Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "hormon co ta tam i z po raz", znaleziono 32

Hormony skłaniają nas do popełniania głupstw.
W organizmie poddawanym kontrolowanemu stresowi wydzielają się korzystne hormony. To człowiekowi służy.
Hormony tarczycy wpływają na metabolizm tlenowy oraz produkcję wolnych rodników w organizmie.
...99% aktywności cielesnej, w tym ruchy mięśni i wydzielanie hormonów odbywa się bez potrzeby świadomych uczuć.
Przecież szczęście trwa krótko, ważniejsza jest raczej średnia wyciągnięta
z codziennych zdarzeń. Która w dużej mierze zależy od najzwyklejszych hormonów.
Hormony szczęścia wydzielane w organizmie podczas ekspozycji na zimno sprawiają, że ogólne samopoczucie jest rewelacyjne. A dobry nastrój to już połowa sukcesu!
Na chwilę obecna całkowite wyleczenie autoimmunologicznego zapalenia tarczycy nie jest możliwe. Leczenie polega zazwyczaj na uzupełnianiu hormonów tarczycy, czyli zażywaniu lewotyroksyny.
Tarczyca to niewielki gruczoł, przypominający kształtem motyla, zlokalizowany w okolicach szyi, który wytwarza hormony niezbędne do prawidłowego funkcjonowania całego organizmu.
Miłość nie podlega weryfikacji, skoro decydującą rolę w procesie zakochania odgrywają hormony w połączeniu z odruchem erotycznego przyciągania. Nie jesteśmy w stanie tym sterować ani tego kontrolować.
Był idiotą. Znów, jak wtedy pod "Hormonem", myślał, że ma nad wszystkim kontrolę. Życie niczego go nie nauczyło. Więzienie też nie. Może minęło zbyt wiele czasu, a może po prostu nie wyciągnął odpowiednich wniosków.
Przed wyjazdem powiedział do ojca: "Przedawnienie jest dla sądów nie dla ludzi". Mylił się. Przedawnienie jest wpisane w ład świata. Przedawnienie to zapomnienie. Na poziomie nie pamięci, ale ciała: za mało hormonów, za mało adrenaliny, żeby się burzyć.
Dorastanie, przejście z dzieciństwa w dorosłość, to jeden z najciekawszych momentów w naszym życiu: chaos, obłęd, hormony, ciągłe zmiany i skrajności. To decydujący czas pełen dramatycznych wydarzeń ekstremalnych emocji, które nas kształtują i zmieniają w dorosłych.
" Miłość przychodzi nieproszona. I rozgaszcza się jak u siebie. Dezorientuje hormony. Obniża odporność na ból. Osłabia zdrowy rozsądek i przyprawia o szalone pragnienie. A co najgorsze, boli. Nie tylko psychicznie. Fizycznie również.
Moje serce krwawiło. Łamało się na pół."
...jest taki okres, pod koniec dzieciństwa, kiedy te anteny, którymi odbieramy tajemnice świata o wiele lepiej niż dorośli, działają wyjątkowo mocno. Zanim jeszcze okres dojrzewania, hormony, racjonalizm dorosłych i system edukacyjny zabiją w nas zmysł cudowności.
Matka, żyjąc w chronicznym stresie i przemocy, mogła wytworzyć emocjonalne przywiązanie do oprawcy, ponieważ nasz umysł szuka bezpieczeństwa nawet tam, gdzie go nie ma. W neurobiologii zjawisko to jest częściowo związane z wyrzutem oksytocyny – hormonu przywiązania, który wzmacnia więzi, nawet w warunkach przemocy.
Bez względu na to, jak dobrze ogarniasz rzeczywistość dookoła siebie, w momencie, w którym stracisz czujność i zakochasz się w kobiecie, twój mózg zaczyna stopniowo tracić moc. W końcu stajesz się chodzącym pudłem pełnym buzujących hormonów i szalejących pierwotnych instynktów.
Podobno za stan zakochania odpowiada hormon zwany luliberyną. Mózg ja uwalnia bez ostrzeżenia, dlatego miłość uderza jak grom z jasnego nieba i sprawia, że ukochana osoba nabiera pożądanych cech, staje się siedliskiem rozkoszy, otwiera na nieskończone możliwości.
Jeżeli małpie wstrzyknąć prolaktynę i podrzuci jej szczeniaka, to zaraz go zacznie pieścić i hołubić, ale wystarczy, żebyś przestał podawać hormon, a na drugi - trzeci dzień pożre tego ulubionego pieska. Masz miłość macierzyńską, najszczytniejsze uczucie: trochę chemikaliów we krwi!
- Nie lubi pani dziczyzny? (...)
- Nie bardzo.
- To znaczy, że nie została odpowiednio przyrządzona. Albo zwierzę niewłaściwie zabito. Żeby mięso było smaczne, jeleń musi zginąć szybko. Od jednej kuli, bez walki. Jeśli zostaje zraniony i trzeba go ścigać, mięso przesiąka jego strachem. (...)
- A jak smakuje strach?
- Jakby mięso było przypalone. Panika wywołuje wydzielanie hormonów i daje się wyczuć, że zwierzę walczyło.
... Obaj wyczekiwani z utęsknieniem książęta z bajki tego ranka pozostawili swe konie w stajni i przyjechali metrem - zadeklarował uroczystym tonem Xemerius.- Na ich widok księżniczkom zalśniły oczy i gdy spotkał się ze sobą zmasowany ładunek młodzieńczych hormonów w postaci zakłopotanych całusków na powitanie i kretyńskich uśmiechów, mądry i niezrównanie piękny demon musiał niestety zwymiotować do kosza na śmieci.
Niczego nie ma zawsze i na zawsze. W życiu liczą się tylko chwile. Uczucia ludzkie są ulotne jak gra hormonów. Nagle zjawia się ktoś, kto ma czegoś więcej niż my. Jest lepszy, choć nam jest to trudno przyznać. Nieważne, co znaczy słowo "lepszy". W końcu słowa to tylko symbole. Każdy pod każdym rozumie coś innego. Toczymy jakąś idiotyczną walkę, która nas tylko pogrąża. Kiedy wreszcie dociera do nas bezsens tego wszystkiego, najczęściej poniżyliśmy się już na tyle, że osiągnęliśmy dno.
Tuluza jest miastem, które wydziela przestępczość na podobieństwo gruczołu wydzielającego hormon. Jeśli Uniwersytet jest mózgiem, ratusz sercem, a aleje tętnicami, to policja pełni rolę wątroby, płuc i nerek. Jak one zapewnia równowagę organizmu filtrując zanieczyszczenia, eliminując ewentualne toksyny, tymczasowo przytrzymując niektóre brudy. Odpady niemożliwe do odzyskania trafiają do więzienia lub na ulicę- innymi słowy do jelit miasta. Oczywiście jak w wypadku każdego organizmu zdarza się, że funkcjonowanie policji szwankuje.
Zabójcza kombinacja ciężkiej pracy, nieustannych kłamstw i gumolskiej nieuwagi pozwalała przez stulecia ukrywać przed nimi istnienie świata magów. Wszystko zmieniło się jednak, gdy gumolska dziennikarka J.G. Rollins uczyniła z pryszczatego, kipiącego hormonami i szaleńczo impulsywnego młodego maga idola milionów. W jednej chwili Barry Trotter zyskał międzynarodową sławę i reputację niszczyciela pokoi hotelowych na całym świecie. Równie szybko Gumole poznali wszystkie aspekty magicznego świata.
Straciłam swoją drugą połówkę, przez co poczułam się jak but, który utracił towarzysza i już nigdy nie zostanie z powrotem założony. A nie potrafiłam biegać boso.
(...) nie można budować wokół siebie muru, a potem złościć się, że nikt nie chce się po nim wspiąć, żeby przejść na drugą stronę.
Nie wiem, co bym zrobiła, gdybym nigdy nie mogła rozmawiać o mojej mamie (...) mówienie o niej pomaga mi pamiętać. Dzięki temu czuję, że jestem bliżej niej.
Tamtej nocy, gdy grałaś w kościele, łapałem się na tym, że zamykam oczy. Inni ludzie robili to samo. Może to właśnie dlatego. Nasze uszy chcą usłyszeć to, co ukrywają przed nimi oczy.
(...) bała się, że zakopię swój talent w obowiązkach, a gdy kiedyś zechcę odkryć go na nowo, okaże się, że przez ten czas zardzewiał z braku uwagi.
Muzyka sprawia, że przepełniają mnie uczucia! Przez nią tęsknię za rzeczami, których nigdy nie będę miała! Nie rozumiesz? Przez nią dużo trudniej jest zapomnieć.
Lubię być sama, ale nie cierpię być samotna.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl