Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lucie dniem", znaleziono 4

W środku lipcowej nocy w miejscowości Przebraże wychodzi duża grupa uzbrojonych mężczyzn. Deszcz pada już trzeci dzień, chmury niemal zahaczają o czubki drzew, a im do butów przykleja się błotnista maź.
Ósmego marca przypada Dzień Kobiet. Tego dnia wszystkie kobiety w Ukrainie ubierały się wyjątkowo ładnie. Wkładały cienie rajstopy (nieważne, jak było zimno) i buty na wysokich obcasach (nieważne, ile napadało śniegu), malowały powieki najróżniejszymi kolorami a9nieważne, jak szara była ich codzienność). Wszystkie kobiety i dziewczynki dostawały prezenty i kwiaty. Od mężów, rodziców, przyjaciółek.
Przechodzę jako ostatni przez dziurę w płocie. Zahaczam o powyginane druty butem. Jest ciemno. Biorę głęboki wdech. W nocy jest trochę chłodniej niż w dzień. Tego lata upały osiągają rekordowe temperatury, całe szczęście, że mieszkamy nad morzem i możemy się ochłodzić w Bałtyku. Po sforsowaniu ogrodzenia idziemy kilka metrów wąską ścieżką i zatrzymujemy się przed opuszczonym budynkiem. Wyciągam z kieszeni latarkę, którą z nas trzech mam jako jedyny, włączam ją i oświetlam schody prowadzące do wejścia.
Mama Miłka, ledwie przekroczyła próg, czuła, że coś się święci. W całym domu pachniało bzem z nutką jakichś innych zapachów. Przebrała buty i wkroczyła do salonu, gdzie zastała stół nakryty białym obrusem. Na nim stał wazon z kwiatami i pucharki z sałatką owocową. Jej mąż i syn stali uśmiechnięci i gestem zapraszali do zajęcia miejsca przy stole. Usiadła wygodnie w fotelu i spojrzała na swoich mężczyzn. – Przeskrobaliście coś? Dzień Matki jest dopiero w przyszłym tygodniu. – Nic z tych rzeczy. Po prostu przyspieszyliśmy świętowanie. Mama nic nie odpowiedziała. Uśmiechnęła się tylko i dyskretnie otarła łzę. W duchu dziękowała Bogu, że obdarzył ją takim cudownym mężem i synem. Pomyślała też, że nie oddałaby ich za żadne skarby świata.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl