Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "puk", znaleziono 135

Puk? Puk? Kto tam? To my. Goście. Smuga czarnego błota na świeżo wypastowanej podłodze. Butelka wódki na stole. Otwarta. Jedna, dwie. Czysta, żytnia, luksusowa. A pod tym białym odświętnym stołem siedziałam ja.
Jest takie powiedzenie w Nigerii: Sau daya, duk kasusuwa sun iya rawa. To znaczy: „Kiedyś, dawno, dawno temu, wszystkie kości potrafiły tańczyć”.
Nigdy nie lubiła tej drogi, nawet w najlepszą pogodę. Diabelski Korytarz prowadził przez środek lasu i wysokie buki i jodły rosnące na poboczach nadawały jej przytłaczający, ponury charakter.
Będziemy zawsze tęsknić za tymi ciemnymi lasami, rzekami i jeziorami, rozległymi łanami zboża, potężnymi bukami i za dzikimi łubinami. Prawdziwy Domberg czuje się dobrze tylko tu i nigdzie indziej na świecie.
."Tak spokojnie musi być po śmierci" - pomyślała i cholernie chciała, żeby tak właśnie było. O ile lżej byłoby umierać, gdyby człowiek trafiał w góry, mógłby sobie leżeć wśród buków i chłonąć szum ich koron na łagodnym wietrze, napełniać się czystym powietrzem po ostatnia komórkę swej duszy, bo przecież ciała już nie będzie.
Czasem wrzody na tyłku sprawiają, że życie nabiera kolorów.
On był ponad zasadami. I jeszcze nikt nigdy nie nazwał go pajacem!
Jesteś dla mnie jak milion gwiazd, które świecą w ciemną noc, wskazując drogę.
Miał rację, coś między nimi się działo. Coś dziwnego, pięknego i przerażającego zarazem. Bała się i jednocześnie pragnęła tego, co nieznane.
Wiem, że nie będzie lekko - nad tym trzeba naprawdę wytrwale pracować. Wiem, że choć moja kariera zawsze obierała skomlikowaną drogę, to na końcu i tak zawsze sięgałem szczytu. Ciężko jest się na nim utrzymać, ale ze swojego doświadczenia dobrze wiem, że najlepsze rzeczy w życiu nigdy nie przychodzą łatwo.
Czasem najsłabsze prądy powodują największe szkody
“Nie spodziewałam się, że będę mogła go znienawidzić. Przecież ufałam mu, był moim przyjacielem. A on wbił mi nóż w sam środek mojego zniszczonego serca…”
„Tutaj jest jednak drugie dno. Głębokie i grząskie. Jest jak bagno, które wciąga mnie kawałek po kawałku. Wciąga moje ciało, moją duszę, moje serce i moją osobowość. Wciąga wszystko”.
"I właśnie dzieje się coś, co potwierdza tylko moje wcześniejsze obawy. Trafiłam do piekła. Serce staje mi w gardle. Czy to znaczy, że teraz kolej na mnie? Bo wi działam? Więc teraz ja muszę zginąć? "
"Przez chwilę mam wrażenie, jakby świat stanął w miejscu. Jakby wszystko wokół się zatrzymało. Zamie ram, kiedy Błażej mnie całuje. Robi to pierwszy raz od ponad czterech lat. Pocałunek jest gwałtowny i zachłanny."
"Marzę, by to wszystko wreszcie się skończyło. Nicze go nie pragnę tak jak tego. Mam jednak świadomość, że wraz z zakończeniem tej chorej intrygi skończymy się my. My, których nigdy nie było i nie będzie. Obiecał, że po wszystkim zniknie z mojego życia i więcej go nie zobaczę. Obiecał mi to. Tylko czy ja aby na pewno bym tego chcia ta? Powinnam go nienawidzić. Powinnam go wyklinać i życzyć mu wszystkiego najgorszego. Mnie tymczasem przeraża, że przez kolejne lata miałabym go nie zobaczyć."
"Nie ma nic. Pustka. Jak mam się pozbierać w jeden ka wałek? Jak mam dalej żyć? Czy człowiek musi być aż tak beznadziejny? Czy zawsze musi tak bardzo wszystko so bie utrudniać? Możesz starać się chronić najbliższych swojemu sercu, ale na koniec i tak dostaniesz po dupie
,,Czasami warto w coś włożyć odrobinę wysiłku, wiesz?''
(...) upijanie się po to, by złagodzić poczucie samotności, czyni cię jeszcze bardziej samotnym.
Rany zadane w młodości często zostawiają najgorsze blizny.
Na tym polega bycie rodzicem. Wszyscy staramy się jak najlepiej. Bywamy skonani, zagubieni albo czujemy, że wciąż nas krytykują inni, którzy na pierwszy rzut oka mają wszystkie umiejętności w małym palcu. Nikt jednak nie jest doskonały. Wszyscy improwizujemy i uczymy się na bieżąco.
Wolno ci mieć własne potrzeby. Wolno ci popełniać błędy. Wolno ci podejmować decyzje z którymi ja albo tata możemy się nie zgadzać. To twoje życie. Jesteś piękną, wrażliwą inteligentną kobietą, która wreszcie musi zacząć myśleć o tum czego sama chce”.
- Nie możesz całe życie starać się zadowalać wszystkich, tylko nie siebie - powiedziałem.
-A właściwie dlaczego?
Zdawała się szczerze skonsternowana.
- Bo w końcu rozdasz innym za dużo i tobie samej nic nie zostanie.
Istnieje różnica między zaspokojeniem potrzeb drugiego człowieka kierowanych miłością do niego a zaspokajaniem owych potrzeb po to, żeby zasłużyć na jego miłość.
Do Ciebie należy decyzja, jak chcesz być postrzegana przez resztę świata. Nikt nie może Ci dyktować, kim masz być".
Sama odpowiadasz za swoje życie. Nie przepraszaj całego świata za decyzje, które podejmujesz.
Miał wyraźny problem z przynależnością, zważywszy na to, że dorastał dosłownie odrzucony przez swojego biologicznego ojca. Tylko takie wyjaśnienie miało sens. A to, że mnie słuchał, świadczyło o tym, że mu bardzo zależało.
Zostałam wybrana, ponieważ byłam brakującym elementem w układance i sam fakt istnienia sprawiał, że mnie kochano. To całkiem dobry początek życia.
Oczywiście, że się patrzą. Niebawem oberwą rykoszetem od własnego planu. Będą masowe ofiary. Ach, ta ludzkość.
Dobrzy ludzie mają wyrzuty sumienia z różnych powodów. Źli ludzie nie mają sumienia.
© 2007 - 2025 nakanapie.pl