Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "przy link i o tej", znaleziono 156

Głupia. Pokładaj nadzieję w czymś właściwym, a będzie to lina ratunkowa. Pokładaj nadzieję w czymś niewłaściwym, a będzie to pętla na szyję.
Bink został wygnany, ciebie skazano na banicję, a ja jestem brzydka – mruknęła Fanchon. – Nasze kłopoty się nigdy nie skończą.
Spotkać kogoś, to jest jakby ci spuszczono linę ratunkową do studni. Wspinasz się po niej, a ktoś ją puści wcześniej, niż ty zdążysz wyjść. Im później ją puści, tym bardziej się potłuczesz.
Strach jest cechą słabych. Prawdziwi ludzie nie odczuwają strachu lub potrafią nad nim zapanować. Człowiek to lina rozpięta między małpą a nadczłowiekiem. Tutaj, na szczytach gór widać to najlepiej, kiedy spogląda się na wszystko z wysoką
Nie byłam pewna czy ktokolwiek mógłby mi pomóc. To znaczy, pomóc mi wydostać się z tej dziury. Tkwiłam w niej tak głęboko i czułam się taka zmęczona…nawet gdyby ktoś rzucił mi jakąś linę, wcale nie byłam pewna czy miałabym siłę się po niej wspiąć
Zrobiła krok do przodu. Pchnęła stopami krzesło tak, że się przewróciło. Lina zacisnęła się na jej gardle, jakby nagle zmieniła się w żywe stworzenie.
W ostatnim odruchu świadomości pomyślała, że ten, kto ja odnajdzie, bardzo się zdziwi.
Z jakiegoś powodu zrobiło jej się dzięki temu lepiej.
Daj spo­kój, Lina. Zbie­gi oko­licz­no­ści się zda­rza­ją, i to czę­ściej niż my­śli­my. To prze­cież nic szcze­gól­ne­go, tylko ludz­ki umysł ma ten­den­cję do nad­mier­ne­go sku­pia­nia się na ta­kich wy­da­rze­niach, wy­ła­py­wa­nia ich i nada­wa­nia im zna­cze­nia. Jak się uprzeć, to zbieg oko­licz­no­ści można do­strzec do­słow­nie we wszyst­kim
Przewieszamy linę przez paryję, od jednego drzewa do drugiego, i wysyłamy sobie tajne wiadomości w pudełku od zapałek. Najczęściej piszemy o Bladych Twarzach, które mogą w każdej chwili nadejść. Bo jesteśmy Indianami. Nikt nie chce być Blada Twarzą. Ludzie z Olszyn wyglądają jak Indianie.
-Wszystko jest kosmosem!- powiedział Piaskowy Wilk.- Wszystko co istnieje! To tu i teraz, i tam, i wtedy. To światło i ciemność, galaktyki i gwiazdy, planety, komety, klarnety i niedźwiedzie i śledzie, i małe zakurzone czerwone landrynki, które można znaleźć na samym dnie kieszeni.
Piaskowy Wilk głęboko się zastanowił. Widział już wszystkie możliwe ciemności. Ciemność nocy i ciemność lasu ukrytą pod najgłębszymi gałęziami. Spotkał już ciemność w najgłębszych morskich głębinach i w najstraszniejszych jaskiniach górskich. Widział nawet bezkresną ciemność panującą przed narodzeniem gwiazd, a to była naprawdę czarna ciemność. Ale duchów i potworów Piaskowy Wilk nigdy w tych ciemnościach nie spotkał.
- Ale co ty robisz? - Moim zdaniem nic.
- Tak właśnie. Nic. Praca nazywa się nic i jest najtrudniejszą pracą na świecie.
- Ale co ty robisz? - Moim zdaniem nic.
- Tak właśnie. Nic. Praca nazywa się nic i jest najtrudniejszą pracą na świecie.
- Zrzędzenie, marudzenie - (...) - To takie puste gadanie. Gadanie, z którego nic nie wynika. A usterka najczęściej dotyczy uszu.
- Uszu? Niemożliwe! - (...) - Przecież nikt nie mówi uszami. W każdym razie nie ja.
- Fakt! Uszami się słucha.
W ciemności nic nie widać - (...) - Wszystko, co zazwyczaj po prostu jest, w ciemności jakby znika i wtedy zaczyna się wymyślać.
Miłość potrafi zmienić naprawdę wszystko, jest w tym mistrzynią świata. Wystarczy ociupinka miłości, a wszystko staje się jakieś zupełnie inne.
Przyjaciół mamy tak długo, jak długo ich pamiętamy.
- (...) Pomyślałam tylko, że nie powinno się mówić teraz, jeśli się ma na myśli coś innego (...).
- Zgadza się. - (...) - Zawsze trzeba mówić to, co naprawdę ma się na myśli.
Rzeczywistość - (...) - To rozległe i bardzo osobliwe miejsce. W niej dzieje się dokładnie wszystko.
- Tak to już jest z niebezpieczeństwami - (...) - Na początku prawie zawsze wydają się potulne i sympatyczne.
Ludzie - (...) - to najdziwniejsze zwierzęta na ziemi. Bywają cudowni i wtedy na przykład smażą dżem malinowy albo śpiewają piosenki, albo bawią się w chowanego ze swoimi dziećmi. Ale czasami... czasami są dla siebie straszni.
To niemożliwe! - (...) - Czasu nie da się cofnąć. Nie da się wrzucić wstecznego biegu, To, co się raz zrobiło, jest zrobione na wieki.
Nigdy nie wiadomo, czy coś innego byłoby lepsze. Więc czemu nie cieszyć się z tego, co jest?
Ciemność jest taka, jaką ją sobie wymyślisz- powiedział Piaskowy Wilk (...).
- Kiedy się jej boisz, jest groźna. Ale jeśli masz odwagę polubić ciemność, ona polubi ciebie.
Formy chrześcijańskich, muzułmańskich i pogańskich rytuałów mogły być różne, ale wszystkie miały ten sam cel - zapewnić przychylność bogów.
Wikingowie rzadko używali kawalerii w samych bitwach, ale musieli walczyć z armiami, w których ten rodzaj wojsk był istotny.
Mało wiemy o wierzeniach i rytuałach pogańskich wikingów i Słowian, a nasza wiedza opiera się na mieszaninie dowodów w postaci nazw miejsc, znalezisk archeologicznych i świadectw chrześcijańskich autorów, w większości spisanych jakiś czas po przejściu Skandynawów na chrześcijaństwo.
Członkowie wielkich dynastii byli seniorami kilku władców rządzących niewielkimi królestwami. Między różnymi liniami wielkich dynastii, rywalizującymi o seniorat, często dochodziło do napięć.
Zasadnicza różnica między sagami skandynawskich królów a większością średniowiecznych kronik europejskich polega na tym, że te pierwsze napisali świeccy autorzy.
Większość ludów używała łuków, ale wydaje się, że Irlandczycy sięgnęli po nie dopiero po pojawieniu się u nich wikingów.
Poezja heroiczna stanowi tylko jeden z dostępnych nam rodzajów źródeł pisanych o czasach wikingów.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl