Śleboda

Małgorzata Kuźmińska, Michał Kuźmiński
7.4 /10
Ocena 7.4 na 10 możliwych
Na podstawie 48 ocen kanapowiczów
Śleboda
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.4 /10
Ocena 7.4 na 10 możliwych
Na podstawie 48 ocen kanapowiczów

Opis

Anka Serafin, młoda doktor antropologii z Krakowa, jedzie w Tatry, by szukać własnej tożsamości. Znajduje trupa. Zmasakrowane zwłoki z Doliny Suchej Wody należą do starego górala Jana Ślebody. Jego historia wiedzie ku wstydliwie skrywanej podhalańskiej przeszłości. To zabójstwo jest dopiero pierwszą ze zbrodni, które zdają się karą za stare grzechy. Czy Anka i tabloidowy dziennikarz Sebastian Strzygoń odkryją, kto zabija w Murzasichlu? Dlaczego krwią ofiar maluje swastykę? I czy przekonają się, ile dla górali warta jest śleboda, czyli wolność?
Data wydania: 2015-03-18
ISBN: 978-83-271-5270-1, 9788327152701
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Cykl: Anna Serafin, Sebastian Strzygoń, tom 1
Seria: Ślady zbrodni
Stron: 336
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Małgorzata Kuźmińska
Urodzona w 1982 roku w Polsce
Z wykształcenia i zamiłowania jest antropologiem kultury, zawodowo zajmuje się zarządzaniem projektami. Autorka m.in. artykułów o kulturze popularnej. Entuzjastka Krakowa, który połączył ją z Michałem Kuźmińskim, a zwłaszcza kultowej dzielnicy Kazi...

Pozostałe książki:

Śleboda Opowiem ci o zbrodni Pionek Kamień Mara Opowiem ci o zbrodni Opowiem Ci o zbrodni. Historie prawdziwe Ścigając zło Rozmowy o zbrodni, śledztwie i karze Opowiem Ci o zbrodni. Historie prawdziwe Klątwa Konstantyna Sekret Kroke Urodzeni mordercy?
Wszystkie książki Małgorzata Kuźmińska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Róg obfitości

WYBÓR REDAKCJI
1.06.2022

Za „Ślebodę” zabierałem się jak pies do jeża chyba z rok jak nie więcej. Kuźmińskich jedną z książek z tego cyklu nawet kupiłem, okazało się jednak, że inteligencję mam selektywną, ponieważ był to tom któryśtamzkolei, a nie pierwszy. Dzięki dobrodziejstwom audiobooków mogłem w końcu spróbować kryminału dwójki Autorów o intrygującym tytule „Śleboda... Recenzja książki Śleboda

@Johnson@Johnson × 37

Myślisz, że miś miał jakiś motyw.

WYBÓR REDAKCJI
24.01.2020

Zmęczona życiem doktorantka z Krakowa, celem zażycia odpoczynku od miejskiego zgiełku, wybiera się w odwiedziny do dawno niewidzianej rodziny w Murzasichle (taka wioska turystyczna w górach, nie wiem czy dobrze odmieniłem) i podczas jednej z górskich wycieczek odnajduje na szlaku trupa lekko podgryzionego przez głodnego tatrzańskiego misia. Czy mi... Recenzja książki Śleboda

@Mackowy@Mackowy × 22

Niestety znowu rozczarowanie.

24.11.2020

Lubię książki o Tatrach, Zakopanem i góralach. Zainteresowałam się kryminałem rozgrywającym się w Murzasichle, w małej wiosce między Bukowiną Tatrzańską i Zakopanem. Ciekawe jest nawiązanie do historii niezbyt chwalebnej tego regionu, czyli do Goralenvolk i UB. Interesujące są postacie górali, a szczególnie Babońka. Niestety to była tylko piękna f... Recenzja książki Śleboda

@jatymyoni@jatymyoni × 18

Tajemnice Murzasichle

6.11.2019

Przyznam się, że do przeczytania tej książki zachęciła mnie znajoma i nie żałuję, gdyż jest to znakomity i bardzo dobrze napisany kryminał. Historia zaczyna się niewinnie: główna bohaterka Anka Serafin wraca po latach w Tatry do Murzasichle gdzie jej rodzina prowadzi hotelik. Wyrusza na samotny spacer i… znajduje rozkawałkowane ludzkie zwłoki. Gdy... Recenzja książki Śleboda

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@ziellona
2021-01-20
9 /10
Przeczytane __Chce przeczytac __All_IN_One_

O kruca fuks! Czegoś tak świetnego nie miałam w ręku dawno. Dawno.
Upiornie dawno. Jest to przepiękny przykład na to, że antropolodzy, etnolodzy i kulturoznawcy niekoniecznie muszą zasilać szeregi bezrobotnych. Mogą pisac kryminały. I to jakie!
OK - zanim się rozpłynę z euforii... Kryminały państwa Kuźmińskich poleciła mi tu, na kanapie, @Vernau (napisała o nich na swoim blogu co wybitnie świadczy o tym, jak krętymi ścieżkami chodzą nasze czytelnicze ścieżki). Dziękuję Ci Vernau - bez Ciebie nie odkryłabym ani autorów ani ich twórczości.

Dlaczego to jest takie świetne? Ano dlatego, że góral pozostanie góralem.
Z każdej linijki tekstu ta odwieczna prawda wyziera. W każdym akapicie jest i dochodzenie i góralskie ciągoty, i układy społeczne na Podhalu i TRADYCJA, która na góralszczyżnie jest tak zywa. Nie ma tu żadnego lukru, słodzika nawet. Nie ma krystalicznie czystego bohatera. Każdy ma coś za uszami. Co więcej całość podana jest tak zgrabnie, że czyta się zapierający dech w piersiach kryminał, a dostaje żywą historię Tatr, Zakopanego i Podhala - w dzisiejszym smrodku z Goralburgera i wszechpoteznych dutków.

Dla zwykłego czytelnika, który nie ma etnoświra, niezbyt się interesuje bajaniami dziadów i swastyka kojarzy mu się jednoznacznie, dalej to będzie świetny kryminał regionalny (na 7-8 gwiazdek, starając...

× 15 | Komentarze (3) | link |
@sandrajasona
@sandrajasona
2019-11-07
8 /10
Przeczytane Przeczytane w 2017

Kryminał w najlepszym wydaniu. Są zabójstwa, są tropy, jest policja i jej śledztwo, jest para postronnych śledczych, którzy wplątują się w kłopoty. Jest historia, trochę mroczna i wstydliwa, jest przyroda, a wszystko okraszone dobrym pomysłem.

× 9 | link |
@beata87
2019-11-17
8 /10
Przeczytane

Rewelacyjny kryminał z intrygującą zagmatwaną historią. Zawiera sporą dawkę mało znanej historii górali w czasach II wojny światowej. Wszystko przeplatane gwarą góralską, która mnie, cepra, urzekła. Z pewnością sięgnę po następny tom.

× 9 | link |
@deana
2015-05-24
Przeczytane

Książka, którą można bardzo łatwo podsumować: Kruca fuks, rewelacja! Jestem pełna podziwu i uznania dla autorów. Powieść państwa Kuźmińskich zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie. Ale po kolej: Anka Serafin, trzydziestokilkuletnia zmęczona i zniechęcona doktor antropologii z Krakowa, po latach wyrusza w góry. Jej wyprawa do Murzasichla ma być odpoczynkiem i odnowieniem stosunków z daleką rodziną ale już na początku pobytu znajduje zwłoki przy górskim szlaku. Okazuje się, że to przerażające znalezisko napędzi całą machinę zdarzeń. Obudzą się uśpione demony, wyjdzie na jaw niechlubna historia i nikt nie będzie mógł czuć się bezpieczny. Chyba muszą się do czegoś przyznać: pochodzą z gór, wprawdzie nie z Podhala ale z Gorców, ale i tak pewne rzeczy są niezmienne. Może to wpływa na to fakt, że jestem zachwycona. Autorom udało się uchwycić całkiem zgrabnie całe bogate tło społeczno-kulturowe, pokazać specyfikę górala, przekazać piękno języka i kultury bez wpakowania się w kicz. Doskonale odmalowali atmosferę wsi, gdzie każdy każdego zna i każdy wie jakie trupy trzyma się w szafie, jednak z obcymi się o tym nie rozmawia. Czytając bardzo często się śmiałam obserwując powieściowych plotkarzy i dochodząc do wniosku, że u nas jest tak samo. Jestem za tym aby powstawały takie książki, kryminały, thrillery, romanse umiejscowione u nas, obfitujące w tak barwnych bohaterów jak ,,Śleboda". Pewnie, że można się przyczepić do wątku kryminalnego, że ma pewne niedociągnięcia ale co tam. Świetnie baw...

× 8 | link |
@Betsy59
2019-11-06
8 /10
Przeczytane 2018

Znakomita! A diabeł ciągle trzyma górali (i nie tylko) za jaja...

× 8 | link |
@Nina
2019-11-23
8 /10
Przeczytane E-book 2017

Śleboda znaczy wolność. Ile ona znaczy dla Górali? Co potrafią zrobić dla wolności? Czego dla niej nie zrobią?
Śleboda to kryminał inny niż te, które do tej pory czytałam. To po części historia Podhala, historia trochę wstydliwa, o której jego mieszkańcy chyba woleliby zapomnieć. Historia, o której my niewiele wiemy, ja przynajmniej nie wiedziałam - Goralenvolk. Podczas II wojny światowej Niemcy próbowali przeciągnąć górali na swoją stronę wmawiając im, że są wyjątkowi i powinni stworzyć własne państwo. Część z nich uwierzyła i zaczęła z Niemcami współpracować. Niektórzy chcieli, niektórzy robili to, by ratować rodziny.To nadal temat bardzo bolesny dla mieszkańców Podhala.
Wokół tego kręci się kryminalna historia Ślebody. Historia nieprzeciętna, wciągająca, przepleciona góralską gwarą.
Kruca fuks, ludziska, ależ to się czyta! POLECAM!

× 6 | link |
@Anna30
2019-02-18
9 /10
Przeczytane
@Antoniowka
2021-02-14
7 /10
Przeczytane

„Śleboda” jest bardzo ciekawym połączeniem kryminału z wątkami historycznymi i etnograficznymi. Główny wątek kryminalny nie jest wydumany i zgrabnie łączy się z przeszłością.

Anna Serafin przyjeżdża do Murzasichla na urlop. Jest to kraina jej dzieciństwa – za dawnych czasów spędzała tu wakacje u rodziny. Sielski powrót w te strony psuje Ance przypadkowe znalezienie zmasakrowanych zwłok. Do całej sprawy miesza się jej znajomy – Sebastian, dziennikarz z wielkimi ambicjami i niezbyt sympatyczną aparycją.

Autorzy bardzo dobrze opisują zwyczaje i kulturę górali, stosunki jakie panują na Podhalu, a także niechlubną kartę tamtejszej historii – Goralenvolk.

W kryminałach podoba mi się normalność – to znaczy, że gdy je czytam, jestem w stanie wyobrazić sobie, że to wszystko mogłoby się wydarzyć w rzeczywistości. I tak jest tutaj. Postaci występujące w powieści przeżywają swoje mniejsze lub większe dramaty osobiste, czasem się mylą, ponoszą konsekwencje swoich czynów.

Fajnie, gdy z kryminałów – które, nie czarujmy się, nie są literaturą wysokich lotów – dowiadujemy się nowych rzeczy, poznajemy trochę kultury, fajnie też, gdy książka wciąga, daje nam rozrywkę. I wcale te dwa bieguny nie muszą się wykluczać – „Śleboda” jest tego potwierdzeniem.

× 3 | link |
@katala
@katala
2019-11-18
8 /10
Przeczytane Trup się ściele 2019 Zwykłe ludzkie życie

Na Ślebodę trafiłam dzięki LC. Przeczytałam kilka recenzji znajomych których opinię o książkach sensacyjnych bardzo cenię i wszystko wskazywało na to, że mam braki, które powinnam nadrobić. Więc nadrabiam.
Nie spodziewałam się czegoś takiego. Czegoś tak rozbudowanego, pełnego, odpowiedzialnego i przekonującego. Dodatkowo napisanego fantastycznym językiem z odpowiednim ukłonem w stronę wszystkiego co góralskie. Tak więc mamy znakomity obraz współczesnych górali, mieszkańców jednej z bardziej znanych górskich miejscowości wypoczynkowych. Miejsca, które przyciąga swoją historią, okolicą, ludźmi, możliwością odpoczynku. Miejscem które potrafi zaczarować. I czaruje. Jednak u Kuźmińskich również przeraża.
Opisane w Ślebodzie karty z historii wojennej były dla mnie zaskoczeniem. Poczułam się trochę usprawiedliwiona, jako, że niewiele osób w moim otoczeniu wiedziało o co pytam, a jeśli już, to też bardziej ogólnie, na zasadzie, coś tam słyszałem, ale nie pamiętam gdzie i kto mówił. Dla mnie był to na tyle duży szok, że planuję poszerzenie wiedzy, bo aż głupio, aby nic o tym nie wiedzieć.
Bardzo, bardzo podobał mi się wątek kryminalny, jego prowadzenie, zagmatwanie, próby wyjaśnienia i błądzenie. Co prawda sama końcówka wydawała się mocno w stylu Agenta 007, ale akurat w tej konkretnej sytuacji, w tym konkretnym miejscu, wśród tych konkretnych ludzi specjalnie mi to nie przeszkadzało. Sam pomysł odpowiednio poplątany, motywy wiarygodne, więc i odrobina szaleństwa się p...

× 2 | link |
EK
@EwaK.
2022-05-20
8 /10
Przeczytane

Ależ mi się podobało! Kuźmińscy zdetronizowali w moim rankingu większość polskich i amerykańskich twórców kryminałów. Bo „Śleboda” jest urocza, ma dla mnie walor sentymentalno-geograficzny i edukacyjny. Nie nudzi mnie, a inspiruje. Zaraz się biorę za następne tomy.

Najbardziej lubię takie książki, które pokazują jakiś kawałek nieznanej mi rzeczywistości i prowokują do samodzielnego przestudiowania tematu, czyli samokształcenia. A to w kryminałach nieczęsta sprawa.Tu natknęłam się na Goralenvolk, o którym tylko gdzieś mi tam dzwoniło. Wskutek lektury - pogrzebałam, potropiłam, poczytałam i jestem prawie ekspertem w temacie. Za historią nigdy nie przepadałam, a jak powiedział Bastian - jeden z głównych bohaterów - „skąd niby miałam wiedzieć? W szkole o tym nie uczyli". A teraz, proszę bardzo: powiat nowotarski, Goralenfuhrer Krzeptowski, Szatkowski, Hans Frank, złota ciupaga, niebieskie kenkarty, próba utworzenia góralskich oddziałów SS, splamiony góralski honor ze strachu, dla zysku, uniknięcia nędzy, dla bezpieczeństwa.
I ta inspiracja i nieoczekiwanie pozyskana wiedza to dla mnie największa, niewymierna wartość książki. Ale nie jedyna.

Fabuła i intryga kryminalna - niebanalna, autorzy mylą tropy, zwodzą czytelnika, mieszają wątki, prawie do końca nie wiadomo o co chodzi. Miejscowa policja wprawdzie trochę gapowata (gdzie im tam do Harego Hola, duetu Rizoli-Izles, czy Blomkwist-Salander), ale w końcu dają radę. Udaje się to dzięki pomocy dwójki amat...

× 1 | link |
@mala_mi
2022-01-03
8 /10
Przeczytane 2020

Świetna rzecz. Zawsze lubiłam takie opowieści, które zaglądają pod podszewkę. To może być małe miasteczko, miejscowość turystyczna, lunapark, rodzinna kamienica czy cokolwiek co wydawałoby się, że dobrze znamy. Wszyscy coś ukrywają a prawda zawsze wyjdzie na jaw. Czasami kończy się to tylko wstydem a czasami trupami. Kiedy znękana pracą pani doktor antropologii wraca do znanej z dzieciństwa miejscowości w górach nie może przypuszczać, że czekają na nią zwłoki, które mogą zburzyć spokój nie tylko jej rodziny ale i całej społeczności podhalańskiej. Autorzy pięknie zawiązują intrygę kryminalną, która wiąże współczesne powiązania mafijno-polityczne z trudną historią Podhala. Świetnie skonstruowane postaci bohaterów zarówno pierwszo jak drugoplanowych. Czytało się to wspaniale. Nie mogę się doczekać dalszego ciągu.

× 1 | link |
@_books_and_dog_
2021-08-24
9 /10
Przeczytane 2021

Dobra książka. Moje pierwsze spotkanie z twórczością Kuźmińskich nie licząc krótkich opowiadań w cyklach Opowiem ci o zbrodni. Jednak po tych krótkich opowiadaniach miałam dość duże oczekiwania no i się nie zawiodłam. Jak dla mnie dość szybki bieg wydarzeń i duża dawka emocji. Miło było spędzić trochę czasu na podhalu.

× 1 | link |
@S.anna
2022-11-21
7 /10
Przeczytane Kryminał Bardzo niezłe Literatura polska Pożyczone
@DZIKA_BESTIA
2022-08-15
6 /10
Przeczytane różne polskie
@jka
2022-07-19
6 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Nawet jako dziecko nie należała do zuchów ani do harcerstwa, które miała za pomylony, infantylny pseudomilitaryzm- bandę dzieci ubranych jak idioci pod przywództwem idioty ubranego jak dziecko.
Prawdziwego przyjaciela poznaje się po tym, że zapytany gdzie w Tatrach najłatwiej pozbyć się dwojga ludzi, tak żeby wyglądało to na wypadek, bez mrugnięcia okiem i zbędnych pytań odpowiada "Siwiańskie Turnie".
Turyści pochłaniali góralburgery, przegryzali serki góralskie pikantne, kanapkowe, maślane, małosolne i w innych odmianach, o których żaden prawdziwy baca w życiu nie słyszał.
Obcy to po nasemu jest niepilec. Górole to som my ze Skalnego Podhala, dalej są wsioki, lachy, no i cepry. Taki, co daje dutki, to jet pon. A ceper to wiadomo, ze w cymś od górola gorsy, ba ino nie wiadomo jesce, cy daje dutki, cy nie.
- Dziwi to panią? Góral, Polak, w SS? (...) Dziwnie się losy ludzkie plotą, a z ludźmi bez charakteru historia robi, co chce.
Dodaj cytat

Pozostałe książki z cyklu

Pionek
Pionek
Małgorzata Kuźmińska, Michał Kuźmiński
7.7/10
W gliwickim parku zostaje brutalnie zamordowana młoda dziewczyna. Przypomina to lokalnej społecznośc...
Kamień
Kamień
Małgorzata Kuźmińska, Michał Kuźmiński
7.5/10
Trzeci etnokryminał Małgorzaty i Michała Kuźmińskich. W romskiej osadzie na Sądecczyźnie znaleziono...
Mara
Mara
Michał Kuźmiński, Małgorzata Kuźmińska
7.2/10
Zatuszowane zabójstwo. Wyparta przeszłość. I szkielet pod twoim domem. Dąbrowa Tarnowska. Przed wo...
© 2007 - 2024 nakanapie.pl