Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lecz duchow", znaleziono 103

Nie umarłych powinnaś się bać, tylko żywych. A żywi - w przeciwieństwie do duchów - nie przestrzegają zasad.
Jesteśmy osobami i - jesteśmy istotami duchowymi
stworzonymi na obraz Ducha, który jest źródłem wszystkiego.
Przed nimi i mną trzysta minut ciszy. Cóż, zapowiada się niezłe ćwiczenie duchowe.
Jej niezdolność do riposty nie wynikała z braku inteligencji, tylko z duchowej czystości, braku gotowości na złośliwość nawet w samoobronie.
Ale my, kobiety najwyżej cenimy tę czułą bliskość duchową, którą dać nam może kochany mężczyzna.
Zazdrość o łączące dwoje ludzi porozumienie duchowe może być równie gwałtowna jak zazdrość o zbliżenie fizyczne.
Nie ma nic gorszego niż rozmowa z ludźmi pozbawionymi wszelkiego talentu, z tym do prowadzenia wzbogacającej duchowo konwersacji na czele.
Gdyby porozumienie duchowe było warunkiem koniecznym do bliskości seksualnej, przyrost naturalny na Ziemi znacznie by się obniżył.
(...) wychowanie jest procesem duchowym, w którym realizuję się osobowość człowieka, a równocześnie zapewnia się ciągłość tradycji kulturalnej.
Zazdrość o sprawy duchowe może być równie szalona jak zazdrość o sferę fizyczną. (Tajemnicza śmierć przy moście Thor)
W pierwszej kolejności powinniśmy dążyć do uszczęśliwienia samych siebie, aby nasze duchowe światło opromieniało nasze otoczenie
Starość to zmęczenie materiału, fizycznego lub duchowego. Niby banał, lecz uświadomiony sobie w takich okolicznościach nosi znamiona oryginalnego spostrzeżenia.
Pięknie jest znosić ubóstwo ze spokojem ducha (...), ale jest to ćwiczenie duchowe, którego syt jestem i które wskutek nawyknienia mocno mnie znudziło.
Tożsamość narodu czy danej cywilizacji odbija się i streszcza w pełni duchowej twórczości, którą zwykliśmy nazywać "kulturą".
Każda instytucja, prywatna czy publiczna, zajmująca się sprawami duchowymi, wliczając Stolicę Apostolską, figuruje w specjalnym rejestrze.
Normalna kobieta boi się myszy, pająków i zmarszczek. Normalne kobiety boją się też duchów.
Nigdy nie twierdziłam, że jestem normalna.
To smutne, ale tragedie zbliżają do siebie ludzi. Tylko oni mogą siebie wzajemnie zrozumieć. Zrozumieć tak naprawdę, niemalże na poziomie duchowym.
Egoizm, od którego Miłość się odcięła, wyniszcza istnienia od środka. Trucizna zła rozprowadzona po duchowym bycie może wtedy zabić po raz kolejny.
"Przez duchowość rozumiem uznanie,że jestem złączona z energią całego stworzenia, że jestem jej częścią a ona zawsze jest częścią mnie. Duchowość to nie religia. Możesz mieć głębokie życie duchowe poza wszelkim kontekstem religijnym. I odwrotnie , mozna prowadzić życie bardzo religijne pozbawione wymiaru duchowego, sprowadzone do doktryny."
Za każdym razem, gdy odwiedzam świat duchów, zostawiam tam cząstkę siebie. Niedługo więcej mnie będzie po tamtej niż po tej stronie. I wtedy was opuszczę.
Społeczeństwo, w którym żyję, jest już obojętne nie tylko wobec najwyższych osiągnięć ducha; zobojętniało też na ludzkie i duchowe aspekty stylu zwykłej, codziennej egzystencji.
Zło, nie jest jedynie brakiem, ale jest aktywną siłą, istotą żywą, duchową .Wychodzi poza ramy nauczania biblijnego i kościelnego ten, kto nie chce uznać istnienia tej rzeczywistości .
Lady Caterham była zdania, że nieszczęśliwe romanse często wpływają zbawiennie na duchowy rozwój młodych panienek. Dowodzą, że życie trzeba traktować poważnie.
... jeśli łączy cię z kimś pokrewieństwo duchowe, na poziomie romantycznym, jak spotkanie dwóch podobnych umysłów, to dlaczego wiek miałby mieć znaczenie?
O podobnej dewocji duchowej pisze Ireneusz Wacławski-Sromek [...]: "Możemy przyozdabiać się tatuażami ze świętą geometrią, machać wokół szałwią, wypełniać nasz dom kryształami i jeździć na psychodeliczne wycieczki ile tylko chcemy, ale jeśli nie wykonujemy brudnej, wewnętrznej roboty, wszystko to jest całkiem bezużyteczne. Uważaj, żeby nie używać narzędzi duchowych jako sztuczek, aby uniknąć prawdziwej wewnętrznej pracy.
Sensem kultury - pisał (Magor) - nie jest uczestnictwo w duchowym topie hitów zdziczałego świata. Sens kultury jest albo religijny albo żaden. (Ivan Martin Jirous)
Szatan to wróg systemów, polityki. mieszczańskiej i drobnomieszczańskiej obłudy, kleru, klamstwa i jednocześnie "piewca" wolności, autentyzmu, duchowego wyzwolenia, wyrafinowanej przyjemności.
W tej wielkiej pustce, którą miał dokoła i wewnątrz siebie, w tej samotności duchowej zdało mu się, że jedynym ratunkiem i jedynym uspokojeniem będzie praca - wielka, gorliwa praca dla drugich.
Rodzice zawsze mają własny pogląd na to, jak powinno się wychowywać dzieci, w sensie moralnym i duchowym. Ale muszą zrozumieć, że dzieci nie są ich własnością, że mają prawo szukać szczęścia na własną rękę.
Człowiek pojedynczy zdoła się oprzeć i zachować swoje człowieczeństwo tylko wtedy, gdy dotrze do najgłębszego swojego „ja” i na nim się oprze. To znaczy, muszę być człowiekiem swobodnym duchowo i wiernym sobie, swojej naturze.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl