Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "ma o creed", znaleziono 16

Proszę spróbować ironii, doktorze Creed-dobrze robi na wzmocnienie.
Dziwnie porządny ten maniak - powiedział. Ułożył te ciała jak w kolejce do teatru.
Należy ich wówczas aresztować i przesłuchiwać tak długo, aż się przyznają.
Louis Creed nie był psychiatrą, ale wiedział, iż każdy człowiek kryje w sobie na wpół pogrzebane sekrety i że odczuwa dziwną potrzebę wracania do nich i próbowania wyciągnięcia ich, choćby nawet wcześniej zostały zapomniane.
Czy można przyznać, że jest się negatywnym bohaterem w jakiejś historii? Reed nie sądził, że nim jest, ale jak długo mógł zaprzeczać, że wszyscy wokół wydają się obsadzać go w tej roli?
„Łowienie tornad wystawia na próbę twoją inteligencję i pozwala ci się zmierzyć z niesamowitymi, widowiskowymi siłami natury. Poza tym jest ono jak strzał w żyłę dla każdego ćpuna uzależnionego od adrenaliny”
Zabij mnie. I tak jestem martwa.
Jedną z rzeczy, których Erin jest pewna, jest to, że nieważne, co robisz, ludzie i tak znajdą sposób, żeby cię zaszufladkować. Tak jesteśmy zaprogramowani. Lenistwo jest naszym domyślnym ustawieniem. Kategoryzujemy rzeczy, żeby łatwiej je było zrozumieć.
Co jest gorsze? Udawać kogoś, kim się nie jest, czy w ogóle nie mieć pojęcia kim się jest?
Milczenie nie oznacza zgody. Można poczuć i pomyśleć "nie", ale nigdy go nie wypowiedzieć. Można wykrzykiwać je milcząco w środku. Może mieścić się w niemym kamieniu pięści zaciśniętej tak mocno, że paznokcie wbijają się w dłoń. Usta są jak zapieczętowane. Oczy zamknięte. Jego ciało po prostu bierze, nigdy nie pytając, nienauczone, że milczenie może nie być czymś oczywistym.
A co, jeśli jednak mówienie sprawia, że ból się wypala? Tak w każdym razie brzmi teoria. Ale czy ktokolwiek dowiódł tego naukowo? Czy wspomnienia mają, jak węgiel, okres połowicznego rozpadu? Czy kurczą się z czasem, stają maleńkie, mikroskopijne? Czy możesz podzielić się czymś do tego stopnia, że oddasz to wszystko?
Rosina nigdy nie doświadczy nawet po części – tego poczucia, że wszystko mu się należy, które mężczyznom przychodzi tak łatwo, że nawet nie są go świadomi. Przywilej polegający na tym, że wszystko uchodzi im na sucho. Przywilej wychowywania kolejnych synów, takich samych jak oni.
Dziewczynki-aspiki są inne. Niewidzialne. Niezdiagnozowane. A to dlatego, że w odróżnieniu od chłopców, dziewczynki zamykają się w sobie. Ukrywają się. Dostosowują, nawet jeśli to boli. Ponieważ nie krzyczą, ludzie zakładają, że nie cierpią. Dziewczynka, która co noc zasypia z płaczem, nie sprawia kłopotów.
To się nazywa „manosfera”. Wszyscy ci faceci w necie, cała sieć dupków, którzy wierzą w takie gówna. Tak zwani artyści podrywu, którzy wymieniają się poradami dotyczącymi manipulowania kobietami. Nazywają to „ruchem praw mężczyzn”, ale generalnie zwyczajnie nienawidzą kobiet.
Jeszcze jednym paradoksem historii syjonizmu jest fakt, że chrześcijańscy teolodzy i duchowni często upierają się przy żydowskim pochodzeniu Jezusa, podczas gdy mędrcy judejscy zaprzeczają temu.
W naszym stuleciu publiczne stwierdzenie: „Jezus był Żydem” zawsze używane jest dla celów politycznych. Często stosuje się je dla uśmierzenia obiekcji, co do wpływu syjonizmu na politykę międzynarodową. Oczywistym jest tu brak związku, lecz masy dają się nabrać na lep frazesów.
Galilea, gdzie spędził on większą część życia, była politycznie odrębna od Judei, miała własnego tetrarchę rzymskiego i dla Judei była „krajem zagranicznym”. Małżeństwa między Judejczykami a Galilejczykami były zabronione, a jeszcze przed narodzeniem Jezusa, wszyscy Judejczycy zostali zmuszeni przez księcia machabejskiego Szymona do przeniesienia się do Judei.
W pewnym momencie swojego życia Reed zdał sobie sprawę, że bycie mężczyzną jak należy, bycie twardym, nie zawsze wymaga użycia pięści. Czasem trzeba się nie wychylać, aby później móc się podnieść i chronić tych, którzy są jeszcze bardziej bezbronni.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl