Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lecz duffy", znaleziono 381

Musi być coś w istocie miłości pomiędzy mężczyzną a kobietą, co ich doprowadza do wzajemnego zadręczania się i podejrzliwości.
- (...) Biorąc pod uwagę fakt, jak rozpoczęliśmy nasze współżycie, uważam, że osiągnięty rezultat jest wspaniały. Zdołaliśmy przeżyć sześćdziesiąt dni razem i nie znienawidziliśmy się śmiertelnie.
- Istotnie, z tego punktu widzenia nasze współżycie jest
prawdziwym sukcesem.
Potrafię być jak inni głupi, śmieszny i niezrównoważony w okresach zachwiania władz umysłowych, które delikatnie zowią okresem zakochania.
W oczach kobiet wyczyta pani największy komplement, na który potrafią się zdobyć - cień zazdrości.
Następnego wieczora [Debussy] zjadł kolację w bistro na rogu i poszedł odwiedzić swego przyjaciela Erika Satie w "L'Auberge du Clou". Lubił towarzystwo tego dowcipnego i melancholijnego cygana, jeszcze biedniejszego niż on sam, który sypiał na podłodze, bo nie stać go było na kupienie łóżka . Klaudiusz zastał Erika pogrążonego w czarnej rozpaczy . - Bigui* mnie rzuciła - oznajmił grobowym głosem z oczami pełnymi łez. - Wróciła do swego kochanka. Zdjął pince-nez, aby otrzeć łzę. - Powieszę się, jak tylko skończę pisać mój balet. - Ile ci potrzeba na to czasu? - Nie wiem. Jakieś dwa, trzy lata. * Przedmiot uczuć Satiego, Bigui, naprawdę nazywała się Suzanne Valadon. Była jedną z najbarwniejszych postaci Montmartre'u. Uważała się za artystkę - malarkę i była matką Maurice Utrilla.
To, że kogoś kochamy, nie daje nam moralnego prawa, bu postępować bezsensownie. Wszyscy się boimy. Wszyscy cierpimy. Ale musimy być racjonalni.
"Nie czuję się pocieszony łagodnym uśmiechem Buddy, mocnym słowem Allacha, cierpieniem Syna Cieśli. W głębokich śladach butów odbitych w świeżym śniegu, dostrzegam kres pogoni, zamieć myśli i bezdech człowieka ściganego. Jesteśmy tacy sami, wzdrygamy się przed tortura, rozrywani bombami, tak samo umieramy".
,,Mrrrau! Mrrrau!
Au! Au, głupi kot! Hmm... Mówiłeś mi: ,,przestań wydzwaniać, Isabelle'', ale to nie ja dzwonię do ciebie, tylko Church. Ja jedynie wybrałam numer.
No więc, jest coś, o czym mogłeś nie wiedzieć, kiedy ostatnio postąpiłeś tak pochopnie. Nasz kot Church i twój kot Prezes Miau. One są w sobie zakochane. Nigdy wcześniej nie widziałam takiej miłości. Nie miałam pojęcia, że takie uczucie, może się zrodzić w sercu..., kota. Niektórzy twierdzą, że miłość między dwoma kocurami jest zła, ale ja uważam, że jest piękna. To ona sprawia, że Church jeszcze nigdy nie był taki szczęśliwy. Nic go tak nie uszczęśliwia jak Prezes Miau. Żaden tuńczyk. Żadne rozrywanie na strzępy starych arrasów. Dosłownie nic. Proszę, nie rozdzielaj tych kotów. Błagam, nie zabieraj Churchowi radości.
Posłuchaj, to tylko ostrzeżenie dla twojego dobra. Jeśli rozdzielisz tych dwóch, Church naprawdę się rozzłości .
A rozgniewany Church bardzo ci się nie spodoba.
Piip''.
Tramwaj jechał wzdłuż Wełtawy, a blondynce na głębokim dekolcie podskakiwał duży krzyż.
Na przystanku wsiadła brunetka z sześcioma kolczykami w nosie, cmoknęły się w policzek, wsiadająca przyjrzała się biżuterii koleżanki i wypaliła:
- Co to jest?
- Jezus na krzyżu. Srebrny! Babcia mi dała.
- I ty zamierzasz tego trupa nosić?!
- Ale on jest ładny!
- Tylko że nieżywy. Babcia nie mogła ci dać Buddy? Przynajmniej jest weselszy.
Nie staraj się uszczęśliwiać ludzi na siłę, bo narobisz sobie kłopotów. Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz czas, a i świnię zdenerwujesz.
A więc wyobraź sobie, że umarłeś i leżysz martwy. A teraz spójrz na swoje problemy z tej perspektywy. Czyż wszystko nie ulega zmianie? Cóż za wspaniała medytacja. Jeśli masz na to czas, powtarzaj ją codziennie. Może brzmi to niewiarygodnie, ale przywróci ci to życie.
Niczego się nie wyrzekać, do niczego się nie przywiązywać.
Kefalonia to fabryka produkująca dzieci na eksport. Za granicą i na morzu żyje więcej Kefalończyków niż na wyspie.
Rządy państw zachodnioeuropejskich nie zawahały się potępić patriotycznego Marszu Niepodległości w Warszawie, który miał miejsce 11 listopada 2017 r., w dniu Narodowego Święta Niepodległości, gdy ludzie szli pod hasłem "My chcemy Boga". Ale miesiąc wcześniej udawały, że nic się nie dzieje, kiedy października w Kijowie odbywał się nacjonalistyczny marsz o wyraźnych akcentach noenazistowskich. Rozjuszony nacjonalizm ukraiński nikomu nie przeszkadza, póki jest skierowany przeciwko Rosji, podobnie jak nacjonalizm albański nie przeszkadzał nikomu, póki był skierowany przeciw Serbii.
Gdyby wojny rozgrywano zgodnie z zasadami, wszyscy byliby pogodzeni z ich wynikiem.
Jeśli człowiek nie nauczył się systematyczności i porządku, nic z tego nie będzie. Zostanie tylko kupka nieszczęścia i udręka.
Każdy człowiek jest gotów pomóc drugiemu, jeśli wolno mu samemu zdecydować, kim będzie ten drugi.
Bo tylko poprzez śmierć można poczuć, że się żyje.
Czas wolny kontrolowany przez państwo nie jest czasem wolnym.
Z litowaniem się trzeba uważać, bo zanim się człowiek obejrzy, a już może się okazać, że jest komuś coś winien.
Wszyscy młodzi ludzie idealizują przyszłość, ale dziewczynki robią to także z teraźniejszością.
Wystarczy ustawić naprzeciw siebie dwa lustra, a będą odbijały siebie nawzajem. Coraz mniejsze i mniej wyraźne, lecz jedno nie zniknie sprzed drugiego. Tak samo jest z pewnymi wspomnieniami. Nie potrafią uciec od pierwszego wrażenia, z którym powiązane jest to straszne wspomnienie.
[...]gałązka się złamała. Gdybym ją teraz wetknęła w ziemię, pewnie zaczęłaby znowu sama z siebie rosnąć. Drzewa tak potrafią, noszą w sobie swoje własne powtórzenie. Każda gałązka, nawet ta najmniejsza, jest miniaturą drzewa, z którego wyrosła. I tak las zawiera w sobie od razu nieskończoną liczbę własnych powtórzeń.
Od bogactwa się głuchnie na cudze argumenty.
,,Jeśli nie uchwycisz u kogoś tej odrobiny wariactwa, nie możesz go pokochać. Jeśli nie uchwycisz jego punktu szaleństwa, przechodzisz obok. Czyjś punkt szaleństwa jest źródłem jego uroku''.
Większość ludzi twierdzi, iż pragnie jak najszybciej opuścić przedszkole. Ale nie wierz im. Nie mówią prawdy. Jedyne, czego naprawdę chcą, to by naprawić im popsute zabawki. „Oddaj mi moją żonę”. „Przyjmij mnie znowu do pracy”. „Oddaj mi moje pieniądze”. „Zwróć mi moją wcześniejszą reputację”. Tego właśnie naprawdę chcą. Pragną, aby zwrócić im dotychczasowe zabawki (życie). Tylko tego, niczego więcej. Psychologowie twierdzą, że ludzie chorzy w istocie rzeczy nie chcą naprawdę wyzdrowieć. W chorobie jest im dobrze. Oczekują ulgi, ale nie powrotu do zdrowia. Leczenie bowiem jest bolesne i wymaga pracy, wyrzeczeń.
Wiecie, że dobro ma znaczenie wówczas, gdy czynione jest bezwiednie. Nigdy nie będziecie lepsi niż wtedy, gdy nie wiecie, jak jesteście dobrzy.
Dopóki żyjesz po to, by spełniać cudze oczekiwania, lepiej zważ, w co się ubierasz, jak się czeszesz i czy masz dobrze wyczyszczone buty. Krótko mówiąc, bacz na to, czy spełniasz każde ich cholerne oczekiwanie. I to ma być ludzkie?
Jest tylko jeden powód, dla którego nie doświadczasz tego, co w Indiach nazywają "anand" - rozkoszą, szczęściem. Jest tylko jeden powód, że nie doświadczasz tego już teraz. A polega on na tym, że myślisz czy też koncentrujesz się na tym czego nie masz. W przeciwnym razie musiałbyś doświadczać błogostanu.
Trzy najtrudniejsze dla istoty ludzkiej rzeczy nie mają związku ani z wyczynami fizycznymi, ani z osiągnięciami natury intelektualnej. Pierwsza z nich - to odwzajemnienie nienawiści miłością, druga - przyjęcie odrzuconych, trzecia - przyznanie się do błędu.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl