Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "madeja pl i nie", znaleziono 14

Gdy dym już opadł, oczom Welesa ukazała się naga Hel.
- Rozbierz się - poleciła mu.
Gdyby zrobiła to o poranku, biegnąc bosymi stopami po wypalonej łące, oszalałby z namiętności.
- Światy ludzi, bogów i olbrzymów przeniknęły się całkowicie. Bogowie wciąż pożądają bogactw, olbrzymy władzy, a ludzie bliskości, której wy dwoje wciąż nie rozumiecie. Nie stworzymy nowego świata, w którym Ewa będzie ci przeznaczona, dopóki nie zburzycie starego porządku - to powiedziawszy, rozpłynęła się w powietrzu.
- Bogowie co to za baba biega po lesie! - wrzeszczała piękna, złotowłosa kobieta, biegnąca w kierunku Lokiego.
- Baba Jaga! - odpowiedział jej krzyk zza drzew. - I nie życzę sobie pływania po leśnym stawie! Naślę na was Leszego!
- Jest piękna, ale nie wiesz o niej wszystkiego. Jest niebezpieczna!
- Jak wszystkie kobiety - odpowiedział Słońce.
Nie wierz w ani jedno słowo, które ci po­wie­dzie­li. W ich tłu­ma­cze­nia i me­to­dy. To wszyst­ko głup­cy, nie ma w tym praw­dy, bo praw­da nie ist­nie­je. […] Nikt nie zna praw­dy i nikt znać jej tu nie bę­dzie. Myślą, że są ba­da­cza­mi boga, ale tylko wi­kła­ją się w fik­cji.
Tylko to, co nie jest fik­cją, bę­dzie dla nas za­wsze nie­zro­zu­mia­łe.
Życie od po­cząt­ku było dra­ma­tem, w któ­rym na sce­nie nie li­czył się nikt, poza tymi kil­ko­ma per­so­na­mi. Albo ra­czej: było nie dra­ma­tem, lecz próbą spek­ta­klu, w któ­rym zmę­cze­ni ar­ty­ści późną nocą ćwi­czą roz­pacz­li­wie swoje gesty, cią­gle jed­nak widać ich sztucz­ność, gubi się tekst, cza­sem ktoś wpada na scenę przez po­mył­kę, sce­no­gra­fia jest nie­ukoń­czo­na, a fa­bu­ła ni­ko­go już nie ob­cho­dzi.
(...) podobno z kawą bywa jak z kobietą - jak nie posłodzisz, to będzie gorzka.
Znacznie prościej jest żyć, kiedy wiesz, że masz dla kogo.
Do tej pory była jak morze pokryte taflą lodu. Uczucia i emocje kotłowały się niczym woda pod grubą warstwą zmarzliny, komuś z zewnątrz trudno się było jednak do nich dostać. (...) Czuła, że skorupa, którą pokryła swoje emocje, powoli pęka. Już kolejnego dnia ujrzy te pęknięcia na powierzchni morza, kiedy to południowe słońce skruszy lód, a wiatr poruszał będzie wodę widoczną pod jego pozostałościami.
Życie szybko mija. I ogromnie trudno podążać w nim swoją drogą.
Uważała, że każdy człowiek pojawia się z jakiegoś określonego powodu na tym świecie. A skoro jej dane było zobaczyć tyle ludzkich trosk, to najwyraźniej miała wykorzystać to doświadczenie w słusznym celu. Co prawda nie była pewna, co miało być tym celem, ale jeśli los zdecydował, że miały ją spotkać właśnie takie doświadczenia, to nie mógł jej przecież skazać na nie bez powodu.
Tak, człowiek zdecydowanie powinien dać sobie czas. Poznać siebie samego, zrozumieć, co lubi, czego szuka, co chce zrobić w życiu czy wreszcie: jaki jest jako on sam, nie jako partner. I dopiero szczęśliwy sam ze sobą powinien pozwolić komuś dołączyć do swojego życia.
Zauroczenie to emocje. Zakochanie to uczucie. Ale miłość... miłość to jest decyzja. (...) To ty decydujesz, czy będziesz kogoś kochać. Oczywiście żeby kogoś kochać w ten sposób, musisz go co najmniej lubić. No i powinien ci się podobać! (...) Ale o miłości decydujesz ty sama. Miłość to wybór.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl