Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "ludzi morze z w ten", znaleziono 10

Nigdy nie bój się morza. Nigdy nie waż się myśleć, że morze jest okrutne albo niesprawiedliwe. Tacy bywają wyłącznie ludzie. Morze jest po prostu sobą.
-Wiesz, co sprawia, że gołąb odnajduje drogi przez morze?
-Nie.
-Tęsknota.
(...) Ptaki te, jak ludzie, przeżywają miłość i troskę.
Nie karzemy ludzi dlatego, że są źli, tylko dlatego, że dokonują niewłaściwych wyborów, szkodliwych dla stada. Moralność nie jest czymś wiecznym, zesłanym z nieba, to jedynie zasady korzystne dla dobra stada.
...czy ludzie kiedykolwiek zrozumieją, że moralność, przez niektórych uznawana za zesłaną przez Boga i wieczną, jest równie elastyczna i wyuczona, jak nasze ideały piękna, obraz wrogów i trendy mody.
Co to znaczy „dobrze”? (...) Cóż to znaczy „kocham”? To brednie słabych ludzi, moralność niewolników. Dobro oraz zło to zaledwie słowa wymyślone przez silnych po to, by utrzymać ludzi w ryzach. Wystarczy przyjrzeć się tej naszej „moralności”, aby ujrzeć jasno, że jest kłamstwem.
Kiedyś ludzie żyli inaczej. Zwierzęta żyły na wolności, a człowiek zabijał tylko tyle, by przeżyć. Byłą jakaś moralna równowaga. Natura ma moralność, a człowiek ją wyparł.
Oj muszę się troszkę poskarżyć na ludzi. Moi mieszkańcy są wspaniali, dobrzy i bardzo kochani, ale rzadko myślą o mnie. To znaczy myślą, kiedy chcą wyjechać na wakacje nad piękne morze albo pojeździć w zimie na nartach.
Popijał wino... i umacniał się w przekonaniu, że Kościół, machina niesłychanie bogata i silna, funkcjonuje podobnie jak don Manuel - kontrolując ludzi, egzekwując posłuszeństwo, narzucając archaiczną moralność i jej nakazy, wbijając do świadomości ludzi strach przed grzechem i ogniem piekielnym, odbierając im wolność i samodzielność myślenia.
Nigdy nie wiemy, co się wydarzy, a chwila, która zaraz ma nadejść, wciąż jest dla nas tajemnicą. Często porównywałam morze również do ludzi, do ich charakterów. Każdy człowiek z natury jest łagodny, przyjazny, uczynny i kochany, lecz są chwile, gdy pokazuje swoje drugie oblicze. Staje się kłótliwy, zazdrosny, złośliwy.
Żadna zmiana społeczeństwa: techniczna, społeczna, czy kompleksowa, taka jak Głębia, nie wpływa na na indywidualną moralność. Postulowano wszystko, co tylko się dało, od pogardy dla chłopów do równości i braterstwa, od ascetyzmu do "wszystko jest dozwolone". Ale wyboru zawsze dokonywano indywidualnie. Głupio byłoby sądzić, że wirtualność uczyniła ludzi gorszymi niż byli. Niepoważnie się też spodziewać, że uczyni ich lepszymi. Dostaliśmy narzędzie, ale czy zaczniemy nim budować, czy rozbijać sobie głowy, to już zależy od nas.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl