Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lilia do tak", znaleziono 104

Każdy ma swój sposób na życie, lecz decyduje sposobność. Złe słowa przez najwęższe gardła przechodzą. "Dysgrafia" dojrzałego wieku: coraz trudniej utrzymać linię. Szpanerstwo ma najlepsze opakowanie. Uwaga na starą miłość: próchno nie rdzewieje. Polarny klimat w alkowie poznać po białych nocach. Wtedy się kończy namiętność, gdy seks działa tylko na nerwy. Historia życia kobiety podbojami i rozbiorami jest naznaczona. Nie należy udawać głosu serca, bo zawsze się przy tym fałszuje. Chwile zapomnienia o pamięć wołają. Konkubinat jest odpowiedzialnością z wolnej stopy. Alergiczne podłoże miłości: gdy mąż uczula, a kochanek rozczula. Siwizna sugeruje, że mężczyzna coś przeżył, łysina- że coś stracił.
Uczciwą drogę poznać po wybojach.
Bywa, że całując kobietę, trudno znaleźć miejsce niepubliczne.
Obecnie żyjemy w świecie dostatku i chciałabym, aby wszyscy mogli pracować i normalnie żyć. Aby nie było wojen, przemocy ani innego zła na tej ziemi.
Widzisz Aniu, jesteś młoda i może tego nie zrozumiesz, ale polityka to gra wielkich interesów. Jedni walczą, pracują, a inni zbierają korzyści i decydują. W Berlinie po drugiej wojnie światowej też była bieda, do tego stopnia, że w samym Berlinie przy blokach ludzie uprawiali warzywa i różne uprawy rolnicze, aby przeżyć. Dziś Berlin jest miastem wielokulturowym, nowoczesnym. A niesprawiedliwość zawsze była na tym świecie. Cóż, historia ludzi jest związana z historią ich państw – odpowiedziała ze spokojem w głosie hrabina.
Ania usiadła na twardym krześle w kącie celi, płakała i modliła się. Prosiła Boga o sprawiedliwość, bo przecież wszystko, co ją teraz spotkało jest takie niesprawiedliwe. Przypomniała sobie jak babcia, która sama jest prawnikiem, zawsze jej mówiła, że sprawiedliwość jest tylko w niebie.
Czy to fragmenty mojego życia, moich myśli i przeżyć są zamknięte w tym zeszycie? Boże, jeśli to naprawdę ja, to może wreszcie dowiem się o sobie czegoś więcej, co pozwoli mi rozpoznać siebie i przypomnieć sobie swoją przeszłość.
Każde przeczytane słowo przenosi mnie w świat, którego wprawdzie nie pamiętam, ale który jest mi naprawdę bliski. Czuję, że to był mój świat i moje życie. Tak bardzo chciałabym to wszystko pamiętać. Chociaż obraz, który wyłania się z pamiętnika, jest smutny, pełen tęsknoty i bólu, to jednak podświadomie wiem, że jest prawdziwy i jest mój.
Tak długo broniłam się przed miłością. Dopiero teraz, kiedy kolejny raz przekonałam się, jak ulotne i kruche może być nasze życie, jak niewiele potrzeba, żeby znów wszystko stracić, zrozumiałam, jak bardzo potrzebuję miłości. Jak bardzo chcę kochać i być kochana. Zrozumiałam, że nie mam prawa odtrącać tego, co naprawdę nadaje sens ludzkiemu życiu. Nie wolno mi odtrącać miłości. Nie wolno mi krzywdzić siebie samej.
Wiem już na pewno, że moje dotychczasowe życie nie było zwykłe i nudne. Obawiam się, że mogło być nawet niebezpieczne. Co gorsze, chyba nadal takie jest. Czy w tej chwili grozi mi jakieś niebezpieczeństwo? Czy może to ja komuś zagrażam?
Zawsze na szkoleniach nam powtarzano i ja to samo powtarzałem swoim adeptom, że nie ma mowy o związkach i uczuciach między agentami. Miłość i ukochane osoby, to najsłabszy punkt każdego agenta. Punkt, który w pierwszej kolejności wykorzysta nasz wróg, jeśli będzie chciał nas złamać.
Bo łatwo jest powiedzieć „kocham”, ale trudno jest kochać naprawdę, być z kimś na co dzień.
Zanim zastanowisz się, dlaczego ktoś Cię nie lubi, najpierw zastanów się , dlaczego Cię to w ogóle interesuje.
Źli ludzie lubią się mścić. Dlatego przyzwoici ludzie powinni ich pozabijać.
Zaufanie to taka dziwna rzecz, która musi być obustronna.
Jestem niezawodny jak wieczne potępienie.
Udawanie idioty było męczące, ale często się opłacało. Bo kto, u diabła, chciałby sobie zwracać głowę nisko urodzonym kretynem?
A nawet najgroźniejszy demon bez głowy staje się trupem.
Kiedy już coś idzie nie tak, to zwykle na całego. To także była jedna z prawd fundamentalnych, których Takeshi nauczył się na krętej ścieżce życia. Drobny kamyczek powoduje lawinę. Krótka chwila życia decyduje o wielu przyszłych latach. Jedno maleńkie zdarzenie determinuje zdumiewająco poważne następstwa. Cóż, taki dżos.
My już tacy jesteśmy, nie? Knujemy, lawirujemy, nie możemy żyć bez sekretów i tajemniczych zadań.
Gadać z tobą to jak wbijać kołki makrelą. Ani miłe, ani sensowne.
I właśnie teraz, w tej chwili upadku i słabości, straszne, nieokiełznane przeznaczenie w postaci nastolatki w piżamie znów postanowiło go zmiażdżyć.
Nie sposób ciągle żyć przeszłością. Ona już odeszła, przeminęła ...
Oto jedyna prawda jaką znam. Wszystko przemija, Rei. Ja. Ty. Życie. Pokolenia przychodzą jedne po drugich. Nie da się walczyć z rzeczywistością.
Ciemność lubi mieć swoje tajemnice. Pomaga cichym, cierpliwym i skupionym...
"Nie przewrócę się. Nawet się, kurwa, nie potknę, powtarzał sobie dobitnie..."
"- Co to jest ?! - ryknął Gabriel. - Co to , do kurwy nędzy , jest ?!
- Pozew - powiedział sucho Razjel.
- No widzę ! - zawył archanioł, miętosząc w rękach urzędowe pismo. - Ale jakim , cholera , prawem ?
"Boże w Trójcy Jedyny !
Czemuż znowu budzisz
swego Anioła Zagłady ? "
"Uważajcie na marzenia. Skrzydlaci.
Czasem spełniają się jak klątwa".
"Czas potrafi być zarówno przyjacielem, jak i śmiertelnym wrogiem. Wtedy staje się nieustępliwy, napastliwy i złowrogi. To podstępny starzec, który chichocząc złośliwie, obraca w kościstych dłoniach klepsydrę naszych chwil. Czas nie zna litości. Jest serdecznym druhem kostuchy i szafarzem lęku. Co rano podaje nam prosto do ust kielich goryczy i udręki. Podnosi ostrzegawczo chudy, pokryty brązowymi plamami palec i syczy przez zęby: Czekaj! Czekaj! Czekaj!"
© 2007 - 2024 nakanapie.pl