Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "pan lata i o czasy", znaleziono 5

Po znakomitym okresie przychodzą często ciężkie czasy. Przygnębiające, odbierające radość z życia, wyniszczające, potrafiące wpędzić w prawdziwą depresję. Dni, tygodnie, miesiące, czasami nawet lata, podczas których nic się nie układa. Wszelkie ambitne próby powrotu do świetności kończą się fiaskiem. Wtedy z utęsknieniem wspomina się dobre czasy i z nadzieją oczekuje ich powrotu. Prawdziwy problem pojawia się, gdy one nie chcą wrócić.
Miał już swoje lata, a przeżyte wojny i ciężkie czasy odcisnęły na nim piętno. Bez ręki już dawno nauczył się żyć. Czasem żartował, że zapomina o jej braku. Jednak każdego roku dochodziły kolejne problemy zdrowotne. Tadeusz był twardy jak skała i niczego nie dawał po sobie poznać, jednak Sabina wiedziała, że traci siły.
Lata pięćdziesiąte dwudziestego pierwszego wieku to były złote czasy dla gatunku ludzkiego. Po wielu latach wojen z terroryzmem, sporów religijnych i niejasności w sprawie mniejszości narodowych rządy całego świata doszły do porozumienia. Religie zachęcające do nienawiści wobec innych ras lub wyznań zostały zakazane.
Z początku pilnowano, aby ludzie przylatujący na nowo zasiedloną Hark 6 nie przebywali na niej zbyt długo. Lekarze ustanawiali czasy bezpieczeństwa. Ale czasy bezpieczeństwa, czyli potrzeba częstej wymiany załogi na planecie, były kosztowne dla mafii. Początkowe ograniczenie czasu przebywania na Hark 6 do roku czasu przeszło w dwa lata, potem w trzy… Po jakimś czasie okazało się, że osoby wracające z Hark 6 na zwyczajnie doświetlone planety przez wiele lat, nie raz do końca życia, cierpiały na światłowstręt i szybko dostawały oparzeń słonecznych.
W latach dziewięćdziesiątych bardzo trudno było się dostać do więziennictwa. Wokół ogromne bezrobocie, padały kolejne fabryki. A tu? Budżetówka, pewny pieniądz i przede wszystkim pieniądz solidny, pozwalający na godne życie. Lata jednak mijały, czasy się zmieniały, kraj się rozwinął. Poziom życia Polaków poszedł do góry. Gdy zaczynałem pracę, na sześćdziesiąt zatrudnionych osób tylko pięć miało samochody. Gdy odchodziłem niedawno na emeryturę, tylko dwóch chłopaków nie miało aut. Człowiek ma dziś zupełnie inne potrzeby. Jest większy dostęp do towaru, usług, dóbr. Wycieczki zagraniczne, przyjemności, zajęcia dodatkowe dla dzieciaka. Człowiek chce korzystać z życia.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl