Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "kajdan sobie", znaleziono 19

Boimy się kajdan u nóg, a wystarczą mięciutkie skarpetki, by nie powstać z gniazda przyzwyczajeń
(...) Tak. Kocha ją, owszem, tyle że jej nie lubi, a miłość bez sympatii jest jak łańcuch z kajdanami na obu końcach.
Ja od dziecka czuję się uwięziona. Nie potrzeba prawdziwych krat, łańcuchów czy kajdan, aby czuć się kompletnie zniewoloną.
W filmach zabójcy są wszechmocni. W prawdziwym życiu nie. Nie uwalniają się z kajdan i nie uciekają z dobrze strzeżonego federalnego więzienia.
Po każdym rozstaniu można czuć bardzo wiele: rozgoryczenie, tęsknotę, ale i poczucie ulgi, która sprawia, że czujemy się silniejsi, bo wyszliśmy z dołka, w którym się znajdowaliśmy. Rozkuci z kajdan przywiązania, jesteśmy w stanie tworzyć nowy dzień, lepszy świat, ale tylko wtedy, kiedy zburzymy mury starego.
Wolność to dar, ale też odpowiedzialność cięższa niż kajdany.
Wolność ta to dar, ale też odpowiedzialność cięższa niż kajdany.
Bo serce nie jest sługa, nie zna, co to pany,
I nie da się przemocą okuwać w kajdany.
Bo serce nie jest sługa, nie zna, co to pany, i nie da się przemocą okuwać w kajdany
- Z wielkim bogactwem łączą się wielkie wyrzeczenia.
- Chyba raczej kajdany niewoli.
Wstawał świt. To znaczy wstawał gdzieś nad Atlantykiem, bo na Starym Majdanie było wczesne popołudnie.
Nad Starym Majdanem wstawał poniedziałek, a może wtorek. Trzy zombie wypełzły z kombi.
Więźniów było bardzo wielu; wszyscy, przykuci do murów lub do podłogi, dźwigali kajdany na rękach, na nogach, niektórzy i tu, i tu.
- Kiedyś związał mnie łańcuchem podobnym do twojego. Potem mnie uwolnił, a ja uciekłam. On jednak znalazł mnie i przywiązał do siebie wdzięcznością, która więzi takich jak ja mocniej niż jakiekolwiek kajdany świata.
Ciało Elizabeth pokrywała gruba warstwa nieczystości. Zbyt duże i ciężkie kajdany ledwo pozwalały jej strząsać robactwo, które bez przeszkód roiło się w półmroku piwnicy.
A też uznacie się za więźniów – znajdziecie się w niewoli, bo ona nie jest dana samym faktem istnienia ograniczeń, trzeba je dopiero zobaczyć, uświadomić sobie kajdany, poczuć ich ciężar, żeby się stać niewolnikiem
Morze to wcielenie emocji. Kocha, nienawidzi, płacze, opiera się wszelkim próbom uchwycenia go słowami, odrzuca wszelkie kajdany. Nieważne, co o nim powiesz, zawsze zostaje coś, czego nie zdołasz wyrazić.
Serce moje spętane zaklęciem piękności. Nic nie będzie w stanie zniszczyć mej miłości. Choć jak świeca się spalę, cieniem swym się stanę, nie zazdroszczę sercu swobodnemu wolności. Mnie są przeznaczone kajdany miłości.
Gdzie w was jest to, co tworzy życie, jak można chcieć to życie tworzyć z wami. Jesteście trupami zamkniętymi w dialektycznych formułach i każda niespodzianka losu rodzi się dla was okuta w kajdany. Wasze słowa, nawet wasze czyny, pożal się Boże, nawet zbrodnie są dialektyką pustki, którą zapełnia narkotyk. Bo dla was nawet sumienie stało się narkotykiem, sumienie, które żadnej nawet zbrodni nie potrafi strawić, zepsute sumienie istot słabych, które szukają usprawiedliwienia złego w zemście z zaświatów, sprowadzonych już do rynsztoka. Bo nawet tamten świat żaden dla was już nie istnieje. Nie macie Boga, a chcecie uwierzyć w Szatana, aby was bawił w godzinę śmiertelnej nudy. Jesteście odważni, bo nie znacie głębi strachu, a lęk, który tworzył potworne mity i okrutne religie, jest dla was tym samym co opium albo haszysz. Wolę najgorszych tchórzów niż taką odwagę samobójców oczekujących szczęśliwego przypadku.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl