Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "jakie carla", znaleziono 16

Po pro­stu ludz­ka na­tu­ra uru­cha­mia re­ak­cję „walcz, ucie­kaj, znie­ru­cho­miej albo wyjdź z sie­bie".
Słabością wielkich kochanków jest to, że młodo umierają.
... czasem mężczyźni bardzo się starają, żeby miłością zniszczyć piękną przyjaźń.
'Wzięłam jedną czekoladkę i odgryzłam kawałek, rozpoczynając swój rytuał. Cienka czarna powłoka pękła z chrzęstem i uwolniła aksamitny krem, który spłynął mi do ust. Zamknęłam oczy, rozsmakowałam się w słodyczy kwiatów i lekkiej goryczy kakao. Wielka przyjemność po słonych łzach.'
Jestem przekonana, że gdybym kiedyś została w starej bibliotece po zamknięciu, sama i po ciemku, mogłabym zobaczyć lśnienie półek jak ogni świętego Elma nad masztami żaglowca. Słyszałabym też ich głos: szmer kartek i szept atramentu. Jestem przekonana, że książki mówią i oddychają, a im są starsze i dłużej leżały wystawione na miłość czasu, można dostrzec ich życiowe stałe.
Żal uczynił mnie silniejszą. Strach, przebiegłą. Wściekłość, zrównoważoną. Poczucie winy mnie zniszczyło.
... pośrodku lasu wypalonego ogniem do gołej ziemi zawsze znajdzie się jakaś kiełkująca roślinka torująca sobie drogę poprzez popiół. I tak jak Matka Ziemia znajduje światło pośród zniszczenia, tak samo robią ludzie.
Każda śmierć otwiera drogę dla nowego życia. Wszystko, co odchodzi, zostawia po sobie miejsce temu, co ma przyjść. Trzeba tylko mieć głowę i serce szeroko otwarte, żeby zacząć na nowo. Każdy początek to narodziny, a narodziny zawsze są cudem.
Starość nie zawsze jest przyjemna. Starzy ludzie w ktorejś chwili przestają być po prostu potrzebni.
- Mamy tu w biurze jednego faceta.
- A co to za facet? - spytał.
- Bardzo opalony dekarz. Polak. (...) Był na dachu w sąsiednim domu kiedy ktoś poszatkował Carla.
- Dlaczego nic o tym wcześniej nie powiedział? - Przecież mówiłem, że był w Polsce. Tam nie mają „Dagbladet”, Tommy. Tam mają tylko krzyż nad łóżkiem i wychodek na podwórku, nie rozumiesz?
Odizolowanie kogoś w społeczności jest łatwe: wystarczy z kimś przestać rozmawiać.
Kiedy Tyler i Marla kochali się dziesięć razy, mówi Tyler, Marla powiedziała, że chce zajść w ciążę. Powiedziała, że chce mieć z Tylerem aborcję.
Aby jakoś przetrwać ten dzień, Marla postanawia udawać, że Dziewczyna tak naprawdę nie istnieje.
Szczęście to mit, powiedziała kiedyś Karla. Wynaleziono je, żeby nas namówić do kupowania rzeczy.
Tak łatwo mogłabym się w tobie zakochać, a ty złamałbyś mi serce, gdybyś nie potrafił odwzajemnić tej miłości tak, jak na to zasługuję.
Jeśli nie jesteś pewien tego, co robisz, to najprawdopodobniej podjąłeś złą decyzję. A dla mnie podjęcie złej decyzji było równoznaczne z porażką.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl