Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "kobiet senna", znaleziono 8

Czuję przypływ mocy - Net pociągnął ostatni łyk i zatarł ręce. - To co, jedziemy na tę Senną? - Za dziesięć minut zaczyna się chemia - przypomniała Nika. - Zdążymy! - Net wstał, ale Nika pociągnięciem za rękaw usadziła go na krześle. - Nie jesteście przyzwyczajeni do kawy - oceniła. - Już mam wyrzuty sumienia, że was namówiłam. Spróbujcie się. trochę uspokoić. - Luz, kobieto! Jesteśmy spokojni! - zapewnił ją Net, mimowolnie przytupując. - Jesteśmy bardzo spokojni! - znacznie za głośno potwierdził Felix. W tym momencie rozległo się ciche pyknięcie. Zdziwiony Felix spojrzał na swoje dłonie. W jednej trzymał filiżankę, w drugiej uszko
Kobieca przyjaźń to coś niezwykle cennego
Przyglądanie się, jak Benny kieruje jego ogromnym samochodem ciężarowym, wywołał uśmiech na jego twarzy. Tutaj, w Teksasie nie było niczym wyjątkowym zobaczyć drobną kobietę – jak ona, prowadzącą ciężarówkę. Pasowała tu – zupełnie jakby tu należała i tak było. W tej ciężarówce, w jego ramionach, w jego łóżku – Benny należała do niego.
W Bangladeszu niechętnym okiem patrzy się na kobiety uczące się pływać, co drastycznie obniża ich szanse na przetrwanie powodzi. Do tego dochodzi zakaz opuszczania domu przez kobiety bez męskiego krewnego. Skutek jest taki, że po uderzeniu cyklonu kobiety tracą cenny czas na ewakuację, czekając na przybycie męskiego krewnego, by ten zabrał je w bezpieczne miejsce.
Tłumaczyłam sobie, że tak jest najlepiej. Że skoro i tak by ją zdradzał, to przecież lepiej, żeby robił to ze mną niż z jakąś obcą kobietą, która mogłaby go czymś zarazić, okraść, szantażować, wyciągnąć mu z teczki cenne firmowe tajemnice. Tak, to brzmiało jak z Moralności Pani Dulskiej.
Współżycie seksualne, dar od Boga, jest czymś świętym. Jest osobistym i cennym darem Boga, który w Jego zamierzeniu, ma być używany wyłącznie w związku jednej osoby z drugą, w całkowitym i trwającym całe życie wzajemnym darze kobiety i mężczyzny w sakramencie małżeństwa.
Liczyło się wyłącznie to, że te ćwierć wieku, czy ile tam, które mu pozostało, będzie jego życiem, życiem, które przeżyje tak, jak zechce i jak będzie najlepiej dla niego. Nic nie było od tego ważniejsze: ani praca, ani przyjaźnie, ani związki z kobietami. Te rzeczy były składnikami jego życia, cennymi składnikami, ale go nie definiowały ani nim nie rządziły. To należało do niego i tylko do niego. Możliwości, jak wiedział, były nieskończone.
Potem podniósł nóż i prędko ukrył go w komodzie z bielizną. Był lekko otumaniony, poruszał się niepewnie. W końcu zasiadł w stylowym fotelu przywiezionym z Francji, jak zresztą inne cenne meble. Wyglądał jak sułtan w swym haremie, upajał się dźwiękami bitwy i widokiem walczących o niego kobiet. Był jak sędzia na ringu, wszystko analizował.
Widział, że Milena zdążyła objąć prowadzenie, siadając na brzuchu Beaty, jednak nie umiała trafić, jedynie chłostała powietrze, jak niebezpieczne dzikie zwierzę z ostrymi pazurami. Okładały się nawzajem resztkami sił, słychać było przekleństwa i groźby, oddechy stały się krótkie, urywane, uderzenia słabły, ale urażona duma Mileny dodawała jej energii, nie pozwalała się poddać.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl