Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "pace", znaleziono 308

Nie dziwię się. Jest urocza. Jak wszystkie twoje siostry. Ale muszę ci powiedzieć... - Wyciągnął rękę i musnął mój kciuk. Ten dziwnie intymny dotyk zbliżył nas do siebie. - To ciebie lubię najbardziej.
Po uroczystości ludzie zaczęli krążyć wokół nas. Zauważyłam, że gdy
szepcą z napięciem kondolencje, starają się do nas nie zbliżać. Czy to
dlatego, że chcieli nas uszanować, czy bali się, że coś może się odcisnąć
i na nich? Chciałam to uznać za zabobony prostaków, ale gdy podeszła do mnie daleka ciotka z wąskim uśmiechem na wąskich ustach, w jej oczach ujrzałam to samo pytanie. Nie dało się go nie zauważyć.
– Która z was będzie następna?
Czarny bez (inaczej europejski bez lub dziki bez) należy do rodziny Adoxaceae. Jest to małe drzewo lub krzew o wysokości od 1 do 8 metrów i wyraźnym, specyficznym kwiatowym zapachu. Jego kora jest brązowawa, z podłużnymi spękaniami i głębokimi rowkami.
Czasem trzeba spaść z roweru, aby zmienić perspektywę spojrzenia na swoje życie!
Atmosferę zelektryzowało moje westchnięcie. Kierowana instynktem, automatycznie przysunęłam się bliżej. Cédric był jak magnes, który mnie przyciągał. Po chwili mnie puścił, ale wbrew temu, czego się spodziewałam, nie oddalił się. Zamiast tego położył ręce na oparciach fotela, nakrywając moje dłonie swoimi. Jego skóra była ciepła, lekko szorstka. Moje serce wyło do niego jak wilk do księżyca.
Nie warto z kolei rezygnować z miłości tylko dlatego, że boisz się momentu, w którym zniknie, bo tak naprawdę ona wcale nie znika. Ta miłość zostaje z Tobą, w Twojej duszy, w Twoich wspomnieniach, a każda chwila spędzona z ukochanym zwierzęciem wynagradza Ci fakt, że poczujesz smutek, gdy czworonożny towarzysz odejdzie.
Moje durne serce wywinęło koziołka i mocniej zadudniło w piersi. Przez sekundę wydawało mi się, że instruktor zatrzymał wzrok na moich wargach, ale z równowagi wytrącił mnie czyjś głos, przez który odskoczyłam od Cédrica jak oparzona, chociaż wcale nie staliśmy aż tak blisko siebie.
Gdy tak na mnie patrzył, marszcząc brwi, po moim ciele wędrował rój niewidzialnych mrówek. Cédric uniósł wzrok, a ja przepadłam w otchłani jego szarych tęczówek. Zresztą... szczerze mówiąc, przepadłam już dawno, i miałam tego pełną świadomość.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl