Wyszukiwarka

Wyniki wyszukiwania dla frazy "slask sroka", znaleziono 11

Im większy wkoło mrok, tym jaśniejszym świeci blaskiem.
Ból spowija ciała jak niewidzialna peleryna; czyni wszystko jeszcze cięższym, odbiera oczom blask, spowalnia kroki.
Wszystko co piękne ma swoją mroczną stronę. Niektórzy muszą żyć w tym mroku, aby inni mogli śmiać się w blasku dnia
Czym byłoby światło bez mroku? Czym byłoby dobro bez zła? Jedno nie może istnieć bez tego drugiego. Pozwól więc, że będę mrokiem, dzięki któremu twoje światło nabierze blasku.
W noc Samhain blask księżyca w pełni wyłoni z mroku pełnię twych mocy, Ido, i zakwitniesz pod jesiennym niebem niczym rzadki kwiat.
Geniusz nie jest światłem po prostu, lecz przede wszystkim - trwałym dostrzeganiem mroku otaczającego, a normalne jego tchórzostwo na tym polega, aby we własnym blasku się kąpać i, póki to możliwe, nie patrzeć poza jego granicę.
Blask latarni rozpraszał mrok, witryny sklepów zapraszały do wizyty następnego dnia, więc można było mieć nadzieję, że następny dzień wstanie, jeśli tylko Kruk okaże się dostatecznie twardy, aby tego doczekać.
O śmiertelnicy, zgódźcie się: jednaki los nam dany
I ten, co dziś udziałem mym, wam jutro jest pisany.
Nadzieja każe wierzyć w blask, co nocy mrok rozproszy.
(Tłumaczenie łacińskiego wiersza autorstwa Jane Grey).
Nie pociągają mnie hulanki, ani zabawy, czy inne swawole, nie tęsknię za słońcem, nie potrzeba mi ani blasku, ani światła. A mojego serca, któremu już tęskno do krainy umarłych, już nic nie jest w stanie pocieszyć. Kocham szarość, mrok i ciemność nocy, lubię być sam, a za najodpowiedniejsze towarzystwo uznaję własne myśli.
Na wskroś mnie przenika obraz twój widziany we śnie,
Ale w dal odpływa rychło i ginie niewcześnie.
To tęsknota sercu memu przybliża cię właśnie.
Ale czemuż blask spojrzenia twojego mi gaśnie?
O, nie odchodź - tyś jest przecież światłem mego oka -
Gdyś daleko ode mnie, wszystko tonie w mrokach.
Zewsząd otaczał go mrok. Jedyne światło sączyło się z ulicznych latarni, których nikły blask nie był w stanie się przebić przez ciemną zasłonę nocy. Chłodne powietrze przyjemnie muskało mu skórę, ale każdy silniejszy powiew wiatru sprawiał, że po jego plecach rozchodziły się zimne dreszcze. Wszechogarniająca pustka i niczym nie przerwana cisza budziły w nim lęk, lecz rodząca się w duszy determinacja nie pozwalała mu się zatrzymać.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl