“Wychodzę z domu. Lexus twojego męża już na mnie czeka. Stoi na naszej wspólnej ulicy na włączonym silniku, którego zupełnie nie słychać. Lexus - luxus. Moje punto to przy nim emeryt z zadyszką.”
“Od starcia z Pharabotem Loic stał się somnambulikiem, więźniem koszmaru. (...) I tak żeglował dniem i nocą, ze zwiniętymi żaglami i z silnikiem na niskich obrotach, obawiając się potężnego wiatru rozpaczy i czyhającego obłędu.”