góry żył pustelnik. Legenda głosi, że sypiał w drewnianej ...