Wyszukiwarka

Czy chodziło Ci o: parapadapalipalacpar ?
Wyniki wyszukiwania dla frazy "paar", znaleziono 117

- Zdejmij koszulę – poleciła, gdy usadowili się na kępie trawy, na którą padały jeszcze słoneczne promienie.
Chłopak wydawał się zaskoczony. Uniósł głowę i rozejrzał się, czy w pobliżu nie ma innych ludzi.
- Co? Tutaj?
- Tak, tutaj. W chacie jest za ciemno – odparła, a gdy dalej się wahał, uniosła brwi. – Od kiedy to Bellamy’ego Blake’a trzeba dwa razy prosić, żeby się rozebrał?
- Clarke, daj spokój. Miejscowi i tak myślą, że jestem szalonym uciekinierem, przez którego wszystkich ich pozabijają. Naprawdę muszę być jeszcze do tego półnagim szalonym uciekinierem?
- Tak, chyba że chcesz zostać martwym półnagim uciekinierem. Muszę poprawić te szwy.
- Jaką masz pogodę?
- Mixed, jak tutaj mówią. Co znaczy, że wczoraj padało i jutro też będzie padało.
Padało. Siąpiło, lało, chwilami zacinało, kapało, mżyło, kropiło i znów kapało, ale głównie padało.
Padam na trawę, kwieciem usidlony.
bo tam, gdzie nie padają żadne słowa, nie można się pogubić w ich znaczeniu.
Trzeba walczyć w taki czy inny sposób i nie padać na kolana.
Kiedy padają pierwsze ciosy, strategia ląduje w śmietniku.
Deszcz, kiedy już zaczyna padać, nie przestanie tylko dlatego, że mu każesz.
Żyć, błądzić, padać, triumfować, odtwarzać życie z życia!
Czuję jakby we mnie padał deszcz i jednocześnie świeciło słońce.
padał z nóg, a to, że żył, wynikało wyłącznie z przyzwyczajenia.
To naprawdę dziwne zjawisko, że jak tylko w Warszawie zaczyna padać, tworzą się gigantyczne korki.
ludzie padali jak muchy, najbardziej ci krzepcy, a dużym apetytem,...
Z rana zaczął padać śnieg. Miś Uszatek wybiegł z saneczkami na dwór.
Naraz zobaczył na swojej wiatrówce śliczne białe gwiazdki. Przyglądał się im
z podziwem. A gwiazdek padało coraz więcej. Jedna była piękniejsza od drugiej.
Trwał chwilę nieruchomo.
Nie krzyknął.
Padał powoli, jak pada drzewo.
Nie było nawet nic słychać, jak upadł na piasek.
... można wpaść w histerię, padać krzyżem dla udowodnienia swojej niewinności, a diabła mieć za skórą.
"Ludzie opuścili Ziemię w jej najczarniejszej godzinie, dlaczego więc Ziemię miałoby obchodzić, ilu z nich zginie podczas próby powrotu?"
Jak długo trwa początek? Aż wszystko stanie się łatwe? Aż wszystko stanie się zagadane. (s.98)
Zwykły morderca nie jest drapieżnikiem, raczej pasożytem, który, by samemu nie głodować, pozostawia swoje zwierzę żywicielskie tak długo jak to możliwe przy swego rodzaju życiu. Po jakimś czasie umiera ono samo z braku sił i z wyczerpania. "Wyglądasz na zmęczoną", będzie mówił, "Idź do domu i odpocznij!" (...) Na tak długo zostawi cię w spokoju, aż od tego zamarzniesz. (s. 99)
Und ist es nicht immer das eigene im Andern, das uns am meisten entsetzt? / Czyż nie to, co jest z nas, nie przeraża nas najbardziej w innym człowieku? (s.19)
Poetów poznaje się po tym, że są w stanie pisać o miłości, nie roztapiając się w niej. (s.103)
Nadzieja jest tylko wiarą przeciwstawioną lepszej wiedzy, lub gorszej wiedzy, z którą nie można lub nie chce się żyć, jest czymś najgorszym, co tylko przedłuża cierpienie. Ale nadzieja nie umiera, nawet na końcu - to taki błędny ognik, który nie pozwoli się zgasić, ponieważ nawet gdy się go zdmuchnie, w jednej chwili zapala się na nowo. (s. 105)
Ty piszesz ołówkiem? Jakież to tchórzliwe! W dodatku z gumką. Na drugim końcu przyrządu do pisania już środek uśmierzający. Ale ostateczną prawdą pozostanie zawsze właśnie to, co wygumowane! (s.105)
Kto nie zna prawdy, jest głupcem, ale kto ją zna i nazywa kłamstwem, ten już jest przestępcą. (s.112)
Pisarz jest tym, co pisze, nawet gdy pisze w drugiej osobie. Mówisz "ty", ale masz na myśli siebie. (s. 112)
w okazałych domach jest więcej miejsca dla nieszczęścia (s.126)
Człowiek bez centrum błądzi. Będzie się czepiał wszystkiego i wszystkich, aby się nie zgubić, kładzie się z kimś do łóżka, by znaleźć ucieczkę od siebie samego, by się w kimś roztopić lub żeby się zarazić cudzą wolą życia. Ostatecznie lęk przed śmiercią pokazuje, że zależy mu na własnym życiu. Tylko głupi lub zmęczony życiem może się bez niego obejść. (s. 141)
Oto zegar na ścianie. Wskazówka drga wprzód i w tył Życie na zewnątrz toczy się dalej. I to mi właśnie przeszkadza. (s. 141)
Spojrzenie wstecz nie jest wiarygodne. To, co ktoś uważa za wspomnienie, jest być może tylko powietrznym obrazem powstałym pewnego gorącego dnia, kiedy powietrze ponad asfaltem zaczyna migotać i drżeć.
Nikt nie powinien krzyżować przeczucia z przestarzałą wiedzą, ponieważ prawda wyższego rzędu wymyka się pojęciu słowa. (s. 146)
© 2007 - 2024 nakanapie.pl