Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "mandy panda nowe", znaleziono 48

Wałach nie był głupi. Istnieje przekonanie, że bezpieka to była banda debili. Nie, to nie była banda debili.
Może nie są doskonali, niezwyciężeni. Może to tylko banda dobrze ostrzyżonych głupków.
Architekci to banda szaleńców, pół artyści, pół rzemieślnicy, zagubieni pomiędzy rzeczywistością i wyobraźnią.
Nawet jako dziecko nie należała do zuchów ani do harcerstwa, które miała za pomylony, infantylny pseudomilitaryzm- bandę dzieci ubranych jak idioci pod przywództwem idioty ubranego jak dziecko.
Czasami zastanawiam się, jak to możliwe, że jeszcze żyjecie, i nie mam tu na myśli niebezpieczeństwa, jakie czyha na was poza murami naszej posiadłości, tylko fakt, że jesteście bandą kretynów.
Mogę was nauczyć, jak uwięzić w butelce sławę, uwarzyć chwałę, a nawet powstrzymać śmierć... Jeśli tylko nie jesteście bandą bałwanów, jakich zwykle muszę nauczać.
Wiem, dlaczego ojciec mówił, że Nieustraszeni to banda wariatów. Nie mógł, nie potrafił zrozumieć tego rodzaju koleżeństwa, które powstaje tylko wtedy, gdy ludzie razem ryzykują życie.
Może i jestem chwilowo oderwana od rzeczywistości, jednak doskonale sobie radzę w tej fikcji. Nasza zła przygoda rozpocznie się na dobre, gdy już skompletujemy całą bandę dobrze ubranych złoczyńców.
Żałoba jest na zawsze. Nie odchodzi; staje się częścią ciebie, idzie z tobą krok w krok, oddech w oddech. Nigdy nie przestanę opłakiwać Bailey, bo nigdy nie przestanę jej kochać. Po prostu tak już jest.
To taki potworny wysiłek, nie dać się prześladować temu, co przepadło, i tylko trwać w zachwycie nad tym, co było.
Miłość jest silniejsza od wszystkiego, nawet od śmierci.
Ale skoro jesteś kimś, kto wie, że w każdej chwili może się stać najgorsze, to czy nie jesteś jednocześnie kimś, kto wie, że w każdej chwili może się stać najlepsze?
Co można zrobić, kiedy najgorsze, co się może stać, naprawdę się staje?
Siedzę w ciemności, milcząca, starając się odzyskać kontrolę nad oddechem, nad życiem, włożyć moją własną bluzkę na moje własne ciało. Czuję się tak, jakby pod moimi stopami płynęła rwąca rzeka(...)
Ten facet potrafiłby mnie sprowokować do uśmiechu nawet gdybym wisiała na szubienicy.
Nienawidzę, kiedy wszyscy mi mówią, że noszę Bailey w sercu. Mam ochotę na nich wrzeszczeć. Nie chce jej w sercu! Chcę ją w kuchni z Lennie i ze mną. Chcę ją nad rzeką z Tobym i z ich dzieciakiem. Chcę ją na scenie, jako Julię i Lady Makbet, wy głupi, głupi ludzie.
Mam tylko ochotę zwinąć się w kulkę i odturlać jak najdalej.
(...)wyglądałam przez okno na szary świat i czułam ulgę, że chociaż słońce miało dość przyzwoitości, żeby się od nas odpieprzyć.
Każdego dnia. Każdej godziny. Na całym świecie są rodziny patrzące na łóżka, w których nikt już nie śpi, na buty, których nikt już nie nosi. Rodziny, które nie muszą już kupować jakichś płatków śniadaniowych, jakiegoś szamponu. Wszędzie są ludzie, którzy stoją w kolejkach do kinowej kasy, kupują zasłony, wyprowadzają psy, chociaż ich serca rozdzierają się na strzępy.
Ku mojemu zdumieniu świat nie zatrzymał się razem z jej sercem. Ludzie chodzili do szkoły, do pracy, do restauracji, kruszyli krakersy do zupy z muli, bali się egzaminów, śpiewali w samochodach przy zamkniętych oknach.
Chciałabym, żeby mój cień wstał i szedł obok mnie.
Żałoba to dom, który znika ilekroć ktoś zapuka do drzwi, dom, który wzlatuje w powietrze przy najlżejszym powiewie, który wkopuje się w ziemię, kiedy wszyscy śpią.
Patrzę w jego oczy nieznające smutku i drzwi w moim sercu otwierają się z hukiem. A gdy się całujemy, widzę, że po drugiej stronie tych drzwi jest niebo.
Ale skoro jesteś kimś, kto wie, że w każdej chwili może się stać najgorsze, to czy nie jesteś jednocześnie kimś, kto wie, że w każdej chwili może się stać najlepsze?
Gwiazdy swoimi czarami okradły niebo z ciemności. Jest świetlista, rozmigotana noc.
To jest nasza historia i my ją opowiadamy. (…) Możesz opowiedzieć swoją historię w taki sposób, w jaki ci się żywnie podoba.
Spadam ze schodów zrobionych wyłącznie z powietrza.
Miłość jest silniejsza od wszystkiego, nawet od śmierci.
Miłość jest zaraźliwa, każdy to wie (…).
Próbuję odpędzić smutek wielki jak ocean ale nie mogę. To taki potworny wysiłek nie dać się prześladować temu, co przepadło, i tylko trwać w zachwycie nad tym co było.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl