Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "losy doro", znaleziono 9

Czasami ścieżki losu są okrutne. Ale na ich końcu zawsze leży większe dobro.
- Co to znaczy, że jesteś Nosicielem Losu?
- To znaczy, że muszę pójść, gdzie mi kazano, chociaż nie ma w tym widocznego sensu. Bo Wiedzący uważali, że z tego ma wyniknąć jakieś dobro dla nas wszystkich. To wszystko. Ale nie pytaj, co to naprawdę znaczy. Dla mnie nic. Podobno są linie zdarzeń, które łączą ludzi, rzeczy i miejsca.
- To po prostu los - odparła. - Każdy ma jakiś los. Swoją Drogę Pod Górę. Tylko że wszystko zależy od tego, co wybierzesz w danej chwili życia. Można iść wieloma ścieżkami. Twój los będzie inny zależnie od tego, czy spróbujesz mnie teraz pocałować, skoczysz z tego urwiska, wylejesz sobie sos na głowę, czy spokojnie zjesz kolację. Ale niewiele więcej możesz wybrać. Bowiem nie utoniesz tutaj ani nie odfruniesz. Zatem każdy ma wiele losów. Wiedzący musieli uznać, że istnieje taka wersja twojego losu, która wpłynie na nas wszystkich. Zazwyczaj niesie się Pod Górę własny. Ale ty jesteś inny. Wleczesz widocznie na barkach ścieżkę życia tysięcy Kirenenów, mimo że o tym nie wiesz. Dlatego jesteś Nosicielem Losu.
Dobro było dla Anioła takim samym pustym frazesem jak zło. Pierdolenie, bez żadnego znaczenia. W życiu liczyły się inne rzeczy. Władza. Kontrola. I moc, którą dają. Wszechogarniająca siła płynąca z decydowania o losie innych. Potęga. Upojenie. Ekstaza.
Sumienie służy mi za światło,
Co mrok wewnętrzny mój rozświetla,
Daje rozróżnić dobro i zło,
Pomaga walczyć w ciemnych miejscach.
Gdy pytań moc los niejasny,
Mogę wyraźną drogą zmierzać,
I ty, i ja, oni i tamci,
I większość na świecie zwycięża.
- Bo najważniejszy jest człowiek - mruknął.
Zaskoczona Dorota zwróciła ku niemu zaciekawione, chociaż pełne lęku spojrzenie i zapytała nieśmiało:
- Jaki człowiek?
- Każdy. Nie ma czegoś takiego jak zrządzenie losu, podszept diabła czy wola boska. To człowiek decyduje o swoim życiu, o tym, kim jest i jaki jest.
„Bywa, że los kładzie na jednej szali wszystko, o czym marzysz, a na drugiej dobro ludzi, wśród których są też ci nie do końca oddani tobie, nie do końca prawi, nie do końca warci twojego poświęcenia. Uwierz mi, że gdy zdrowy rozsądek walczy z całych sił z poczuciem odpowiedzialności, żałujesz, że jesteś tym, kim jesteś”.
Zdał sobie sprawę, że nie da się niczego odpokutować, że los prędzej czy później ich dopadnie. Nie da się przed nim schować ani uciec. Naiwnie wierzyli, że wystarczy żyć godnie, być dobrymi ludźmi, kochać swoje dzieci i wychować je na ludzi, którzy potrafią przekazać miłość dalej. W końcu wmówili sobie, że stworzone przez nich dobro przeważyło nad złem, które wyrządzili.
I tak, dopóki istnieje kobieta - ta wielka niespodzianka natury - dobro i zło nie mogą wzrastać osobno. Bo ona trwa i oślepia miłością, trzyma w swym ręku wrzeciono z nitką naszego losu, wlewa słodycz do pucharu goryczy i zatruwa zdrowe tchnienia życia fatalizmem pożądania. W którąkolwiek stronę byś się nie zwrócił, ona gotowa jest zawsze z tobą się spotkać. Jej słabość jest twoją siłą, jej siła zaś rozbraja cię. Z niej się wywodzisz i do niej powracasz. Ona jest twoim niewolnikiem, lecz więzi ciebie, na jej skinienie honor upada, zamki się otwierają i łamią się bariery. Jest bezkresna jak ocean, zmienna jak niebo, a imię jej - Nieprzewidziana. Mężu, nie próbuj uniknąć kobiety i jej miłości, bo gdziekolwiek byś przed nią uciekł, ona będzie twym losem, a cokolwiek zbudujesz, zbudujesz dla niej.
Wiesz przecież, że każda zbroja ma w łączeniach swoje słabe miejsca i biada temu, który ma ją na sobie, jeśli miecz wroga je odnajdzie. Kobieta bowiem jest w słabości swojej mimo to największą siłą na świecie. jest ona sterem we wszystkich ludzkich poczynaniach; pojawia się w różnych postaciach i puka do wielu drzwi; jest prędka i cierpliwa, a namiętności jej nie są tak nieokiełznane jak namiętności mężczyzn; przypominają one raczej szlachetnego rumaka, którego kobieta może prowadzić, gdzie zechce, zależnie od okoliczności trzymając na wodzy lub popuszczając cugli. Ma ona oko dowódcy i potężna musiałaby być forteca serca, w której nie znalazłaby słabego miejsca. Czyliż w młodości krew twoja nie biegnie dość prędko? Kobieta jest jeszcze prędsza; pocałunki jej nie zmęczą. Gdy powodujesz się ambicją, ona otworzy wnętrze twego serca i pokaże ci ścieżki, które prowadzą do sławy. Gdy jesteś znużony i wyczerpany, ona w swych piersiach przyniesie ci ukojenie. Gdy upadasz na duchu, ona ciebie podniesie i łudząc twe zmysły, potrafi pokryć twoją porażkę powłoką triumfu. (...) ona to potrafi, natura bowiem walczy po jej stronie; i podczas gdy to robi, potrafi zwodzić i tajemnie kształtować losy, w czym ty nie bierzesz udziału. I tak oto kobieta rządzi światem. Dla niej są wojny, dla niej mężczyźni tracą siły, gromadząc zdobycze, dla niej czynią dobro i zło, szukając sławy, ażeby znaleźć w końcu zapomnienie. (...) w istocie ten jest bowiem wielki, kto może stawić czoło jej potędze, która jak otaczające człowieka ciśnienie powietrza jest wtedy największa, kiedy zmysły najmniej to odczuwają.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl