Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "malym pani nowe", znaleziono 3

Tulipanie, piękny panie,
ach, powiedz mi, co się stanie,
kiedy zły wiatr drzewko złamie?
Nigdy drzewko już nie wstanie?
Czemu ziarnko zasadzili?
Czemu rośnie małe dziecię?
Czemu babcia w dół się chyli?
Czemu mniej jej na tym świecie?
Czy powróci niemowlęciem?
Czy też małym ziarnkiem będzie?
Tulipanie, piękny panie,
opowiedz mi , co się stanie?
Maribell była świeżo upieczoną żoną i panią domu. Od razu pokochała swoje nowe życie, choć jej mąż nie miał jej do zaoferowania niczego szczególnego prócz swojej miłość. Uczucie to było czystsze aniżeli najszlachetniejszy z diamentów świata. Obydwoje mieszkali w swoim małym, obskurnym mieszkaniu, które Warren, mąż Maribell, odziedziczył po swoich rodzicach. Nie było to może wymarzone mieszkanie dla młodej pary, lecz na lepszy lokal póki co nie było ich jeszcze stać. Młoda dziewczyna pracowała jako konserwator powierzchni płaskich w pobliskiej, przydrożnej restauracji, gdzie nie zarabiała wielkich pieniędzy. Dlatego po godzinach zmieniała fach na operatorkę obrabiarki ustnej. No i tu szło jej już całkiem nieźle, ale ciągle niewystarczająco, aby utrzymać ich oboje.
Klara nie krzyczała. Mówiła cicho, trzymając winowajcę za ucho. Nie ściskała mocno, nie ciągnęła, tylko trzymała miękki, ciepły płatek ucha swoimi zimnymi palcami, lecz chłopak zaczynał się trząść. Leciały mu z oczu łzy jak groch. Płakał bezgłośnie, bo Klara nie cierpiała dudlenia.
Winowajca musiał iść do czerwonego domku. Wtedy Klara pozwalała mężczyźnie pić alkohol. Od sińców i opuchlizny gorsze było co innego. To było gorsze od izolatki i głodu.
Mężczyzna tego potrzebował. Był jak dzikie zwierzę na małym wybiegu. Trzeba było go poskramiać batem i rzucać mięso.
Kiedyś zapytał, czy dziewczynki też są zepsute. Pięćdziesięcioletni, duży i silny, o ryżawych włosach. Uśmiechał się krzywo. Jego żona zmarła, dorosłe dzieci wyjechały za granicę. Nie wrócą. Nieogolony.
Czuła od niego alkohol.
– Czego chcesz?
– Pani wie.
Patrzył na Klarę. Nie spuszczał oczu.
– Najstarsza jest do rzeczy.
Klara się go nie bała. Będzie utemperowany. Najpierw ona zrobi porządek z Magdą.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl