Wyszukiwarka

Czy chodziło Ci o: mimo czarnymimo czarnejmimo czarnym ?
Wyniki wyszukiwania dla frazy "mimo czornyj", znaleziono 173

Najlepsze efekty przynosiła systematyczna praca na bazie sprawdzonych wzorców.
Jasne, warto eksperymentować, lecz nie można dać się ponieść fantazji.
Poszukiwacze skarbów często są naiwni jak dzieci. Wierzą w totalne bajki.
Nigdy nie negocjuj czegoś, czego nie możesz dać.
Dziewięćdziesiąt dziewięć zastraszeń w biznesie to czcze gadanie, okraszone zaskakująca formą. Zazwyczaj chodzi o konkurenta zza płotu.
Poważni biznesmeni są doskonałymi znawcami psychologii. Wiedzą, że czasem wystarczy wprowadzić rywala w gorszy nastrój, dać mu powód do choćby znikomych zmartwień lub rozproszenia myśli, a akcje jego firm zanurkują.
Dobrzy biznesmeni dobierają najlepszych współpracowników.
Są ludzie, którym się nie odmawia.
Często najwięksi szaleńcy chcieli spojrzeć wprost w twarze swoich ofiar
Przypadki są jak uprowadzenia przez UFO. - skwitował Orest. - Można w nie nie wierzyć, ale te się zdarzają. Przyznała to nawet NASA.
Statystyka, choć niewygodna, potwierdzała, że z ogromem zaginięć związek mają najbliżsi.
Czasem przeszłość dopada ludzi po latach...
Czasem nadzieja to luksus głupców.
Uważał, że w świecie wielkich pieniędzy nie ma ludzi szlachetnych, niewinnych ani porządnych.
Świry potrafiły sobie wmówić różne rzeczy i co do zasady upierały się, że działają w słusznej sprawie.
Ekstrawertycy chodzą średnio o sześć centymetrów na sekundę szybciej, niż introwertycy.
Leonardo da Vinci twierdził, że cały świat polega na jak najszybszym osiąganiu skutku.
Mężczyźni, którzy dostawali konkretne zadania, szybciej zbierali się w sobie.
Drzwi, którymi się wchodzi, są bez znaczenia – odparła z godnością mama. – Tak samo jak te, którymi wynoszą nas nogami do przodu.
–Pusta kart­ka? – Ewa par­sk­nę­ła. – To żart?
–Może…
–W takim razie Świę­ty Mi­ko­łaj ma kiep­skie po­czu­cie hu­mo­ru. To już lep­sze mają umar­la­ki na cmen­ta­rzu – wtrą­cił Roman. – A wia­do­mo, że są kom­plet­nie sztyw­ni.
Wymienili porozumiewawcze spojrzenia. Eryk zachowywał się w ten sposób tylko w jednym przypadku. Wtedy, gdy trafiał na trop nowej zagadki. Niesamowity, wręcz nadprzyrodzony instynkt nigdy go nie zawiódł.
Nie tylko jego zżerała ciekawość. A jak mawiał pan Józef, ojciec braci, ciekawość to pierwszy stopień do piekła.
To Filigranowa Gwiazda na fotografiach sprzed lat. Jest naprawdę piękna! Spójrzcie sami, jak starannie ja wykonano.
Młodszy z Deryłów miał zwyczaj porządkowania informacji przez mamrotanie ich pod nosem lub relacjonowanie osobom w swoim otoczeniu. Raz usystematyzowane zostawały w jego głowie na zawsze, lecz wymagały tego specyficznego procesu archiwizacji.
Pojedynczy przechodnie szli szybko, dygocąc z zimna. Wydawało się, że atmosfera świąteczna gdzieś się ulotniła i zastąpił ją zwykły zimowy marazm. Znikąd nie dobiegały dźwięki kolęd ani piosenek bożonarodzeniowych, które przecież dało się słyszeć już od ponad miesiąca.
Jestem panem życia i śmierci. Nikt nie umrze inaczej niż z mojego rozkazu. Te bydlęta muszą to sobie zapamiętać raz na zawsze.
Istnieją obrazy, które należy jak najszybciej przetrawić. Mówienie o nich stanowi jeden ze sposobów na odreagowanie strasznego widoku.
Ulga to najczystsza z możliwych emocji.
Moim przeciwnikiem od początku był wyłącznie strach przed życiem. Każdy, kto pragnie umrzeć, w najmniejszym stopniu nie zasługuje, by żyć.
To samolubne, ale lepiej jest umrzeć, zanim umrą ci, których kochamy. Największym pokrzepieniem po ich stracie jest pomyśleć, że los pozwolił im przynajmniej uniknąć patrzenia na naszą śmierć. To marna pociecha, ale zawsze. Jeżeli ktoś naprawdę nas kocha, woli umrzeć przed nami. To piękne i egoistyczne.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl