Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "ani hesse", znaleziono 20

Wszak świat był chory, życie nieznośnie ciężkie, a tu oto zdawało się tryskać źródło, tu rozbrzmiewało posłanie, niosące pociechę, łagodne, niosąc ze Szlachetna obietnice.
Przez wiele lat pozostawał w cieniu popularnego Błaszczykowskiego i doskonałego Lewandowskiego. Piszczek był cichy i skromny. Rzadko pokazywał się w telewizji, rzadko o nim pisano. Przez długi czas ludzie zastanawiali się, czy dzieje się tak z powodu jego nieznajomości niemieckiego ( choć Polak znał ten język). Pewnego razu dortmundzka gazeta napisała, że Piszczek "rzuca się w oczy, ponieważ tak nie rzuca się w oczy".
Jeden jest stół, jedno krzesło, jeden chleb, jedno wino, jeden jest ojciec i jedna matka, a przecież w każdym narodzie, w każdej kulturze nazywają się inaczej. Tak też jest z Bogiem. Hindusom i Chińczykom, chrześcijanom i buddystom – wszystkim chodzi o to samo, wszyscy oni mają nadzieję na to samo, pragną tego samego i wierzą w to samo, tyle że nazywają to inaczej niż my. W refleksji politycznej ludzi postępowych nacjonalizm został przezwyciężony, należy do przeszłości – w religiach wszędzie jeszcze dominuje dziecinna wiara w jedyną słuszność własnego wyznania. Lecz przecież nauka już dawno temu odnotowała loci communis we wszystkich formach wiary, jakie istnieją na świecie, religioznawstwo już nie zna religii, która miałaby patent na zbawienie.
Nigdy nie odczuwałem też potrzeby, by mieć rację; różnorodność mnie cieszy - także wielość przekonań i form wiary.
Doświadczenie mi mówi, że najgorszym wrogiem i deprawatorem człowieka jest związany z lenistwem i potrzebą spokoju pęd do życia zbiorowego, do wspólnot, które wypracowały absolutnie trwałą dogmatykę - religijną, lub polityczną.
Religie i mitologie to - podobnie jak poezja - podejmowana przez ludzkość próba obrazowego wyrażenia rzeczy niewysłowionych - czyli tego, co daremnie usiłuje sie przełożyć na płaską racjonalność.
Ach, pozazdrościć prostaczkom, którzy umieją kochać samych siebie i nienawidzić swych wrogów, pozazdrościć patriotom, którzy nigdy nie musieli zwątpić w siebie, bo nigdy nie ponosili najmniejszej winy za nędzę i nieszczęścia swego kraju, bo winni byli naturalnie Francuzi, Rosjanie albo Żydzi, wszystko jedno kto, w każdym razie zawsze kto inny, „wróg”!
Życie każdego człowieka jest drogą ku samemu sobie, próbą znalezienia drogi, zaznaczenia ścieżki.
Człowiek lęka się jedynie wtedy, gdy sam ze sobą nie żyje w zgodzie
Samotność jest niezależnością, życzyłem jej sobie i zdobyłem ją po długich latach. Była ona zimna, o tak, ale była też cicha, prawdziwie cicha i wielka, podobnie jak zimne, ciche przestworza, po których wędrują gwiazdy.
Dziś wprawdzie mniej niż kiedykolwiek docenia się, czym jest prawdziwie żywy człowiek, stąd też zabija się całe tłumy ludzi, choć każdy z nich jest cennym i niepowtarzalnym zjawiskiem natury.
Każdy w jakimś zakątku swojej duszy wie aż nadto dobrze, że samobójstwo jest wprawdzie wyjściem, ale przecież tylko jakimś wyjściem nędznym, nielegalnym, zapasowym, i że w zasadzie szlachetniej i piękniej jest dać się pokonać przez samo życie niż ginąć z własnej ręki.
Ten, kto pochodzi z gór, może latami studiować filozofię albo nauki przyrodnicze i wykreślać z myśli starego Pana Boga, ale gdy poczuje wiatr halny albo usłyszy lawinę grzmiącą nad lasem, serce zadrży mu w piersi i znów pomyśli o Bogu i o śmierci.
Niestety, zawsze byłem chwiejny i uparty jak dziecko i stale czekałem, że właściwe życie wichurą spadnie na mnie, uczyni rozumnym i bogatym i na rozwiniętych skrzydłach zaniesie ku dojrzałemu szczęściu. Ale mądre i oszczędne życie milczało i pozwalało mi się tułać.
- Nie, papo. Wszystko w porządku.
Popatrzył na maszynopis rozrzucony na dywanie.
- Wena cię opuściła, Lulu?
Jesse uniósł brew. "Lulu"?- powtórzył bezgłośnie.
Lucie zastanawiała się, czy można umrzeć ze wstydu.
Jasnowłosy Aryjczyk to jedynie niemiecka legenda, żaden fakt. Niech pan popatrzy na Hitlera, Goebbelsa, Hessa i całą resztę tego rządu: właściwie oni wszyscy są dowodem na fałszywość własnych teorii.
Największym przeto wrogiem kształcenia jest ideokracja, która zamiast "otworzyć" światopogląd i zdynamizować go, sprawia, iż kostnieje on w ideologię.
(...) wychowanie jest procesem duchowym, w którym realizuję się osobowość człowieka, a równocześnie zapewnia się ciągłość tradycji kulturalnej.
Przynajmniej Twój świat jest jasnożółty, ja przez wiele lat byłam uwięziona we własnej głowie, a jej wnętrze jest dużo mniej radosne niż ta żaróweczka.
- Pomyślcie tylko - odezwałem się. - To całe nasze życie, cały nasz świat. To tam istniało wszystko i wszyscy, których kochaliśmy. A teraz to opuszczamy. Nic w związku z tym nie czujecie?
- Podekscytowanie - powiedziała Jesse. - I smutek. Ale niezbyt głęboki.
- Zdecydowanie niezbyt głęboki - potwierdził Harry. - Zostawiliśmy tam tylko starość i nadchodzącą śmierć.
- Nadal możesz umrzeć - zauważyłem. - Wstępujesz do wojska.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl