Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "lzy dbaniem", znaleziono 12

Kissen nie wyczuwała tego, co bogowie: strachu, nadziei, rozpaczy - emocji, którymi lubili się bawić, ale o które nie dbali. Wiedziała jednak, co ich porusza, czego pragną.
- Bóg nie stworzył kobiet dla nauki, Bóg powierzył im inne zadanie! Powinny rodzić dzieci, wychowywać te młode pisklęta, dbać o mężów. Oto, czego Bóg chce!
'' To czemu nie ma Facebooka?- pyta. - Za takimi rzeczami stoi pewne założenie.
- Ja nie mam nawet komputera- odpowiadam.
... Patrzy na mnie jakbym był pokryty łuską .
Nie wierzę ci. ..
- To psuję pamięć- mówię. - Muszę dbać o pamieć.''
– Czego się pan na­pi­je? – za­py­ta­ła go­spo­dy­ni, przy­sta­jąc przy la­dzie od­dzie­la­ją­cej część wy­po­czyn­ko­wą od anek­su ku­chen­ne­go. – Po­pro­szę wodę. – Słusz­ny wybór – po­chwa­li­ła – w upal­ne dni trze­ba dbać o od­po­wied­ni po­ziom pły­nów w or­ga­ni­zmie – do­da­ła, wcho­dząc za ladę.
Jedyne, o co powinno się dbać, do czego dążyć, to wiara w wyznawane wartości i czynienie dobra, bez oczekiwania na wdzięczność. To właśnie spodziewanie się wdzięczności jest przyczyną wielu upokorzeń i rozczarowań. Tymczasem każdy odruch dobra - bez względu na to, czy nim obdarowani byli go warci, czy nie - zawsze wzbogaca darczyńcę.
Pani chyba nie rozumie, albo nie chce zrozumieć, że od zarania dziejów głównym przeznaczeniem kobiety jest dbanie o partnera i wydawanie na świat potomstwa. To mężczyzna zawsze odgrywał kluczową rolę w rodzinie, zapewniając bliskim wszystko, czego potrzebowali. Bez niego kobieta nie miałaby szans na przeżycie.
"- Niegdyś mieszkałam w miejscu, w którym opinie innych miały znaczenie. To mnie dusiło, niemal mnie złamało. Tak więc uwierz mi, Feyro, kiedy ci mówię, że wiem, co próbowano ci zrobić, i że przy odpowiedniej dozie odwagi możesz przestać dbać o to, co inni mówią o tobie. Robisz to, co t y kochasz, i to, czego t y potrzebujesz."
...światem rządzą narcystyczni aroganci, którzy sprzedali duszę za obietnicę władzy i pomimo całego ich gadania o sprawiedliwości i lepszej przyszłości „ludu” nie dbają o nikogo prócz siebie. W swojej pysze są mistrzami destrukcji i wciskają różnorakie niszczycielskie macki w każdą rysę i szczelinę, wskutek czego nawet najodleglejszy azyl z czasem poniesie konsekwencje ich szaleństwa.
- Mauro- wyszeptał.- Moja Mauro.
Jego słowa brzmiały delikatnie jak modlitwa, nie do Boga, lecz do niej. Nie miała żadnego poczucia winy, biorąc go w ramiona. To nie ona złamała śluby, nie jej sumienie będzie cierpiało. Dzisiejszej nocy, Boże, w tej chwili, on jest mój, pomyślała. (...) Mam to, czego Ty, Boże, nie możesz mu dać. Odbieram ci go. Należy do mnie. Wezwij na pomoc wszystkie swoje demony. Nie dbam o to.
...stworzenie małego świata dla każdego z nas wymaga zbiorowego marzenia o wolności. W następstwie przemocy, chwilowej lub długotrwałej, pytamy siebie o to, czego możemy potrzebować, jak tym razem możemy przetrwać, jak troszczyć się o siebie nawzajem, jak dbać o tę przestrzeń, która zachęca do szczerości, skłania do tego, by poddać się i otworzyć. jak zbudować mały świat, w którym możemy poczuć się piękni, poczuć się wolni? (s.210)
Ktoś musi dbać o… o wielkie prawdy. To, czego Vetinari zwykle nie robi, to nie szkodzi. Mieliśmy władców, którzy byli całkiem obłąkani i bardzo paskudni. I to całkiem niedawno. Może i Vetinari nie jest „szczególnie miły”, ale dziś rano jadłem śniadanie z kimś, kto byłby po stokroć gorszy, gdyby to on rządził miastem, a jest takich o wiele więcej. To, co się teraz dzieje, jest złe. Co do twoich nieszczęsnych wielbicieli ptaków, to jeśli nie będą się przejmować niczym więcej niż tym, co im ćwierka w klatkach, pewnego dnia zacznie tu rządzić ktoś, kto sprawi, że udławią się własnymi papużkami. Chcesz, żeby tak się stało? Bo jeżeli my się nie postaramy, oni dostaną tylko głupawe… historyjki o gadających psach i Elfach, które Pożarły Moją Świnkę Morską, więc nie rób mi tutaj wykładu o tym, co jest ważne, a co nie. Rozumiesz?
-Uważaj, Pawełku, ucz się, nie rób głupstw i nie dokazuj a przede wszystkim dogadzaj nauczycielom i kierownikom. Jeśli będziesz dogadzać kierownikowi, to choćby ci się w nauce nie wiodło i choćby talentu Pan Bóg nie dał, to i tak do przodu
pójdziesz i wszystkich wyprzedzisz. Z kolegami się nie zadawaj, oni cię niczego dobrego nie naucza, a jesli już tak wypadnie, to trzymaj się z co bogatszymi, żeby w razie czego mogli ci się przydać. Nie czestuj i nie zapraszaj nikogo, lepiej tak się zachowuj, żeby to ciebie zapraszali, a nade wszystko dbaj o kopiejkę, ciułaj kopiejkę, bo to rzecz najpewniejsza na świecie. Kolega albo przyjaciel cie oszuka i w biedzie pierwszy cię wyda, a kopiejka cię nie wyda, choćbyś w największej biedzie się znalazł. Kopiejką wszystko zrobisz i wszystko na świecie przełamiesz.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl