“Są oswojone z ludźmi. Z dobrymi ludźmi - podkreśliła. - Pan zobaczy, spacerują sobie po stole i łaszą się po pańskich łydek. Gdybym puściła Lilię, zaraz usiadłaby panu na kolanach. One mają radar ustawiony na porządnych ludzi. Złych unikają. To zwierzęta magiczne, są jak odbiorniki mocy.”